Podwyżka jest najnowszym środkiem podjętym w celu kontrolowania gwałtownie rosnącej inflacji, która sprawia, że wielu gospodarstw domowych nie stać na podstawowe artykuły pierwszej potrzeby.
Turecki bank centralny podniósł dziś (czwartek, 25 stycznia) główną stopę procentową o kolejne 2,5%, kontynuując serię podwyżek mających na celu walkę z inflacją, która w grudniu osiągnęła prawie 65%.
Bank podniósł stopę referencyjną do 45%. To ósma podwyżka stóp procentowych, odkąd prezydent Recep Tayyip Erdoğan porzucił swoją niekonwencjonalną politykę gospodarczą, która zdaniem ekonomistów pomogła wywołać kryzys walutowy i podnieść koszty życia. Wiele gospodarstw domowych miało problemy z zaopatrzeniem w podstawowe towary.
Erdoğan od dawna jest zwolennikiem niekonwencjonalnej polityki obniżania stóp procentowych w celu walki z inflacją, co jest sprzeczne z głównym nurtem myślenia gospodarczego.
Z drugiej strony banki centralne na całym świecie szybko podniosły stopy procentowe, aby wycelować w wzrost cen konsumpcyjnych związany z odbiciem się pandemii Covid-19, a następnie wojną prowadzoną przez Rosję na Ukrainie.
Styczniowa podwyżka może nie wystarczyć do kontrolowania inflacji
W Turcji bank centralny oświadczył, że „będzie w dalszym ciągu zdecydowanie wykorzystywać wszystkie narzędzia, którymi dysponuje, zgodnie ze swoim głównym celem, jakim jest stabilność cen”.
Analitycy uważają jednak, że podwyżka stóp może nie wystarczyć, aby ograniczyć inflację. „Łączne zaostrzenie o 3650 punktów bazowych może nie wystarczyć, aby definitywnie rozwiązać długotrwały problem inflacyjny Turcji” – stwierdził w nocie dla AP Bartosz Sawicki, analityk rynku w Conotoxia fintech.
Dodał, że jego ugrupowanie nie spodziewa się dalszych podwyżek przed zaplanowanymi na marzec wyborami samorządowymi.
„Jest mało prawdopodobne, aby podwyżka stóp procentowych z 2,5% do 45% wystarczyła, aby w najbliższej przyszłości zacząć obniżać inflację” – powiedziała Cagri Kutman, specjalistka ds. rynku tureckiego w KNG Securities z siedzibą w Londynie.
Turcja pospiesznie zmienia politykę pieniężną
Turecki przywódca zmienił kurs swojej polityki gospodarczej po wygraniu w maju trzeciej kadencji. Erdoğan powołał nowy zespół ds. ekonomii, na którego czele stoi były bankier z Merrill Lynch Mehmet Şimşek, który powrócił na stanowisko ministra finansów.
Hafize Gaye Erkan, była dyrektor banku z siedzibą w USA, objęła stanowisko szefa banku centralnego w czerwcu, stając się pierwszą kobietą na tym stanowisku w Turcji. Za jego kadencji koszty obsługi zadłużenia wzrosły z 8,5% do obecnych 45%.
Wcześniej Erdoğan zwalniał rządy centralne, które opierały się jego naciskom na obniżki stóp procentowych.
W zeszłym tygodniu Erkan zaprzeczył zarzutom zamieszczonym w tureckiej gazecie, jakoby jego ojciec miał wpływ na bank i zwolnił pracownika banku. Zarzuty te dały podstawę do spekulacji na temat ewentualnego zwolnienia Erkana.
Prezydent Erdoğan jednak w tym tygodniu udzielił poparcia prezesowi banku centralnego, odrzucając raport jako „irracjonalne pogłoski mające na celu zniszczenie klimatu zaufania i stabilności w gospodarce, który osiągnęliśmy kosztem ogromnych trudności”.