W czwartek, podczas drugiego dnia swojej podróży po Bałtyku, ukraiński prezydent spotka się z estońskimi przywódcami i wygłosi przemówienie w parlamencie.
Zełenski wygłosi przemówienie w estońskim parlamencie
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przebywa w czwartek w stolicy Estonii, aby spotkać się z przywódcami kraju i przemawiać do parlamentu drugiego dnia swojej wizyty w krajach bałtyckich, która jest jego pierwszą zagraniczną podróżą w tym roku.
Po 22 miesiącach od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę Zełenski w dalszym ciągu gromadzi poparcie zachodnich sojuszników Kijowa, których wsparcie było niezbędne, aby kraj mógł kontynuować walkę z Moskwą.
Według gubernatora regionu Ołeha Siniehubowa ukraiński prezydent przybył do Tallina w środę późnym wieczorem po wizycie na Litwie, kiedy rosyjski pocisk S-300 uderzył w hotel w Charkowie, raniąc 11 osób, w tym tureckiego dziennikarza.
Gubernator powiedział, że miasto, drugie co do wielkości na Ukrainie, było atakowane przez cztery noce z rzędu.
minister spraw zagranicznych Estonii Margusa Tsahknę w oświadczeniu przekazanym TylkoGliwice stwierdził, że wizyta Zełenskiego i ministra spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleby miała znaczenie historyczne.
„Cieszę się, że mogę powitać naszych bliskich partnerów w Tallinie. Estonia należy do największych zwolenników Ukrainy; musimy kontynuować nasze niezachwiane wsparcie aż do zwycięstwa Ukrainy” – powiedział.
Kijów prosi o zwiększenie liczby środków obrony powietrznej, aby móc kontynuować walkę
Zełenski powiedział w środę, że jego kraj udowodnił światu, że rosyjskie wojsko można powstrzymać, ale Kijów potrzebuje większej liczby środków obrony powietrznej od swoich sojuszników, aby móc kontynuować walkę z inwazją Moskwy.
„Udowodniliśmy, że Rosję można zatrzymać, że odstraszanie jest możliwe” – powiedział Zełenski po rozmowach z prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą.
Przemawiając w Wilnie, ukraiński prezydent powiedział, że Ukraina musi wzmocnić swoją obronę powietrzną, aby przeciwdziałać wzmożonym atakom rakietowym i dronów Rosji oraz uzupełnić zapasy amunicji.
Według ukraińskich urzędników Moskwa wystrzeliła ponad 500 dronów i rakiet tylko między 29 grudnia a 2 stycznia, zmuszając Kijów do wykorzystania większości swoich zapasów broni.
„Bardzo brakuje nam nowoczesnych systemów obrony powietrznej” – stwierdził Zełenski, zauważając, że to właśnie ich „potrzebujemy najbardziej”.
Przyznał, że zapasy są niskie w krajach, które również produkują taki materiał. „Magazyny są puste. Istnieje wiele wyzwań dla światowej obronności” – powiedział.
Ukraina stara się obecnie rozwijać własny krajowy przemysł obronny i nawiązywać wspólne projekty z zagranicznymi rządami, mające na celu przyspieszenie produkcji amunicji i broni.
Podczas wizyty w krajach bałtyckich ukraińscy urzędnicy mają podpisać porozumienia o współpracy w zakresie wspólnej produkcji broni.
Litewski prezydent zapowiedział, że w tym miesiącu jego kraj wyśle na Ukrainę amunicję, generatory i systemy detonacyjne. W lutym Wilno dostarczy transportery opancerzone.
Nauseda powiedział, że Litwa zatwierdziła wsparcie dla Kijowa w wysokości 200 mln euro.