W całej Europie tysiące ludzi przyłączyło się do wieców potępiających antysemityzm. W niedzielę Bruksela i Berlin wyraziły wsparcie dla społeczności żydowskiej.
W Brukseli Komitet Koordynacyjny Organizacji Żydowskich w Belgii zorganizował marsz, jednocząc instytucje żydowskie w Belgii, Belgijską Ligę Przeciwko Antysemityzmowi i Forum Organizacji Żydowskich w Antwerpii. Yves Oschinsky, prezes CCOJB, podkreślił, że „Celem tego marszu jest pokazanie społeczności żydowskiej, że nie jest sama”, przyciągając około 4-tysięczny tłum.
„To nie jest marsz Żydów dla Żydów. Celem jest uświadomienie politykom, którzy obecnie są wprowadzeni w błąd, że antysemityzm nie jest atutem wyborczym, ale wiąże się z kosztami wyborczymi” – powiedział Joel Rubinfeld z Belgijskiej Ligi Przeciwko Antysemityzmowi.
W Berlinie znaczna liczba polityków, artystów i celebrytów nawoływała ludzi do przeciwstawienia się antysemityzmowi. Pomimo deszczu tysiące ludzi zgromadziło się pod hasłem „Teraz już nigdy więcej”.
Grupa monitorująca antysemityzm w Niemczech odnotowała znaczny wzrost liczby incydentów w miesiącu następującym po ataku Hamasu z 7 października, dokumentując ogółem 994 przypadki, co oznacza wzrost o 320% w porównaniu z tym samym okresem roku poprzedniego.
Niemieccy przywódcy wezwali do solidarności z Izraelem i społecznością żydowską w Niemczech.
Marsze te miały miejsce kilka tygodni po podobnych wydarzeniach w Londynie, Paryżu i wielu innych miastach na całym świecie.