Europejscy przywódcy dołączyli do prezydenta Francji Emmanuela Macrona i złożyli ostatni hołd wybitnej postaci europejskiej polityki.
Prezydent Francji Emmanuel Macron złożył w piątek uroczysty hołd Jacques’owi Delorsowi w Paryżu podczas pogrzebu państwowego, stwierdzając, że legendarny były przewodniczący Komisji Europejskiej „pogodził Europę ze swoją przyszłością”.
Delors, wieloletni gracz francuskiej lewicy, odegrał kluczową rolę w tworzeniu jednolitego rynku, euro i rozwoju UE do formy, jaką przyjmuje dzisiaj. Zmarł 27 grudnia w swoim domu w Paryżu w wieku 98 lat.
„Jacques Delors nigdy nie był zmęczony odkrywaniem, poszukiwaniem alternatyw i budowaniem mostów, zawsze pracując nad niezmiennym horyzontem, który był dla niego najważniejszy: godnością ludzką” – powiedział prezydent Macron podczas przemówienia. „Jego droga nie została przerwana; przekazał nam pałeczkę”.
Wśród urzędników obecnych na pogrzebie znaleźli się przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola. Obecni byli także premier Belgii Alexander De Croo, premier Holandii Mark Rutte i premier Węgier Viktor Orban.
Po przemówieniu prezydenta Macrona nastąpiła minuta ciszy. Następnie orkiestra Gwardii Republikańskiej odegrała hymn europejski „Odę do radości”.
Gigant w polityce europejskiej
Delors urodził się 20 lipca 1925 roku w Paryżu w rodzinie katolickiej. Francuski socjalista i wielbiciel lewicowego polityka Pierre’a Mendesa France’a. W 1974 roku w wieku 49 lat wstąpił do Francuskiej Partii Socjalistycznej w nadziei, że „będzie przydatny”.
Delors sprawował przewodnictwo w Komisji Europejskiej przez trzy kadencje w latach 1985–1995, co było najdłuższą jak dotąd kadencją.
Wierzący w powojenną integrację Delors był siłą napędową utworzenia Unii Gospodarczej i Walutowej, rozszerzenia granic UE i podpisania układów z Schengen. Odpowiadał także za uruchomienie programu wymiany studentów Erasmus i reformę Wspólnej Polityki Rolnej.