Jedna czwarta wpływów ze sprzedaży kolekcji gitar legendarnego brytyjskiego muzyka zostanie przekazana Brytyjskiemu Czerwonemu Krzyżowi i innym organizacjom charytatywnym.
„Nawet najlepsi przyjaciele muszą się rozstać…” – zaczyna się powiedzenie, które może wyjaśniać decyzję frontmana Dire Straits, Marka Knopflera, o wyprzedaniu kolekcji gitar, które uważa za „starych przyjaciół”.
Muzyk, którego charakterystyczny, wybredny styl zapewnił brytyjskim rockmanom takie hity, jak „Sultans of Swing” i „Money for Nothing”, w środę 31 stycznia wystawił na sprzedaż w Londynie 120 gitar i wzmacniaczy.
Szacunkowe ceny sprzedaży wahają się od 300 funtów (343 euro) za mandolinę elektroakustyczną do 500 000 funtów (572 000 euro) za Gibsona Les Paul Standard z 1959 r. z wiśniowo-czerwonym wykończeniem typu sunburst.
Les Paul z 1983 r., którego Knopfler zagrał na przełomowym albumie Dire Straits z 1985 r. „Brothers in Arms” oraz na scenie w Live Aid, kosztuje szacunkowo 10 000–15 000 funtów (11 000–17 000 euro).
Jedna czwarta całkowitej kwoty sprzedaży trafi do Brytyjskiego Czerwonego Krzyża, Brave Hearts of the North East i Tusk Trust Limited.
Knopfler powiedział, że kolekcja jest owocem jego 60-letniego „romansu” z gitarami, ale nadszedł czas, aby porzucić „niektóre z tych cennych sześciostrunowych towarzyszy”.
„Możecie być pewni, że będzie mi smutno, gdy zobaczą, jak odchodzą, ale przeżyliśmy razem wspaniałe chwile i nie mogę zagrać ich wszystkich” – powiedział. „Wam graczom, entuzjastom i kolekcjonerom życzę wielu dobrych chwil z moimi starymi przyjaciółmi.”
Instrumenty można było oglądać publicznie w salonie Christie’s w Nowym Jorku w grudniu oraz w londyńskiej siedzibie aukcjonera w tym miesiącu.