O nas
Kontakt

Polityka UE. „Zadziwiająca” decyzja sądu UE pozwala urzędom rządowym na wprowadzenie zakazu symboli religijnych

Laura Kowalczyk

Polityka UE.  „Zadziwiająca” decyzja sądu UE pozwala urzędom rządowym na wprowadzenie zakazu symboli religijnych

Noszenie hidżabu dzieli Europę od lat i ponownie znalazło się w centrum uwagi, ale problem ten nie ogranicza się tylko do muzułmanek.

Sąd Najwyższy UE orzekł, że urzędy rządowe w całym bloku mogą zakazać swoim pracownikom noszenia widocznych oznak przekonań religijnych.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) stwierdził we wtorek we wtorkowym oświadczeniu, że jego celem jest stworzenie „neutralnego otoczenia administracyjnego”.

Teoretycznie może to oznaczać, że muzułmańskie chusty na głowę, sikhijskie turbany, chrześcijańskie krzyże na wisiorkach lub kolczykach, czerwone bransoletki ze sznurka Kabały, a nawet medalion św. Krzysztofa mogą zostać zakazane dla personelu.

„Taka zasada nie jest dyskryminująca, jeśli jest stosowana w sposób ogólny i bezkrytyczny wobec całego personelu tej administracji i ogranicza się do tego, co jest ściśle konieczne” – dodał sąd.

Orzeczenie zapadło po tym, jak muzułmańska pracownica gminy Ans we wschodniej Belgii została poinformowana, że ​​nie może nosić chusty w pracy.

W następstwie tej decyzji gmina zmieniła warunki zatrudnienia, zabraniając wszystkim pracownikom noszenia jawnych oznak przynależności ideologicznej lub religijnej.

Po rozpoznaniu sprawy sąd w Liège zwrócił się do sądu najwyższego z pytaniem, czy ta rygorystyczna zasada neutralności narzucona przez gminę nie stanowi dyskryminacji sprzecznej z prawem UE.

W orzeczeniu, które dotyczy urzędów sektora publicznego w całej UE, sąd z siedzibą w Luksemburgu stwierdził, że przepis ten „można uznać za obiektywnie uzasadniony zgodnym z prawem celem”.

Dodał jednak, że każde państwo członkowskie ma margines swobody i uzasadniona byłaby również odwrotna polityka zezwalająca na noszenie symboli religijnych.

„Zadziwiająca” decyzja

Według Federacji Sikhów w Wielkiej Brytanii zakaz ten nie dotyczy tylko muzułmanek i chust. Główny doradca Dabinderjita Singha powiedział TylkoGliwice, że „wszyscy ludzie wiary będą zaskoczeni” decyzją TSUE.

W Wielkiej Brytanii nie ma zakazu noszenia chust i innych symboli religijnych.

Wytyczne rządu brytyjskiego stanowią, że pracodawcy powinni wykazywać się elastycznością w podejściu do symboli religijnych i ubioru oraz nie uniemożliwiać pracownikom noszenia krzyży, nakryć głowy lub innych symboli ich religii, chyba że koliduje to bezpośrednio z ich zdolnością do wykonywania obowiązków służbowych .

W 2015 roku orzeczono, że sikhowie w całej Wielkiej Brytanii nie będą już narażeni na działania dyscyplinarne za noszenie turbanów w miejscu pracy.

„Świecki ekstremizm stanowi ogromne wyzwanie w wielu krajach UE, zwłaszcza w obliczu rosnącej siły prawicy” – powiedział Singh.

„W jaki sposób dyskryminacja osób wierzących może zapewnić neutralne środowisko administracyjne? Co będzie dalej – kolor skóry czy rasa?”

PLIK: Sikhijski członek Straży Coldstream, w środku, nosi turban, gdy bierze udział w „Przeglądzie pułkownika”, Londyn, czerwiec 2018 r.
PLIK: Sikhijski członek Straży Coldstream, w środku, nosi turban, gdy bierze udział w „Przeglądzie pułkownika”, Londyn, czerwiec 2018 r.

Singh zauważył, że decyzja sądu UE stanowi, że ubiór lub przedmioty religijne mogą być ograniczone, z wyjątkiem „tego, co jest ściśle konieczne”, a w przypadku praktykujących Sikhów ich zasady wiary, takie jak niestrzyżenie włosów czy noszenie turbanu, „nie podlegają negocjacjom” ” wyjaśnił.

„Chociaż sądy krajowe dysponują «marginesem swobody», sikhowie stanowią niewielką mniejszość w większości krajów UE i nie będą mogli podjąć pracy w sektorze publicznym”, jeśli orzeczenie zostanie wykorzystane do wprowadzenia zakazów na szczeblu krajowym, powiedział Singh.

Od czasu wydania pierwszego orzeczenia w tej sprawie w 2017 r. TSUE wielokrotnie opowiadał się za zakazem noszenia chust.

W 2021 r. orzekł, że pracodawcy z sektora prywatnego mogą ograniczać wyrażanie przekonań religijnych, politycznych lub filozoficznych, gdy istnieje „rzeczywista potrzeba” „prezentowania neutralnego wizerunku wobec klientów lub zapobiegania sporom społecznym”.

W odpowiedzi na ówczesną decyzję sądu organizacja pozarządowa Human Rights Watch stwierdziła, że ​​„muzułmanki nie powinny wybierać między wiarą a pracą”.

We Francji zakaz zakrywania twarzy doprowadził do kar finansowych dla prawie 600 muzułmanek, a od 2004 r. we Francji obowiązuje surowy zakaz umieszczania znaków religijnych w szkołach państwowych i budynkach rządowych.

Femyso, ogólnoeuropejska sieć reprezentująca ponad 30 muzułmańskich organizacji młodzieżowych i studenckich, powiedziała brytyjskim mediom, że to ostatnie orzeczenie potencjalnie narusza wolność wyznania i wypowiedzi.