O nas
Kontakt

Zjeść A-listerów? Dlaczego Złote Globy przegapiły trik ze swoją niesamowicie drogą torbą z gadżetami?

Laura Kowalczyk

Eat the A-listers? Why the Golden Globes missed a trick with their insanely expensive swag bag

Złote Globy mogły zdobyć kilka niezbędnych punktów, nie wydając pieniędzy jak królowie babilońscy ze swoimi torbami z gadżetami. Tutaj bardzo się pomylili.

Sezon nagród w pełni, a Złote Globy 2024 są tuż za rogiem.

Chociaż organizacja przeszła niedawno ogromne zmiany, pewne rzeczy pozostają takie same – mianowicie absurdalnie drogie torby z gadżetami, które otrzymają zwycięzcy i prezenterzy.

To prawda, że ​​opłaca się być A-listerem – tym bardziej, gdy jesteś nominowany do nagród.

Kiedy jednak zwycięzcy i prezenterzy zabiorą do domu imponującą torbę z prezentami o wartości 500 000 dolarów (454 000 euro), być może nadszedł czas, aby zasugerować, że być może, tylko może odbiorcy mają już ich mnóstwo i można by lepiej wykorzystać zbiorową pulę pieniędzy przeznaczoną na utrzymując sławnych jeszcze bardziej uprzywilejowanymi.

Tak, dobrze przeczytaliście – pół miliona dolarów.

Według komunikatu prasowego ta „może być najcenniejsza (torba na prezenty) w historii”.

Rozważ częściową listę gadżetów na rok 2024:

  • Butelka Liber Pater, najdroższego wina świata (193 500 dolarów)
  • Para szmaragdowych kolczyków (69 000 dolarów)
  • Czarter luksusowego jachtu na pięć dni w Indonezji (50 000 USD)
  • Ekskluzywne wycieczki na Kajmany (20 000 USD), Nowej Zelandii (15 000 USD) i Punta Mita (5500 USD)
  • Zegarek Zenith (14 000 dolarów)
  • Członkostwo w prywatnej firmie lotniczej XOJet wraz z 10 000 dolarów na loty.
  • Prywatne zajęcia z pizzy z „jednym z największych pizzerii w Ameryce” (7000 USD)
  • Szereg produktów do pielęgnacji skóry (4000 USD)
  • Sesja tatuażu ze znanym tatuatorem (2500 USD)
  • Zapalniczka Le Grand Dupont (1595 USD)
  • Para butów na zamówienie (1500 USD)
  • Złoty kawior Ossetra (545 USD)
  • Maska LED na twarz (380 USD)

I tak dalej.

Aby być uczciwym, nie wszyscy odbiorcy otrzymują wszystkie przedmioty, a cena 500 000 dolarów jest nieco myląca, ponieważ wszyscy 83 nominowani otrzymują torby zawierające katalog, z którego mogą wybrać, które przedmioty chcą.

Na przykład pięciodniowy czarter luksusowego jachtu o wartości 50 000 dolarów w Indonezji jest dostępny dla wszystkich 83 odbiorców; jednak najdroższa butelka świata może trafić tylko do jednej osoby.

Jak im się w ogóle uda?

Istnieje również fakt, że Robb Report, luksusowy magazyn lifestylowy, przekaże nieujawnioną sumę na rzecz Fundacji Złotych Globów, która wspiera szereg organizacji non-profit zajmujących się rozrywką.

Dzień zostaje uratowany.

Wyjaśnijmy sobie – to nie jest tyrada o burzy na barykadach i tylko częściowo nucę Międzynarodówkę. Dobre dla celebrytów: kochamy ich i cieszymy się, że możemy świętować ich sukcesy, zwłaszcza w świetnym roku dla kina. To jedynie sugestia, że ​​reszta świata już uważa, że ​​Hollywood jest komicznie oderwane od rzeczywistości i że wywrócenie spraw do góry nogami mogło być właściwym rozwiązaniem na rok 2024.

W związku z tym Złote Globy przegapiły pewien trik, nie pozbywając się głupiej „tradycji” przedstawiania nominowanych jako kapitalistyczne świnie.

Ten pełen skandali program został oskarżony między innymi o przyjmowanie łapówek, brak czarnych członków w swoim organie uprawnionym do głosowania, a biorąc pod uwagę, że odnowienie członkostwa i dokonanie bardzo potrzebnej przemiany wymagało wielu trudów, dlaczego myśleli, że nadal mogą uciec od tego rodzaju niepotrzebnego bogactwa? Nie mówiąc już o reklamowaniu tego?!?

Znacznie lepszym rozwiązaniem byłoby odzyskanie szacunku i dobrej woli poprzez wydanie następującego oświadczenia:

„OK, trochę nawaliliśmy, ale to jesteśmy nowi my. Oscary mogą rozdawać tyle gadżetów, ile chcą – pieniądze, które byśmy rozrzucili na ścianie, wykorzystujemy na psucie naszych nominowanych, przekazując je WSZYSTKO organizacjom non-profit, organizacjom charytatywnym i borykającym się z problemem członkom przemysłu rozrywkowego, którzy sprawiają, że wszyscy wykonawcy dobrze wyglądają na ekranie, ale zarabiają grosze, biorąc pod uwagę ilość, jaką wnoszą do gotowego produktu. Po prostu bawmy się dobrze; kontynuować prace nad detoksykacją naszej marki; świętować kilka godnych osiągnięć artystycznych; obsyp chwalebną Lily Gladstone wszelkimi pochwałami, na jakie zasługuje; wspólnie się z tym zgadzamy Poprzednie życia, Strefa Zainteresowań I Biedactwa to bez wątpienia najlepsze filmy roku; zachwyć się pozornie nieograniczonymi możliwościami, jakie Timothée Chalamet ma przyćmić wszystkich kolejną oszałamiającą kreacją; a potem wracaj do domu po o jednym za dużo drinków, wiedząc, że to wszystko ostatecznie nie ma żadnego znaczenia w ogólnym planie rzeczy w obliczu zbyt mało lub zbyt późnych działań rządów w związku z globalnym ociepleniem, rosnącą liczbą ubóstwa i masowymi strzelaninami w USA , bardzo realna możliwość drugiej prezydentury Trumpa i fakt, że Tom Waits nie wydał żadnej beznadziejnej płyty od 2011 roku i nikt tu nie jest młodszy, Tom, zrób to, zrób to dla dzieci!”

Mimo to Święta Bożego Narodzenia dopiero co minęły, więc zakończmy pozytywnym akcentem.

Nominowani w tym roku są obiecujący i bardziej różnorodni niż w latach ubiegłych; zadośćuczynienia są minimalne; i mamy nadzieję, że Lily Gladstone dostanie najdroższą butelkę plonku.

Złote Globy zostaną wyemitowane w niedzielę 7 stycznia 2024 r.