O nas
Kontakt

Strajk personelu naziemnego Iberii na hiszpańskich lotniskach w związku ze sporem dotyczącym kontraktu

Laura Kowalczyk

An Iberia Airbus A320 approaches for landing

Personel naziemny linii Iberia, będącej własnością IAG, rozpoczął w piątek strajk w całej Hiszpanii, chociaż sama linia lotnicza nie odnotowała jeszcze większych skutków.

Personel naziemny linii lotniczych Iberia, należących do IAG, rozpoczął czterodniowy strajk na hiszpańskich lotniskach.

Chociaż posunięcie to wymusiło odwołanie setek lotów, linia lotnicza jak dotąd zgłaszała minimalny wpływ na swoje usługi.

W piątek Iberia ogłosiła, że ​​operacje przebiegają normalnie.

Powiedzieli, że ponieważ strajku oczekiwano od tygodni, w miarę kontynuowania rozmów między firmą a związkami zawodowymi, „ponad 90% klientów uzyskało już rozwiązanie dotyczące odwołania lotu”.

Personel naziemny, w tym osoby zajmujące się obsługą bagażu, strajkują w związku z umowami podpisanymi z nowymi dostawcami na hiszpańskich lotniskach.

Rozmowy między firmą a związkami zawodowymi zostały zerwane w ostatniej chwili.

Dwa główne hiszpańskie związki zawodowe, CCOO i UGT, rozpoczęły strajk od 5 do 8 stycznia – w terminach, które zakłócają podróżowanie podczas tradycyjnego w kraju święta Trzech Króli.

Chociaż nie jest jasne, ile dokładnie osób bierze udział w pikiecie, Iberia powiedziała prasie, że nie będzie to miało wpływu na lotnisko w Madrycie.

Do obszarów najbardziej narażonych na zakłócenia należą ważne miejsca, w tym Alicante, Barcelona, ​​Bilbao, Gran Canaria, Ibiza, Malaga, Palma de Mallorca i Teneryfa.

Około 700 lotów zostało odwołanych przez Air Nostrum, Iberia i Iberia Express, a także inne linie lotnicze będące partnerami IAG.

Iberia twierdzi, że tylko 3800 z 8000 pracowników obsługi naziemnej pracuje obecnie na lotniskach, gdzie usługi są obecnie świadczone przez nowych wykonawców.

Hiszpańskie lotniska komercyjne są obsługiwane przez kontrolowaną przez państwo spółkę Aena.

We wrześniu spółka pozyskała nowych wykonawców do usług, które Iberia świadczył wcześniej na wielu lotniskach. To rozgniewało związki zawodowe, mimo że nowi dostawcy obiecali zatrzymać pracowników i zapewnić optymalne warunki pracy.

Iberia przechodzi przez hiszpańskie sądy, kwestionując nowe kontrakty. Nazwali akcję strajkową „nieodpowiedzialną”.