Decyzja o odstąpieniu od traktatu pozostaje w zawieszeniu – niektóre kraje UE chcą pozostać, a inne już opuściły UE.
Dyplomaci UE twierdzą, że proces wycofywania się z Traktatu Karty Energetycznej (ECT) utknął w martwym punkcie ze względu na podział między rządami a Komisją Europejską.
W lipcu ubiegłego roku Komisja zaproponowała ogólnounijne wycofanie się z traktatu po tym, jak nie zapewniła wystarczającego wsparcia na jego modernizację. Stawką była próba rozwiania obaw, że traktat otwiera drzwi do żądań odszkodowań ze strony przedsiębiorstw paliw kopalnych wobec państw członkowskich wdrażających politykę mającą na celu zapobieganie zmianom klimatycznym.
ECT to międzynarodowe porozumienie obowiązujące od początku lat 90. XX w., które umożliwia przedsiębiorstwom energetycznym pozywanie krajów podejmujących działania mogące zaszkodzić ich oczekiwanym zyskom.
W zeszłym roku Rada UE zgodziła się na szwedzką propozycję, która pozwoliłaby tym krajom, które tego chciały, pozostać w traktacie, ale Komisja argumentuje, że uczestnictwo niektórych, a nie wszystkich państw członkowskich nie jest prawnie możliwe do utrzymania, powiedział unijny dyplomata TylkoGliwice, ponieważ kwestie związane z ECT „należą do kompetencji dzielonych” i muszą być koordynowane na poziomie UE.
„Jeśli państwa członkowskie chcą pozostać umawiającymi się stronami ECT, wymagałoby to zezwolenia UE i zgodności traktatu z traktatami UE, co obecnie nie ma miejsca” – powiedział TylkoGliwice rzecznik Komisji Tim McPhie .
„Wywołało to szeroką dyskusję w Radzie, ponieważ Komisja ignoruje decyzję państw członkowskich” – stwierdził dyplomata, odnosząc się do prośby Rady, aby władza wykonawcza UE zaproponowała rozwiązanie dające państwom członkowskim wybór w sprawie czy pozostać w traktacie.
Od października 2022 r. zamiar wystąpienia z ECT ogłosiło dziewięć państw członkowskich – Polska, Hiszpania, Holandia, Francja, Słowenia, Niemcy, Luksemburg, Dania i Portugalia. Spośród tych krajów oficjalnie powiadomiły o wycofaniu się Francja, Niemcy, Polska i Luksemburg. Włochy opuściły kraj w 2016 r.
Jednakże te państwa członkowskie nie chciały uniemożliwiać innym krajom kontynuowania członkostwa, jeśli sobie tego życzyły, dodał unijny dyplomata.
„Biorąc pod uwagę, że niektóre państwa członkowskie zdecydowały się wycofać z traktatu, ważne jest utrzymanie równych szans, aby móc skoordynować wyjście. Jednocześnie rozumiem również potrzebę zapewnienia elastyczności tym państwom członkowskim, które chciałyby pozostać członkami zmodernizowanego traktatu, jeśli jest to prawnie możliwe” – eurodeputowana Maria da Graça Carvalho (PPE), sprawozdawczyni rezolucji Parlamentu Europejskiego w sprawie wyniku modernizacji ECT, powiedział TylkoGliwice.
Drugi dyplomata UE wyraził nadzieję, że Komisji i Radzie uda się „przełamać obecny impas i znaleźć kompromisowe rozwiązanie”.
„Chcielibyśmy, aby UE się wycofała, aby państwa członkowskie, które już wystąpiły, mogły zabezpieczyć się przed ryzykiem sporów sądowych, jakie ECT nadal powodowałaby – choć pośrednio – gdyby niektóre państwa członkowskie pozostały stroną porozumienia” – dodał. – powiedział drugi dyplomata TylkoGliwice.
Dyplomata dodał, że jedną z możliwości byłoby uwzględnienie w europejskiej decyzji o wystąpieniu gwarancji dla tych krajów UE, które wyraziły wolę pozostania.
„UE i państwa członkowskie muszą rozwiązać impas w sprawie ECT. Jest oczywiste, że traktat w dalszym ciągu podważa ambicje klimatyczne UE. Modernizacja nie wchodzi już w grę, ponieważ została zablokowana przez wiele krajów” – powiedział Paul de Clerck z Friends of the Earth Europe.
Sprawa została obecnie przekazana belgijskiej prezydencji Rady Europejskiej, która rozpoczęła się 1 stycznia. De Clerck stwierdził, że według niego belgijska minister odpowiedzialna za negocjacje w sprawie ECT, Tinne van der Straeten, opowiada się za opuszczeniem ECT, chociaż kraj nie ma formalne stanowisko w tej sprawie. Biuro Van der Straetena odmówiło komentarza, powołując się na „delikatny” charakter rozmów.
„Prezydencja belgijska musi potraktować priorytetowo zatwierdzenie wniosku Komisji dotyczącego opuszczenia przez UE ECT, w przeciwnym razie istnieje ryzyko, że decyzja zostanie przedłużona na zawsze, a nowy Parlament Europejski i Komisja dołączą jeszcze w tym roku”, de Clerck dodany.
Sekretariat ECT nie odpowiedział na prośbę o komentarz. Prezydencja belgijska odmówiła komentarza.