O nas
Kontakt

Europejska skrajna prawica napina antybrukselskie mięśnie, otwierając kampanię UE

Laura Kowalczyk

Europejska skrajna prawica napina antybrukselskie mięśnie, otwierając kampanię UE

Twardogłowi antyunijni zebrali się we Florencji, aby rozpocząć kampanię wyborczą w 2024 r.

FLORENCJA, Włochy – Prawicowi przywódcy Europy wystrzelili w niedzielę salwę otwierającą obiecaną ogólnounijną kampanię wyborczą na wiecu twardogłowej grupy Tożsamość i Demokracja (ID) we Florencji.

Po niespodziewanym zwycięstwie antyislamskiego przywódcy Geerta Wildersa w listopadowych wyborach powszechnych w Holandii eurosceptyczni zapaleńcy ID przysięgali zmienić dynamikę polityczną w Brukseli, przemawiając do około 2000 zwolenników w XVI-wiecznej fortecy w renesansowej stolicy Włoch.

„Inna Europa bez socjalistów u władzy jest możliwa i potrzebna” – powiedział Matteo Salvini, lider prawicowej włoskiej partii Lega (Liga), która była gospodarzem wiecu 14 partii składowych ID.

W okularach i czarnym golfie Salvini powiedział, że wraz ze swoimi sojusznikami dąży do tego, aby ID stało się trzecią co do wielkości grupą w Parlamencie Europejskim po centroprawicowej Europejskiej Partii Ludowej (EPP) i centrolewicowej Socjalistach i Demokratach. ID jest obecnie szóstą co do wielkości grupą z 62 mandatami w legislaturze UE liczącej 705 członków.

Twierdząc, że jest świadkiem „niebieskiej fali” – koloru wybranego identyfikatora – Salvini powiedział, że „celem grupy jest dostać się na trzecie miejsce, zyskać decydującą pozycję”. Aby rozbić trwający od kilkudziesięciu lat brukselski sojusz konserwatystów, socjalistów i liberałów, stwierdził, że po czerwcowych wyborach europejskich antyunijni twardogłowi powinni dołączyć do sił centroprawicowych w EPP lub Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (ECR).

W niedzielę na scenie wystąpiło w sumie 17 mówców, z których wielu wyraziło eurosceptyczne tropy i obiecało wolność od „brukselskiej biurokracji”. Ścieżkę dźwiękową zapewniły włoskie utwory popowe, takie jak „Freed from Desire” Gala i „Viva la Libertà” (Hail to Liberty) Jovanottiego.

Głos zabrały także – i zapowiedziały nadchodzące tematy kampanii – Ashley St. Clair, amerykański konserwatywny wojownik kulturowy; Piero Gattoni, przedsiębiorca sprzeciwiający się unijnemu Zielonemu Ładowi; oraz burmistrz lokalnej Ligi i zwolenniczka antyislamizmu Anna Maria Cisint.

Udział w zgromadzeniu ograniczyli się do urzędników partii Lega i obejmował duży kontyngent rumuńskich prawicowych emigrantów owiniętych flagą narodową kraju, a także młodych zapaleńców opowiadających się za powrotem dawno upadłej monarchii włoskiej.

„Nie czuję się reprezentowany przez (prezydenta Włoch) Sergio Mattarellę. Chciałbym powrotu (dziedzica rodziny królewskiej Savoia) Emanuele Filiberto” – powiedział dwudziestokilkuletni mężczyzna, gdy przybysze zaczęli tłoczyć się przez wejście. W pobliżu twierdzy, która tego samego dnia gościła Florence Tattoo Convention, przechadzało się kilkadziesiąt osób z kolorowymi tatuażami na ciele.

Jednak wielu czołowych przywódców ID opuściło wiec, w tym Wilders, francuska nacjonalistka Marine Le Pen i portugalski prawicowy poseł André Ventura. Lewicowi krytycy medialni uznali ich nieobecność za lekceważenie Salviniego i zły znak dla kampanii wyborczej ID.

Szefowie ID skrytykowali plan Brukseli zakazujący silników spalinowych od 2035 r., argumentując, że nowe przepisy spowodują spustoszenie w dzielnicach przemysłowych kontynentu i ostatecznie przyniosą korzyści chińskim producentom pojazdów elektrycznych.

„Nie chciałbym, aby to (zakaz na rok 2035) zostało zasugerowane przez kogoś, kto jest na liście płac w Chinach” – powiedział Salvini. „Widzieliśmy Qatargate, nie chciałbym widzieć Chinagate”.

Kilku prawicowych polityków występujących na scenie, obok przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen i węgiersko-amerykańskiego filantropa George’a Sorosa, umieściło byłego szefa UE Zielonego Ładu Fransa Timmermansa wśród zaprzysiężonych wrogów ID.

Prelegenci byli zgodni w krytyce islamu, nielegalnej migracji i poprawności politycznej, ale byli podzieleni w sprawie wojny na Ukrainie.

Współprzewodniczący skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech Tino Chrupalla wypowiedział się przeciwko zachodnim sankcjom wobec Rosji, argumentując, że zaszkodziły one gospodarce UE bardziej niż Moskwie.

„Ukraina nie może wygrać tej wojny” – powiedział Chrupalla zgromadzonym, powtarzając podobne twierdzenia austriackiej skrajnie prawicowej partii FPÖ, ale zaprzeczając opowiadającemu się za sankcjami stanowisku innych partii ID, w tym Legi.

W rozmowie z TylkoGliwice poseł AfD i wiceprezydent ID Gunnar Beck przyznał, że odmienne podejście do Rosji stanowi „przeszkodę w stosunkach z ECR i w pewnym stopniu w obrębie ID”.

Wcześniej tego dnia, gdy siwowłosi członkowie Legi i delegaci zagraniczni weszli do renesansowej twierdzy, w pobliżu gromadziły się setki lewicowych demonstrantów.

Decyzja Salviniego o zgromadzeniu żołnierzy we Florencji, mieście o długiej centrolewicowej historii, rozwścieczyła socjalistycznego burmistrza Dario Nardellę, który zamienił słowa z szefem Ligi. Setki lewicowych bojowników protestowało w centrum miasta i owinęło Dawida Donatella – jeden z ikonicznych pomników miasta – flagą UE.

Wśród nielicznych obcokrajowców obecnych na wiecu ID we Florencji było kilkudziesięciu przebywających we Włoszech zwolenników Sojuszu na rzecz Związku Rumunów (AUR), indywidualnie owiniętych flagą swojego kraju.

Lider AUR, George Simion, dzień przed wiecem zszokował delegatów ID, ogłaszając, że dołączy do ECR, na której czele stoi wróg Salviniego, premier Włoch Giorgia Meloni.

Napięcia między rywalizującymi grupami nacjonalistycznymi były widoczne, gdy rozmawialiśmy ze zwolennikiem AUR Alexem Borosianu, który mieszka we Włoszech od dwudziestu lat.

Borosianu twierdził, że nie jest fanem Salviniego po tym, jak przegrał starania o obywatelstwo włoskie z powodu nowych, rygorystycznych zasad wprowadzonych przez przywódcę prawicy w 2019 roku.

„Nie mogę głosować we Włoszech ze względu na ustawę Salviniego” – powiedział Borosianu.