O nas
Kontakt

Szef ONZ wzywa kraje-darczyńców do przywrócenia finansowania agencji pomocy w Strefie Gazy

Laura Kowalczyk

Palestinians arrive in the southern Gaza town of Rafah after fleeing an Israeli ground and air offensive in the nearby city of Khan Younis on Friday, Jan. 26, 2024.

Agencja ONZ zatrudnia w Gazie ponad 13 000 pracowników, a podczas izraelskiej ofensywy zginęło co najmniej 150 osób.

Sekretarz generalny Organizacji Narodów Zjednoczonych wezwał w niedzielę kraje do dalszego finansowania głównej agencji udzielającej pomocy w Strefie Gazy po tym, jak kilku jej pracowników zostało oskarżonych o udział w ataku Hamasu na Izrael, który cztery miesiące temu wywołał wojnę.

Antonio Guterres ostrzegł, że agencja ONZ ds. uchodźców palestyńskich UNRWA będzie zmuszona ograniczyć pomoc dla ponad 2 milionów Palestyńczyków już w lutym. Enklawa przybrzeżna pogrążona jest w poważnym kryzysie humanitarnym, a jednej czwartej populacji grozi głód.

„Odrażające rzekome czyny tych pracowników muszą mieć konsekwencje” – stwierdził Guterres w oświadczeniu.

„Ale dziesiątki tysięcy mężczyzn i kobiet pracujących dla UNRWA, z których wiele znajduje się w sytuacjach najbardziej niebezpiecznych dla pracowników organizacji humanitarnych, nie powinno być karane. Należy zaspokoić pilne potrzeby zdesperowanej ludności, której służą” – dodał.

Kraje europejskie zawieszają wpłaty finansowe UNRWA

Niemcy, Włochy, Szwajcaria, Finlandia, Wielka Brytania i Holandia to kolejne kraje, które zawiesiły pomoc dla UNRWA w związku z trwającym skandalem.

Stany Zjednoczone, Australia i Kanada również zawiesiły finansowanie.

Szef UNRWA Philippe Lazzarini powiedział, że rozwiązała ona umowy z „kilku” pracownikami i zarządziła dochodzenie po tym, jak Izrael dostarczył informacje wskazujące, że odegrali oni rolę w ataku.

UNRWA zatrudnia w Gazie 13 000 pracowników, z których prawie wszyscy to Palestyńczycy, począwszy od nauczycieli w szkołach prowadzonych przez tę agencję, po lekarzy, personel medyczny i pracowników organizacji humanitarnych.

W oświadczeniu Lazzarini nazwał te zarzuty „szokującymi” i powiedział, że każdy pracownik „zaangażowany w akty terroru zostanie pociągnięty do odpowiedzialności, w tym w drodze postępowania karnego”.

Nie wyjaśnił szczegółowo, jaka była rzekoma rola personelu w atakach. Podczas bezprecedensowego ataku z zaskoczenia bojownicy Hamasu przedarli się przez płot bezpieczeństwa otaczający Strefę Gazy i zaatakowali pobliskie społeczności izraelskie, zabijając około 1200 osób, głównie cywilów, i porywając około 250. Inni bojownicy przyłączyli się do szaleństwa.

„UNRWA ponownie, z całą stanowczością, potępia odrażające ataki z 7 października” i wzywa do natychmiastowego i bezwarunkowego uwolnienia wszystkich izraelskich zakładników, powiedział Lazzarini.

Decyzja międzynarodowych darczyńców o zawieszeniu finansowania spotkała się z pewną krytyką, w tym ze strony byłej premier Nowej Zelandii i byłej szefowej Programu Rozwoju ONZ Helen Clark.

Pisząc na portalu X, znanym wcześniej jako Twitter, Clark stwierdził, że wstrzymanie funduszy dla UNRWA jest równoznaczne z „zbiorową karą” wobec „oblężonej ludności Gazy”.

Według Ministerstwa Zdrowia Strefy Gazy, pod przewodnictwem Hamasu, od początku wojny w izraelskim ataku zginęło ponad 26 000 Palestyńczyków, w większości kobiety i dzieci, a ponad 64 400 innych zostało rannych.

Pod względem liczby ofiar śmiertelnych ministerstwo nie rozróżnia kombatantów i ludności cywilnej.

Wśród zabitych jest ponad 150 pracowników UNRWA – jest to najwyższa liczba ofiar, jakie poniosła ta światowa organizacja w konflikcie – a izraelskie bombardowania ucierpiały w wielu schronach ONZ.