O nas
Kontakt

Rosja i Ukraina wymieniają drugi dzień ataków dronów po przestoju w finansowaniu UE

Laura Kowalczyk

Local residents stand among debris on the street outside a house destroyed as a result of a drone attack in Tairove, Odesa region on Sunday

Sytuacja ma miejsce w miarę, jak wojna zbliża się coraz bardziej do drugiej rocznicy jej zakończenia.

Według doniesień Rosja i Ukraina drugi dzień z rzędu przeprowadziły w niedzielę masowe ataki dronami na swoje terytoria, z których jeden najwyraźniej był wymierzony w rosyjskie lotnisko wojskowe.

Co najmniej 35 ukraińskich dronów zostało zestrzelonych w ciągu nocy nad trzema regionami południowo-zachodniej Rosji – podało rosyjskie Ministerstwo Obrony w poście w aplikacji do przesyłania wiadomości Telegram.

Według krytycznego wobec Kremla rosyjskiego kanału Telegram, wśród celów znalazła się rosyjska baza lotnicza, w której znajdowały się bombowce używane podczas wojny na Ukrainie. Kanał zamieścił krótkie filmy przedstawiające drony przelatujące nad niskimi budynkami w rzekomo rosyjskim mieście Morozowsk, którego baza lotnicza jest siedzibą 559. pułku lotnictwa bombowego.

Wasilij Gołubiew, gubernator obwodu rostowskiego w Rosji, oddzielnie zgłaszał „masowe ataki dronów” w pobliżu Morozowska i innego miasta dalej na zachód, ale nie wspomniał o bazie lotniczej. Gołubiew powiedział, że większość dronów została zestrzelona i nie było ofiar. Nie skomentował szkód.

Do niedzielnego wieczoru Kijów formalnie nie przyznał się do ataków dronów ani nie przyznał się do nich.

Główna ukraińska gazeta „Ukraińska Prawda” powołuje się na anonimowe źródło w służbach bezpieczeństwa, które twierdzi, że armia i służby wywiadowcze Ukrainy skutecznie uderzyły w bazę lotniczą w Morozowsku, powodując „znaczne uszkodzenia” sprzętu wojskowego. Nie było od razu możliwości zweryfikowania tego twierdzenia. .

Do ataków doszło w następstwie weta Węgier w sprawie przekazania Ukrainie kwoty 50 miliardów euro z Unii Europejskiej.

Pomoc dla Ukrainy wydaje się w przyszłości coraz bardziej niepewna

W piątek przywódcy UE starali się ukryć swoją niezdolność do zasilenia kasy Ukrainy obiecanymi 50 miliardami euro w ciągu najbliższych czterech lat, twierdząc, że fundusze prawdopodobnie dotrą w przyszłym miesiącu po kolejnych targach między pozostałymi 26 przywódcami bloku i długotrwałym wstrzymywaniu się , węgierski premier Viktor Orbán.

Zamiast tego chcieli, aby Ukraina cieszyła się skinieniem głowy na rozpoczęcie rozmów o członkostwie, które mogłyby oznaczać radykalną zmianę w jej losach – chociaż proces ten może trwać znacznie ponad dekadę i być usiany przeszkodami stawianymi przez którekolwiek państwo członkowskie.

Również w sobotę Rosja zwróciła troje ukraińskich dzieci rodzinom w ramach porozumienia, w którym pośredniczył Katar, poinformował szef gabinetu prezydenta Ukrainy Andrij Jermak i ukraiński rzecznik praw człowieka Dmytro Lubinets.

Lubinets wyraził w zeszłym tygodniu nadzieję, że koalicja krajów utworzona w celu ułatwienia powrotu ukraińskich dzieci nielegalnie deportowanych przez Rosję – Narodowa Koalicja Krajów na rzecz Powrotu Ukraińskich Dzieci – będzie w stanie wypracować szybszy mechanizm ich repatriacji. Uważa się, że w Rosji lub w okupowanych regionach Ukrainy nadal przebywa ponad 19 000 dzieci.