O nas
Kontakt

Rząd Wielkiej Brytanii oskarżony o zastraszanie imigrantów, aby opuścili kraj

Laura Kowalczyk

An anti-Brexit protester wears EU badges on her bag, near Parliament Square, in London in 2021

TylkoGliwice powiedziano, że obywatele UE w Wielkiej Brytanii „będą błagać, zginać kolana i okazywać wyrzuty sumienia, że ​​nie wiedzieli” o zmianach wizowych po brexicie.

Zanim brexit stał się oficjalny w dniu 31 stycznia 2020 r., życie obywateli UE mieszkających w Wielkiej Brytanii było dość proste.

Ale wszystko się zmieniło po tej dacie.

Wielu osobom, które mieszkały w Wielkiej Brytanii od ponad 10 lat i otrzymały karty stałego pobytu, powiedziano, że nie mają już prawa tam mieszkać.

Stało się tak, ponieważ Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wyjaśniło, że nie złożyło wniosku do programu rozliczeń UE w terminie 30 czerwca 2021 r.

Mimo to duża liczba obywateli UE twierdzi, że po prostu nie była świadoma tej zmiany.

W następstwie oburzenia ze strony tych osób – i innych osób je reprezentujących – rząd oznajmił w styczniu, że mogą teraz uzyskać pozwolenie na pobyt w Wielkiej Brytanii.

Zwolennicy sprzeciwu wobec Brexitu biorą udział w proteście przed budynkami parlamentu w centrum Londynu w 2019 r.
Zwolennicy sprzeciwu wobec Brexitu biorą udział w proteście przed budynkami parlamentu w centrum Londynu w 2019 r.

Zmiany nie wystarczą

The3million to oddolna organizacja założona w Wielkiej Brytanii, której zadaniem jest reprezentowanie obywateli UE mieszkających w tym kraju po referendum w sprawie Brexitu w 2016 roku.

Ruch powiedział TylkoGliwice, że zwrot rządu prawdopodobnie nie będzie wystarczający.

W ramach zmian rządowych osoby, które osiedliły się w Wielkiej Brytanii przed Brexitem i otrzymały wcześniej karty stałego pobytu, będą teraz mogły później złożyć wniosek do EU Settlement Scheme – ale tylko pod pewnymi warunkami.

Jak wyjaśniła Andreea Dumitrache, menedżerka ds. komunikacji w the3million: „Zakres tych działań jest nadal bardzo ograniczony i nadal oczekuje się, że większość spóźnionych wnioskodawców będzie napotykać ogromne przeszkody, uniemożliwiające rozpatrzenie ich wniosku”.

Około 50 organizacji zwróciło się do rządu o zmiany w piśmie koordynowanym przez the3million, ale uważają, że to za mało i za późno.

„Jesteśmy rozczarowani, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych w dalszym ciągu nie akceptuje faktu, że samo posiadanie karty stałego pobytu EOG jest wystarczającym dowodem uzasadniającym złożenie wniosku po terminie” – powiedział Dumitrache TylkoGliwice.

„Od ludzi oczekuje się także, że będą błagać, zginać kolana i okazywać wyrzuty sumienia z powodu niewiedzy. Obawiamy się, że w ten sposób tylko osoby mające dostęp do porady prawnej będą mogły rozpatrzyć swój wniosek” – dodała.

Massimo i Dee, włoska para, która przeprowadziła się do Belfastu w styczniu 2023 r., padła ofiarą widocznego braku przejrzystości ze strony rządu od czasu wejścia w życie brexitu.

Prowadzili mały sklep spożywczy serwujący tradycyjną włoską pizzę i jedzenie uliczne, obsługując lokalną społeczność, ale wkrótce ich konto firmowe i rachunek bieżący Massimo zostały zablokowane przez bank.

Massimo, przedstawiony na tym zdjęciu, czuł się „zdruzgotany, upokorzony i zaniepokojony”.
Na zdjęciu Massimo czuł się „zdruzgotany, upokorzony i zaniepokojony” po zamknięciu jego kont bankowych

Właściciele restauracji powiedzieli TylkoGliwice: „Wiedzieliśmy o tym dopiero, gdy próbowaliśmy przetworzyć płatność od dostawcy, ale płatność nie została zrealizowana. Skontaktowaliśmy się z bankiem, ale nic nam nie powiedzieli ani nie doradzili, jak rozwiązać ten problem.”

Dee wyjaśniła, że ​​czuli się „zdruzgotani, upokorzeni i zaniepokojeni”.

Szczególnie Massimo „poczuł się zawiedziony krajem, w którym mieszkał przez ponad 20 lat, w którym przez lata zapewnił zatrudnienie wielu osobom, zapłacił podatki i odwdzięczył się lokalnej społeczności. Nie wiedzieliśmy, w którą stronę się zwrócić i otrzymaliśmy błędne porady z kilku źródeł.”

Przed odkryciem 3 milionów Dee i Massimo skontaktowali się bezpośrednio z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych.

„Nie doradziliby, jakie kroki powinniśmy podjąć. Przeszukaliśmy rządowe strony internetowe, ale nie było tam jasnych wskazówek dla osób w sytuacji Massimo, które posiadały już kartę pobytu” – powiedziała Dee.

Dopiero po opłaceniu prawnika imigracyjnego uzyskali jasność i pomysł, co dalej robić.

Dee nadal żywi dużo złości wobec rządu.

„Powinni byli wyraźnie wspomnieć, że nawet osoby posiadające kartę stałego pobytu (bez daty ważności) nadal muszą złożyć wniosek. W rzeczywistości powinni byli skontaktować się z posiadaczami karty i poinformować ich, tak jak miało to miejsce w innych krajach posiadających podobne zezwolenia takich jak Dania.”

Premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak, przedstawiony na czwartkowym zdjęciu, boryka się z kolejnym bólem głowy związanym z brexitem
Premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak, przedstawiony na czwartkowym zdjęciu, boryka się z kolejnym bólem głowy związanym z brexitem

Po wielu stresach Dee udało się przywrócić konto firmowe po usunięciu męża ze stanowiska dyrektora i dokończeniu zmiany szczegółów zlecenia.

Mówi, że uporządkowanie sytuacji zajęło bankowi miesiąc, a teraz jego firma jest „zrujnowana” i „nie będą w stanie jej ponownie otworzyć”.

Tego rodzaju historie są doskonale znane Andreei Dumitrache.

„To najbardziej bezbronni ucierpią” – powiedziała TylkoGliwice. „Bezbronni obywatele UE, osoby żyjące w ubóstwie, mniejszości etniczne, osoby nie posiadające umiejętności informatycznych, mimo że mieszkają w tym kraju od lat, nadal można odmówić, jeśli nie zaznaczaj wszystkich dodatkowych pól.”

Obawia się, że osobom, które były świadome konieczności ponownego złożenia wniosku, w dalszym ciągu może grozić utrata prawa do pobytu w Wielkiej Brytanii.

„Inni zostaną poinformowani przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych o konieczności ponownego złożenia wniosku po wcześniejszej nieprawidłowej odmowie i obecnie zostaną uznani za osoby, które nie mają uzasadnionych podstaw do złożenia wniosku po terminie” – powiedziała.

Według the3million wygląda na to, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wychodzi z założenia, że ​​ludzie spotkają się z „zdarzeniem inicjującym” i dowiedzą się, że muszą złożyć wniosek w i tak już trudnym momencie.

„Ludzie mogą mieszkać w Wielkiej Brytanii przez lata bez zdarzenia wyzwalającego, które uświadomiłoby im, że muszą zapewnić sobie status. Stało się to wyjątkowo jasne po skandalu Windrush, w którym wiele osób odkryło brak potwierdzenia statusu wiele lat po zmianach w polityce i ustawodawstwie” – wyjaśnił Dumitrache.

Zwolennicy UE trzymają plakat przedstawiający byłych premierów Borisa Johnsona i Davida Camerona biorących udział w marszu protestacyjnym „People's Vote” w Londynie, 2019 r.
Zwolennicy UE trzymają plakat przedstawiający byłych premierów Borisa Johnsona i Davida Camerona biorących udział w marszu protestacyjnym „People’s Vote” w Londynie, 2019 r.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych twierdzi, że jasno określiło swoją nową politykę.

„Dokumenty stałego pobytu wydane na podstawie Rozporządzeń EOG potwierdzają status danej osoby w Wielkiej Brytanii zgodnie z unijnymi przepisami dotyczącymi swobodnego przemieszczania się” – stwierdzili. „Od dawna było jasne, że taka dokumentacja przestała być ważna wraz z końcem okresu karencji w dniu 30 czerwca 2021 r. .”

„Od szeroko nagłośnionego terminu składania wniosków do programu minęły ponad dwa lata. Zgodnie z naszymi zobowiązaniami zawartymi w Umowach dotyczących praw obywatelskich w dalszym ciągu przyjmujemy i rozpatrujemy spóźnione wnioski od osób, które mają uzasadnione powody opóźnienia w złożeniu wniosku”.

Dumitrache zaprzecza jednak temu twierdzeniu.

„Politycy obiecali, że obywatele UE zachowają swoje prawa po brexicie. Ten rząd musi wziąć na siebie odpowiedzialność i zmienić kulturę niedowierzania w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. Najbardziej bezbronni nie mogą być ci, którzy ponoszą ciężar i których życie zostaje zniszczone” – stwierdziła.

Zgodnie z warunkami umowy o wystąpieniu z brexitu Wielka Brytania musi zagwarantować prawa obywatelom UE mieszkającym legalnie w tym kraju przed opuszczeniem bloku. Z kolei kraje UE muszą zrobić to samo dla mieszkających tam obywateli Wielkiej Brytanii.

Po zamknięciu programu w czerwcu 2021 r. rząd obiecał, że wnioski złożone po terminie zostaną przyjęte, jeśli zaistnieją „uzasadnione podstawy”.

Jednak w sierpniu ubiegłego roku prawodawcy Rishiego Sunaka zmienili przepisy, więc brak wiedzy na temat unijnego programu rozliczeniowego nie był już powodem do nieaplikowania.

The3million wezwał teraz rząd do podjęcia dalszych działań, twierdząc, że jego decyzje po prostu nie są zgodne z duchem i treścią umowy o wystąpieniu z brexitu.

Organizacja twierdzi, że nie robi wystarczająco dużo, aby zapewnić dotrzymanie obietnicy dotyczącej „uzasadnionych podstaw”, i zarzuca jej, że skutecznie usuwa gwarancje wprowadzone wcześniej, aby obywatele UE mieli pełny dostęp do swoich praw.

Podczas gdy Dee i Massimo są na dobrej drodze do stanięcia na nogi – chociaż nie są pewni, czy pozostaną w kraju po tym, jak zostali potraktowani przez rząd i bank – tysiące innych obywateli UE w Wielkiej Brytanii właśnie na początku ich być może zdradzieckich podróży.

„Trudno mi wyobrazić sobie jakiekolwiek korzyści (z brexitu)” – Dee powiedział TylkoGliwice.

„Zawsze staraliśmy się pozyskiwać żywność lokalnie i wspierać brytyjską gospodarkę, klienci chcą autentycznej włoskiej żywności, którą można osiągnąć jedynie poprzez włączenie włoskich składników. Brexit podniósł ceny żywności do tego stopnia, że ​​wiele rodzinnych firm zostało zmuszonych do zamknięcia swoich drzwi” – ​​stwierdziła.

Dee i wielu innych obawiają się o przyszłość roli obywateli UE w Wielkiej Brytanii, jeśli rząd nie dokona kolejnego zwrotu.