O nas
Kontakt

Barclays zwolni 5000 pracowników w 2023 r. w ramach oferty restrukturyzacyjnej i efektywnościowej

Laura Kowalczyk

This is a Tuesday, March 1, 2016 file photo of the sign on a branch of Barclays Bank in London.

W ciągu ostatniego roku Barclays zwolnił około 5000 pracowników w ramach wysiłków mających na celu poprawę wydajności i obniżenie kosztów.

Szacuje się, że w 2023 r. Barclays zwolni na całym świecie około 5000 stanowisk pracy w ramach inicjatywy cięcia kosztów rozpoczętej pod koniec ubiegłego roku. Liczba ta stanowi obecnie około 5% całkowitej siły roboczej.

Oczekuje się, że redukcja zatrudnienia będzie połączeniem faktycznych zwolnień i wakatów, które ostatecznie pozostaną nieobsadzone. Oczekuje się, że pełne szczegóły zostaną ujawnione po opublikowaniu wyników banku 20 lutego, ale szacuje się, że plan cięć kosztów będzie wyceniany na około 1 miliard funtów (1,16 miliarda euro).

Posunięcie to wpłynęło przede wszystkim na stanowisko dyrektora operacyjnego Barclays UK, a także na Barclays Execution Services (BX), ponieważ grupa stara się ograniczyć zatrudnienie na najwyższych stanowiskach.

Rzecznik banku inwestycyjnego podkreślił, że Barclays robi to w ramach „ciągłego programu efektywności, którego celem jest uproszczenie i przekształcenie biznesu, poprawa usług i generowanie wyższych zysków”.

Barclays szuka bardziej atrakcyjnych możliwości

Barclays od lat ma problemy z wynikami swojego działu bankowości inwestycyjnej, co doprowadziło nawet do spekulacji, że grupa porzuciła tysiące klientów bankowości inwestycyjnej. Powinno to pomóc w zapewnieniu większego kapitału dla bardziej dochodowych przedsiębiorstw.

W ostatnich latach grupa doświadczyła także szeregu skandali z udziałem byłych dyrektorów generalnych. Jes Staley, który przez sześć lat był dyrektorem generalnym Barclays, spotkał się z zarzutami dotyczącymi bliższych relacji ze skazanym pedofilem Jeffreyem Epsteinem, niż wcześniej ujawniano.

Doprowadziło to do długiej i kontrowersyjnej batalii z organami regulacyjnymi miasta, która ostatecznie doprowadziła do rezygnacji Staleya w listopadzie 2021 r. W październiku brytyjska Komisja ds. postępowania finansowego zakazała Staleyowi zajmowania stanowiska kierowniczego w mieście i nałożyła na niego grzywnę w wysokości 1,8 mln funtów za nie ujawnia skali sytuacji. o jego bliskich stosunkach z Epsteinem.

W 2012 roku ówczesny dyrektor generalny Bob Diamond również został oskarżony o manipulowanie stawkami Libor, a także skrytykowany za niepowodzenie w podniesieniu pozycji Barclays wśród wiodących banków inwestycyjnych na Wall Street.

Barclaysowi nie udało się również utrzymać szczytu po pandemii COVID z kwietnia 2022 r., a cena jego akcji spadła aż o 35% do końca 2023 r. To sprawiło, że obecnie szczególnie konieczna jest kampania obniżania kosztów, na co pożyczkodawca ma nadzieję, że pozwoli. stworzy także więcej miejsca na zatrudnienie większej liczby pracowników obsługi klienta w swoich największych oddziałach.

Oczekuje się również, że w nadchodzącym roku większy nacisk zostanie położony na automatyzację i technologię.

Według obecnego dyrektora generalnego CS Venkatakrishnana „zawsze zwiększamy wielkość naszej siły roboczej, gdziekolwiek na świecie się znajdujemy, i będziemy to nadal robić”.

Klienci chcą teraz specjalistycznych usług bankowych, a nie uniwersalnych

Barclays znajduje się już na dolnej granicy wycen w porównaniu z dwoma dużymi brytyjskimi bankami, takimi jak NatWest, a także innymi mamutami z Wall Street, takimi jak Morgan Stanley, Goldman Sachs i JP Morgan.

Dzieje się tak głównie dlatego, że większość klientów i inwestorów nie jest już zainteresowana bankowością uniwersalną, zamiast tego preferują znacznie bardziej wyspecjalizowane banki oferujące tylko jeden lub dwa rodzaje usług, takie jak bankowość komercyjna lub bankowość detaliczna.

Ponadto Barclays był również krytykowany w Wielkiej Brytanii za brak skalowania lub dostosowania swoich usług do warunków gospodarczych kraju, takich jak recesja lub środowisko pokryzysowe. Krytyka ta dotyczyła głównie kart kredytowych banku i handlu bronią o stałym dochodzie.