Komik zdecydował się powrócić do prowadzenia „The Daily Show” podczas wyborów w USA, a wiele osób uważa, że Stany Zjednoczone są bardziej podzielone niż kiedykolwiek wcześniej.
Jon Stewart wraca za biurko, przy którym zasłynął jako gospodarz „The Daily Show”.
Amerykańska stacja Comedy Central twierdzi, że komik będzie powracał w każdy poniedziałek, począwszy od 12 lutego, aby prezentować program, a także być jego producentem wykonawczym podczas tegorocznych wyborów w USA.
Przez resztę tygodnia gościć będzie zmienny skład stałych bywalców programu.
„Jon Stewart jest głosem naszego pokolenia i jesteśmy zaszczyceni możliwością jego powrotu do programu The Daily Show emitowanego przez Comedy Central, aby pomóc nam wszystkim zrozumieć szaleństwo i podziały nękające kraj na początku sezonu wyborczego” – Chris McCarthy, prezes i dyrektor generalny Showtime/MTV Entertainment Studios, stwierdził w oświadczeniu.
„W naszych czasach zdumiewającej hipokryzji i polityki performatywnej Jon jest idealną osobą, która przełamie pustą retorykę i zapewni tak potrzebną jasność swoim błyskotliwym dowcipem” – dodał.
Przez lata „The Daily Show” – prowadzony najpierw przez Craiga Kilborna, następnie Stewarta i Trevora Noaha – wypaczał lewicę i prawicę, czyniąc z mediów postać i przedstawiając ją absolutnie prosto, bez względu na to, jak absurdalna jest.
Program, który w tym miesiącu zdobył nagrodę Emmy dla najlepszego serialu talk-show, nie miał stałego gospodarza, odkąd Noah odszedł w zeszłym roku. Obecni korespondenci to Desi Lydic, Michael Kosta, Ronny Chieng i Jordan Klepper.
Szczęśliwe wspomnienia
Stewart nie opuściła programu w gniewie w 2015 roku i przez lata ciepło o nim mówiła.
„Kiedy tracisz tę strukturę, jesteś uwolniony od tego, co powstrzymuje zły umysł od robienia tego, co najlepsze” – powiedział w podcaście Strike Force Five podczas strajków w Hollywood w zeszłym roku. „Bardzo szybko jedzie na południe i robi się ciemno”.
„To nie tak, że myślałem, że serial już nie działa, albo że nie wiedziałem, jak to zrobić. To było raczej: „Tak, to działa”. Ale nie mam takiej satysfakcji” – powiedział gazecie Guardian w 2015 roku.
Długoterminowa spuścizna serialu jako inkubatora talentów jest znakomita, stając się punktem wyjścia dla takich artystów jak John Oliver, Larry Wilmore, Olivia Munn, Samantha Bee, Roy Wood Jr. i Aasif Mandvi.
Stewart otrzymał nagrodę im. Marka Twaina przyznawaną przez Kennedy Center w dziedzinie amerykańskiego humoru w 2022 r.
Szczególnie dwóch byłych korespondentów otrzymało ogromne premie – Steve Carell i Stephen Colbert. Carell kontynuował karierę aktorską nominowaną do Oscara i nagrody Emmy, grając w telewizyjnym „Biurze” oraz w filmach takich jak „Anchorman: Legenda Rona Burgundy” i „Foxcatcher”. Colbert prowadził spinoff programu Comedy Central „The Colbert Report” w latach 2005–2014, a obecnie jest gospodarzem programu CBS „The Late Show with Stephen Colbert”.
Niedawno serial Stewarta „The Problem With Jon Stewart”, który miał premierę w 2021 roku, został anulowany w usłudze przesyłania strumieniowego Apple TV+. Poruszono w nim polaryzujące tematy, takie jak rasizm, zmiany klimatyczne, masowe więzienia i kontrola broni, ale jego ostrość zmyliła niektórych krytyków.
W recenzji dziennika „Los Angeles Times” napisano: „Gospodarz spędza trochę czasu na poszukiwaniu swojego starego rytmu, podejścia cicho-głośno-miękko, w którym od spokoju przechodzi w przerażenie, aż do osoby przykucniętej w kącie i rechoczącej „pomocy”.
Według doniesień nagłe zakończenie programu było spowodowane starciami między Stewartem i Apple w związku z relacjonowaniem przez niego historii z Chin i sztucznej inteligencji.
Rzecznik nie odpowiedział od razu na pytania, kto będzie gospodarzem „The Daily Show” po listopadowych wyborach.