O nas
Kontakt

Nowy rok, nowy ja: czy suchy styczeń faktycznie działa?

Laura Kowalczyk

Bottles of Heineken beer are photographed in Washington, Friday, March 30, 2018.

Co roku w styczniu większość z nas zobowiązuje się do pracy nad sobą. Niektórzy próbują powstrzymać się od alkoholu przez miesiąc. Ale czy suchy styczeń czyni nas zdrowszymi?

Twoje media społecznościowe są prawdopodobnie teraz zalewane postami dotyczącymi samodoskonalenia.

Może nawet kilka zapowiedzi od bliskich, że przez cały styczeń zachowują trzeźwość.

Na całym świecie tradycja ta cieszy się coraz większą popularnością.

Jak wynika z sondażu przeprowadzonego przez Alcohol Change UK, w Wielkiej Brytanii, gdzie kampania rozpoczęła się w 2013 r., ponad 8,5 miliona osób stwierdziło, że planuje w tym roku nie pić alkoholu przez miesiąc. W 2013 roku do wyzwania zgłosiło się zaledwie 4000 osób.

Ale jaką różnicę może mieć miesiąc abstynencji dla naszego zdrowia?

Niebezpieczeństwa związane ze spożywaniem alkoholu są dobrze poznane, a według The Lancet nadużywanie alkoholu jest jedną z głównych przyczyn zachorowalności i śmiertelności na całym świecie.

Prawie co piąty Europejczyk zgłosił, że w 2019 r. miał epizody intensywnego picia – ponad sześć jednostek alkoholu na jedno posiedzenie – co najmniej raz w miesiącu.

Długotrwałe nadmierne spożycie alkoholu zwiększa ryzyko:

  • Marskość wątroby
  • Rak, zwłaszcza rak piersi i rak przełyku
  • Niewydolność serca
  • Wysokie ciśnienie krwi

Światowa Organizacja Zdrowia twierdzi, że nie ma bezpiecznego poziomu spożycia alkoholu. Jedynym sposobem uniknięcia jego szkodliwych skutków jest unikanie alkoholu.

Według wielu badań, suchy styczeń przynosi znaczne korzyści zdrowotne.

Dwa z nich przeprowadził dr Rajiv Jalan, profesor hepatologii na University College London (UCL). Chociaż nie było to badanie randomizowane, Jalan stwierdził, że wyniki są uderzające.

„Najważniejsze, jakie zaobserwowaliśmy u pacjentów, było poczucie energii, a także zwiększona koncentracja i sen. Większość z nich straciła na wadze prawie 2–3 kilogramy w ciągu jednego miesiąca” – powiedział TylkoGliwice, odnosząc się do badania, które przeprowadził na niewielka grupa pracowników magazynu New Scientist w 2013 roku.

W 2018 roku dr Jalan zakończyła nowe badania na większej grupie pracowników szpitala, którzy zdecydowali się wziąć udział w wyzwaniu, w porównaniu z innymi osobami, które tego nie zrobiły.

„Po trzech do sześciu miesiącach obserwowaliśmy ludzi, aby zapytać, jaki wpływ ma na nich suchy styczeń. Ogólnie rzecz biorąc, w tym miesiącu czuli się tak dobrze, że bardziej bali się pić w ciągu tygodnia. W ciągu następnych sześciu miesięcy ich spożycie alkoholu pozostało na niskim poziomie” – wyjaśnił.

Jedynym minusem, jaki odkrył Jalan, było to, że ludzie mówili: „Uważali, że są nudnym towarzystwem na imprezach”.

Negatywny efekt bumerangu?

Jednak badanie z 2021 r. wykazało, że suchy styczeń może wywołać negatywny efekt bumerangu, taki jak restrykcyjna dieta.

British Liver Trust sugeruje rezygnację z alkoholu dwa lub trzy dni w tygodniu, aby umożliwić wątrobie regularną regenerację, zamiast powstrzymywać się od picia przez miesiąc, a następnie wracać do starych nawyków.

Jednak Joe Marley, dyrektor ds. komunikacji w Alcohol Change UK, twierdzi, że badania wykazały inaczej.

„To trochę mit, że ludzie organizują bumerang, biorąc udział w Suchym styczniu. Siedmiu na dziesięciu ludzi pije bardziej świadomie i zdrowiej nawet przez sześć miesięcy. Nie ma więc na to żadnych dowodów. krawędzi klifu pod koniec stycznia, że ​​ludzie w pewnym sensie wracają do starych nawyków” – powiedział TylkoGliwice.

Czy jest ktoś, kto nie powinien uczestniczyć w Suchym styczniu?

Według wszystkich ekspertów, z którymi rozmawialiśmy, kampania skierowana jest do osób pijących towarzysko, a nie do osób pragnących wyzdrowieć z nadużywania alkoholu.

„Jeśli jesteś fizycznie uzależniony od alkoholu do tego stopnia, że ​​doświadczysz niebezpiecznych objawów odstawienia, suchy styczeń nie jest dla Ciebie odpowiedni. Może zagrażać życiu. Jeśli uważasz, że znajdujesz się w takim scenariuszu, jest to nadal możliwe przejąć kontrolę nad swoim piciem, ale musisz porozmawiać ze swoim lekarzem rodzinnym” – ostrzegła Marley.