O nas
Kontakt

Rośnie presja na Ursulę von der Leyen, aby ogłosiła kandydowanie na drugą kadencję

Laura Kowalczyk

Rośnie presja na Ursulę von der Leyen, aby ogłosiła kandydowanie na drugą kadencję

Podczas niedawnego lunchu ambasadorowie zasypywali szefową wykonawstwa UE pytaniami na temat jej planów.

Kiedy w ostatnich dniach ambasadorzy UE spotkali się na obiedzie z Ursulą von der Leyen, przewodniczącą Komisji Europejskiej, mieli jedno palące pytanie: czy planowała ubiegać się o reelekcję?

Według dwóch dyplomatów mających bezpośrednią wiedzę na temat tej wymiany zdań kilku wysłanników krajowych „uprzejmie” zapytało szefową organu wykonawczego UE o jej plany podczas lunchu wydanego przez Komisję.

Po ogłoszeniu przez szefa Rady Europejskiej Charlesa Michela swojego planu kandydowania w wyborach na prawodawcę UE, na von der Leyen rośnie presja, aby wyjaśniła swoje zamiary. Pomimo sugestii, co może zrobić podczas drugiej kadencji, była minister obrony Niemiec na razie milczy.

„Na jej twarzy nie drgnął ani jeden mięsień” – powiedział jeden z dyplomatów. Dyplomata, podobnie jak innym cytowanym osobom, uzyskał anonimowość, aby móc omawiać niepubliczne wymiany zdań.

Jak pokazała rozmowa podczas lunchu ambasadorów, coraz trudniej jest unikać palących pytań – zwłaszcza biorąc pod uwagę zainteresowanie jej partii, konserwatywnej Europejskiej Partii Ludowej, złożeniem formalnej deklaracji.

Decyzja o ogłoszeniu ubiegania się o reelekcję jest dla von der Leyen trudna. Gdy tylko zgłosi swoją kandydaturę, pojawią się pytania, czy pełni funkcję przewodniczącego Komisji, czy też kandydata. Już teraz jej bardziej polityczne działania – takie jak udział w konferencji liberalnej grupy Renew Europe we Francji we wrześniu – są analizowane pod kątem oznak świadczących o jej zamiarach kandydowania.

Jak po raz pierwszy doniosło TylkoGliwice, EPP przedstawiła perspektywę Spitzenkandidatenlub głównych kandydatów do 21 lutego, aby zadeklarować swoje zamiary przed kongresem partii, który odbędzie się w Bukareszcie w dniach 6–9 marca, podczas którego członkowie będą głosować nad swoim wyborem.

Przewodniczący EPP Manfred Weber powiedział, że von der Leyen będzie najlepszym kandydatem na głównego kandydata partii.

Von der Leyen nie ma prawnego obowiązku ogłaszać, że planuje ubiegać się o stanowisko głównego kandydata EPP na kolejną przewodniczącą Komisji. Zgodnie z procesem uzgodnionym przez partie polityczne UE – ale nie przez głowy państw i rządów – główny kandydat z ugrupowania politycznego, które zdobędzie największą liczbę głosów w wyborach do Parlamentu Europejskiego, powinien być domyślnym wyborem na kolejnego szefa UE Dyrektor UE.

Von der Leyden, która została wymieniona przez przywódców UE i zatwierdzona przez Parlament Europejski, mimo że nie startowała w wyborach ogólnounijnych w 2019 r., spotkała się z krytyką za brak „legitymacji demokratycznej”.

„Myślę, że cierpimy z powodu postrzegania deficytu demokracji” – powiedział Cristiano Sebastiani, odpowiedzialny za związek zawodowy Renouveau et Demokracie reprezentujący pracowników Komisji.

Oprócz ambasadorów i działaczy partyjnych napływają pytania z wnętrza Komisji: „Cała instytucja zadaje to pytanie” – dodał Sebastiani, nawiązując do planów von der Leyen dotyczących ubiegania się o reelekcję. „Personel jest w zawieszeniu”.

Jeśli zdecyduje się kandydować, nie będzie musiała ustąpić ze stanowiska przewodniczącej Komisji ani brać urlopu – zgodnie z wewnętrznymi przepisami zaktualizowanymi ostatnio w 2018 r., aby umożliwić komisarzom utrzymanie stanowisk pracy podczas kampanii o urząd w UE.

Von der Leyen, podobnie jak inni komisarze ubiegający się o urząd, od dnia, w którym oznajmi, że chce zostać ponownie wybrana, będzie podlegała intensywnej kontroli pod kątem tego, czy pełni funkcję przewodniczącej Komisji, czy też jest kandydatką. Zasady Komisji stanowią, że działania związane z kampaniami muszą być wyraźnie oddzielone od spraw oficjalnych oraz że zasoby organu wykonawczego UE nie mogą być wykorzystywane do prowadzenia kampanii.