O nas
Kontakt

Bruksela, kochanie? Na początku kluczowego roku wyborczego w Davos gromadzą się elity

Laura Kowalczyk

Shona Murray with Dharmendra Kanani, Anna Nalyvayko and Petros Fassoulas.

Światowe elity zebrały się w tym tygodniu w Davos, ale czy coroczna impreza w Alpach Szwajcarskich jest naprawdę najlepszym miejscem na leczenie chorób świata? Nasz panel był dość krytyczny.

Bruksela, kochanie? w tym tygodniu było wydarzeniem specjalnym w Davos, podczas którego Méabh McMahon przebywał na miejscu, aby uzyskać wgląd w rozmowy, przemówienia, a także wywiady z niektórymi z najmocniejszych zawodników konferencji.

Tematem tegorocznego spotkania w Davos było „Odbudowa zaufania”, do którego nawiązała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w swoim przemówieniu, ostrzegając, że „głównym problemem w ciągu najbliższych dwóch lat nie są konflikty ani klimat. Jest to dezinformacja i dezinformacja, a następnie ściśle przez polaryzację w naszych społeczeństwach.”

Rok 2024 jest pod tym względem szczególnie ważny, ponieważ ponad połowa światowej populacji odda głos, w tym w wyborach do Parlamentu Europejskiego w czerwcu i na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych w listopadzie.

Unijna komisarz ds. przejrzystości Věra Jourová również odniosła się do dezinformacji, mówiąc w wywiadzie Méabhowi, że „niepewność jest jedną z sił napędowych skrajnej prawicy w Big Tech”. Dodała, że ​​w rozmowach z platformami takimi jak firmy zajmujące się mediami społecznościowymi, takie jak Meta, Tik-Tok i X (dawniej Twitter), podkreśla „potrzebę ochrony naszego systemu wyborczego przed ukrytą manipulacją”.

Dharmendra Kanani z Friends of Europe, która dołączyła do nas w studiu w Brukseli, powiedziała: „Chciałabym usłyszeć więcej o tym, co oni (Komisja) robili przez ostatnie 18 miesięcy. Nie tylko odkryliśmy, że mamy do czynienia z wybory w tym roku.”

Anna Nalyvayko z Wilfried Martens Center była kolejną z naszych panelistek i zgodziła się z tym.

„To nie dzieje się teraz. To się dzieje od lat. Widzimy, jak to się dzieje, jak sądzę, przez co najmniej ostatnie dziesięć lat, ale dopiero teraz traktuje się to poważnie. Myślę, że bardzo ważne jest, aby pomyśleć o tym, że dezinformacja i dezinformacja mogą podważyć legitymację nowo wybranego rządu” – powiedziała.

Spotkanie w Davos jest teraz zawsze poprzedzane raportem Oxfamu na temat nierówności majątkowych na świecie. Tegoroczna edycja ujawniła, że ​​od 2020 r. pięciu najbogatszych ludzi na świecie ponad dwukrotnie zwiększyło swój majątek, do prawie 800 miliardów euro, podczas gdy 60% najuboższych ludzi na świecie – prawie 5 miliardów ludzi – straciło pieniądze.

Tymczasowy dyrektor tej organizacji pozarządowej, Amitabh Behar, opisał ją jako „erę dominacji miliarderów, w której ludzie z gigantycznymi saldami bankowymi – często lepiej kontrolują gospodarkę, systemy i politykę, czyniąc ich coraz bogatszymi”.

Petros Fassoulas, Sekretarz Generalny Międzynarodowego Ruchu Europejskiego i nasz trzeci panelista w tym tygodniu, powiedział w reakcji, że ludzie „odczuwają, że system demokratyczny, który mamy obecnie, nie jest dla nich odpowiedni”.

Dodał, że wiele osób kwestionuje obecnie, czy demokracja jest formą rządów, która może dostarczyć potrzebnych odpowiedzi w kwestiach gospodarki, środowiska i kwestii społecznych.

Nikt nie jest pewien, czy Davos zna odpowiedź na te zmieniające życie pytania ani czy wszyscy obecni mają te same priorytety.

Ale wywołało to świetną dyskusję.