Brytyjski grime MC Skepta usunął okładkę swojego nadchodzącego singla i przeprosił za oskarżenia, że zdjęcie ma antysemickie implikacje.
Brytyjski grime MC Skepta zdjął okładkę swojego najnowszego singla po tym, jak zdjęcie zostało uznane w Internecie za antysemickie.
41-letni raper opublikował okładkę „Gas Me Up (Diligent)” 9 stycznia, przed premierą utworu 26 stycznia. Zdjęcie, będące pierwszym singlem z jego nadchodzącego albumu „Knife and Fork”, natychmiast spotkało się z krytyką ze względu na przedstawienie wielu mężczyzn z ogolonymi głowami, z wytatuowanym z tyłu głowy „Gas Me Up”.
Okładka, stworzona przez Gabriela Mosesa, została opublikowana na Instagramie, gdzie komentatorzy od razu zaczęli sugerować, że nawiązuje do Holokaustu, gdzie ofiary żydowskich obozów koncentracyjnych golono, tatuowano, a następnie mordowano w komorach gazowych.
W ciągu kilku godzin od opublikowania wpisu Skepta usunął zdjęcie ze swojego konta na Instagramie. Artysta – którego prawdziwe nazwisko brzmi Joseph Olaitan Adenuga Jr – wysłał do X wiadomość, w której wyjaśnił swoją wizję kryjącą się za okładką.
„Czekałem, żeby wypuścić Gas Me Up (Diligent) od kwietnia ubiegłego roku, ciężko pracowałem, aby oprawa graficzna była odpowiednia do wydania mojego albumu, który opowiada o przybyciu moich rodziców do Wielkiej Brytanii w latach 80., skinheadach i kulturze piłkarskiej”. on napisał.
Skepta dodał, że „przez wielu zostało to odebrane obraźliwie i mogę obiecać, że zdecydowanie nie taki był nasz plan, więc go usunąłem i przysięgam, że będę bardziej uważny w przyszłości”.
W kolejnym poście zapewnił, że singiel zostanie wydany 26 stycznia zgodnie z planem i powiedział: „Szczerze widzę, że grafika mojego singla bez kontekstu może zostać uznana za obraźliwą, zwłaszcza w takim czasie, ale znowu nie było to moją intencją. ”
Wyjaśnił również ponownie, że nie miał zamiaru przywoływać obrazów Holokaustu, zamiast tego odniósł się do kultury skinheadów w Wielkiej Brytanii w latach 80., która stała za wieloma brutalnymi starciami z brytyjską społecznością Czarnych. Zamieścił tablicę nastroju ze zdjęciami swojego nadchodzącego albumu „Knife and Fork” wraz ze stwierdzeniem: „Ale po chwili namysłu nie czuję, że mógłbym nadal być artystą, którego wszyscy znacie i kochacie, gdyby moja sztuka była kontrolowana, muszę przestań, jeśli nie potrafię wyrazić swojej sztuki tak, jak ją widzę”.
Jest to złożony temat do poruszenia dla artysty grime. Choć zdjęcie rzeczywiście miało podtekst Holokaustu, przywodziło również na myśl kulturę skinheadów, która przez cały XX wiek utrwalała okropny rasizm wobec Czarnych Brytyjczyków. Wyrażenie „zagazowany” jest także slangowym określeniem podniecenia. Na pierwszy rzut oka można uwierzyć, że połączenie ogolonych głów i „gazu” było wyłącznie niefortunnym zbiegiem okoliczności.
Skepta, jeden z pionierów gatunku grime od czasu pojawienia się na scenie na początku XXI wieku aż do nagrodzonego Mercury Prize albumu „Konnichiwa” z 2016 roku, będzie również doskonale świadomy furii, jaka wybuchła, gdy inny artysta grime, Wiley, odmówił ustąpił w związku z oskarżeniami o antysemityzm.
Podobnie jak Skepta, Wiley uważany jest za jednego z twórców popularyzacji grime’u. W 2020 roku Wiley zamieścił mnóstwo postów na X (wówczas na Twitterze), porównując Żydów do Klu Klux Klanu, twierdząc, że rządzą oni światem i nazywając ich „wężami”.
Wiley odmówił usunięcia postów i został usunięty przez swojego menadżera, choć w końcu przeprosił.
Niesprawiedliwe byłoby twierdzenie, że Skepta jest podobnie antysemicki, na okładce, która mogła niechcący mieć konotacje z Holokaustem. Jest to jednak niewygodna druga instancja w ostatnich latach oskarżeń o antysemityzm rzucanych na jedną z najbardziej znanych postaci grime.