O nas
Kontakt

Polityka UE. 'Jaki jest sens?’ — prawodawcy wbijają zęby w cyfrowe euro

Laura Kowalczyk

Polityka UE.  'Jaki jest sens?'  — prawodawcy wbijają zęby w cyfrowe euro

EBC twierdzi, że emisja cyfrowych pieniędzy pomoże mu dotrzymać kroku technologii, ale niektórzy posłowie do PE są nieprzekonani, jeśli nie wręcz wrogo nastawieni

Europejski Bank Centralny zastanawia się obecnie, czy wyemitować euro w formie cyfrowej obok bardziej znanych banknotów i monet – i jeśli zastanawiasz się, jaki jest tego sens, nie jesteś jedyny.

Wtorkowe przesłuchanie w Parlamencie Europejskim (27 listopada) wielu unijnych prawodawców również podrapało się po głowie, a niektórzy wzywali do całkowitego odrzucenia tych planów.

UE nie jest jedyną jurysdykcją rozważającą emisję cyfrowej waluty banku centralnego, która ma współistnieć z tradycyjnymi banknotami i monetami – dotyczy to także Chin, Wielkiej Brytanii i Szwecji.

Jednak prawodawcy UE pracują obecnie nad ustawodawstwem, które ustanowi zasady w takich obszarach jak prywatność, bez których cyfrowe euro nie będzie mogło ruszyć z miejsca.

Większość Europejczyków jest zaznajomiona z płatnościami cyfrowymi – niezależnie od tego, czy chodzi o użycie karty kredytowej do dokonania zakupu online, czy o przesłanie pieniędzy znajomemu za pomocą aplikacji bankowej.

Technicznie rzecz biorąc, nie jest to prawdą, powiedziano dziś prawodawcom z Komisji Gospodarczej i Monetarnej, ponieważ wszystkie te płatności są realizowane za pośrednictwem prywatnych rachunków bankowych.

Kryzysy bankowe

„Depozyty bankowe to nie pieniądze, to obietnica wypłaty pieniędzy” – powiedział komisji Miguel Fernández Ordóñez, były minister finansów Hiszpanii i prezes banku centralnego, argumentując, że waluta powinna być emitowana przez państwo.

Cyfrowe euro „rozwiązałoby problem kryzysów bankowych”, co „nie miałoby miejsca w przypadku bezpiecznego aktywa, cyfrowego euro” – dodał Fernández Ordóñez – co oznacza, że ​​można by wyeliminować większość przepisów bankowych i ryzyko ratowania podatników zbyt.

EBC spędził lata na badaniu technologii, która jego zdaniem pomoże mu dotrzymać kroku epoce cyfrowej, ale dla niektórych cyfrowe euro byłoby niepokojącą interwencją państwa w gospodarkę rynkową, w której konkurują banki i dostawcy usług płatniczych.

„Organ nadzorczy nie powinien być uczestnikiem rynku” – powiedział Ignazio Angeloni, profesor Europejskiego Instytutu Uniwersyteckiego we Florencji. „To byłoby tak, jakby sędzia był także graczem… cyfrowe euro złamałoby tę zasadę”.

Jeśli projekt cyfrowego euro odniesie sukces, może zapewnić ludziom wolne od ryzyka miejsce do przechowywania pieniędzy – martwią się decydenci – podważając depozyty komercyjne, które umożliwiają bankom udzielanie kredytów gospodarce.

EBC próbował ominąć te obawy, ograniczając liczbę cyfrowych euro, jakie dana osoba może posiadać, i stwierdzając, że pośrednicy, tacy jak banki, nadal będą odgrywać rolę we wdrażaniu klientów lub oferowaniu portfeli cyfrowych.

Niektórzy prawodawcy uważają jednak, że te rozwiązania tylko zwiększają zamieszanie.

„Czy uważa Pan, że posiadanie przez konsumenta cyfrowego euro ma w ogóle sens”, skoro musi zakładać wiele kont, aby uniknąć przekroczenia limitów posiadania środków, zapytał poseł Partii Socjalistycznej Joachim Schuster. „Jaki jest tego sens dla konsumenta… czy myślisz, że faktycznie zostanie to wykorzystane?”

„Zasadniczo wadliwy”

Inni twierdzą, że należy od razu zabić ten pomysł, ponieważ – jak stwierdził poseł Michiel Hoogeveen – jest on „fundamentalnie błędny”.

„To kompromis, którego nikt nie lubi” – powiedział komisji Hoogeveen, holenderski członek prawicowego ugrupowania Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. „Możemy to odrzucić”.

Jednak Stefan Berger – centroprawicowy niemiecki poseł, któremu powierzono zadanie opracowania stanowiska parlamentu w sprawie ustawy – nie ulega zrażeniu.

„Chcę stworzyć sytuację, w której Parlament Europejski jasno da do zrozumienia, że ​​chcemy cyfrowego euro” – Berger powiedział TylkoGliwice po przesłuchaniu, choć przyznał, że krytyczne argumenty wyrażone przez jego kolegów „należy omówić”.

Berger nie podałby dokładnego harmonogramu, ale powiedział, że może sporządzić raport na początku przyszłego roku, po zapoznaniu się z przepisami o wyższym priorytecie chroniącymi rolę gotówki.

„Potrzebujemy trochę czasu”, aby rozważyć cyfrowe euro, powiedział Berger. „Podstawowe pytanie wymaga czasu”.