Grecja uruchomiła swój program w 2013 r., podczas trwającego od 10 lat kryzysu finansowego.
Grecja jest jednym z ostatnich krajów w Europie oferujących złote wizy.
Kontrowersyjne programy „pobytu w drodze inwestycji” pozwalają zamożnym obcokrajowcom „kupić” prawo do długoterminowego pobytu w kraju.
Obawy dotyczące bezpieczeństwa i inflacji skłoniły w ostatnich latach wiele krajów UE do zniesienia złotych wiz.
Grecja uruchomiła swój program w 2013 r., podczas trwającego od 10 lat kryzysu finansowego. Wizy miały na celu przyniesienie pieniędzy do kraju w czasie załamania na rynku mieszkaniowym.
Wiza umożliwia obywatelom krajów trzecich, którzy zakupią nieruchomości o określonej wartości, zostać rezydentami tymczasowymi.
Początkowo inwestycja w nieruchomości o wartości 250 000 euro lub więcej może zapewnić pięcioletnie zezwolenie na pobyt w Grecji, które po siedmiu latach będzie można przekształcić w obywatelstwo.
Jednak w zeszłym roku obawy związane z zawyżonymi cenami domów skłoniły rząd do podniesienia progu do 500 000 euro w niektórych częściach Aten, Mykonos, Santorynu i Salonik.
Według premiera Kyriakosa Mitsotakisa kwota ta może jeszcze wzrosnąć do 800 000 euro.
Dlaczego Grecja zwiększa próg inwestycji w złotą wizę?
Chociaż złotą wizę do Grecji można również uzyskać poprzez inwestycję o wartości 400 000 euro w rządowe lub prywatne obligacje i akcje, zakup nieruchomości jest najpopularniejszą drogą do uzyskania stałego pobytu w drodze inwestycji.
Nowy górny próg inwestycji w nieruchomości miałby zastosowanie na obszarach dotkniętych niedoborami mieszkań i presją na ceny wynajmu, Mitsotakis powiedział w zeszłym tygodniu w parlamencie.
Przyznał, że od 2018 r. czynsze wzrosły o 40 proc., a około 7 proc. sprzedaży nieruchomości w Grecji w ostatnich latach było związane ze złotą wizą.
„Wzrost cen sprzedaży osiągnął taki poziom, że stali mieszkańcy przy obecnych warunkach ekonomicznych nie są w stanie kupić domu na swoje potrzeby mieszkaniowe” – mówi Themistoklis Bakas, dyrektor generalny ogólnopolskiej sieci E-Nieruchomości.
„W szczególności od 2017 r. do drugiego kwartału 2023 r. zanotowano wzrost cen sprzedaży nowo wybudowanych domów w Attyce o 71 proc., jednocześnie obniżając ceny sprzedaży starszych nieruchomości”.
W częściach kraju, w których mieszkalnictwo nie znajduje się pod presją, próg może pozostać na poziomie 250 000 euro, dodał Mitsotakis.
Celem wyższego progu jest przyciągnięcie do Grecji większej ilości pieniędzy przy jednoczesnym zmniejszeniu liczby wydawanych złotych wiz.
Krótkoterminowy wynajem wakacyjny pochłania lokalne zasoby
Oprócz podnoszenia czynszów i cen nieruchomości program rezydencji według inwestycji jest oskarżany o obciążanie lokalnych zasobów, takich jak opieka medyczna, zwłaszcza w miejscach, gdzie nieruchomości są wynajmowane na wakacje za pośrednictwem platform takich jak Airbnb.
Właściciele nieruchomości ze złotą wizą, którzy planują wynająć swoje domy w Grecji, mogą zatem w przyszłości być zmuszeni do wynajmu długoterminowego.
Niektórzy działacze chcą jednak, aby rząd poszedł o krok dalej i usunął nieruchomości z opcji inwestycyjnych związanych ze złotą wizą.
Program przynosi jednak państwu greckiemu znaczne dochody – 4,3 miliarda euro w latach 2021–2023.
Poprzedni wzrost inwestycji w złotą wizę spowodował pośpiech w zakupach nieruchomości
Choć celem rządu jest kontrolowanie zagranicznej własności nieruchomości w Grecji poprzez zwiększenie inwestycji w złotą wizę, zapowiedź ta może mieć odwrotny skutek.
„W momencie, gdy rząd ogłosił możliwe podwyższenie limitu inwestycji (w 2023 r.), zapotrzebowanie inwestorów na nieruchomości w celu uzyskania złotej wizy wzrosło trzykrotnie” – mówi Bakas
„W szczególności bezpośrednie inwestycje zagraniczne w sektorze nieruchomości osiągnęły poziom 2 miliardów euro w 2022 r.”
W związku z tym Bakas opisuje wzrost inwestycji w złote wizy jako „ulicę jednokierunkową”, szczególnie w obszarach o dużym popycie.
Zamiast tego chciałby, aby program został wykorzystany jako „narzędzie rozwoju w regionach Grecji, które potrzebują inwestycji i nowych miejsc pracy”.
„Przykładowo w Tesalii, która poniosła ogromne straty w wyniku powodzi (z 2023 r.), limit inwestycji na przyszły rok powinien zostać ustalony na poziomie 200 tys. euro” – mówi – „aby uniknąć problemu z zasobami mieszkaniowymi powinno mieć zastosowanie wyłącznie do nowo wybudowanych nieruchomości nie starszych niż 5 lat.”
Podobnie próg mógłby zostać obniżony w przypadku osób inwestujących w małych wioskach w celu rozwoju turystyki lub tworzenia mieszkań studenckich lub niedrogich mieszkań.
„Program inwestycyjny złotej wizy nie jest złym programem, po prostu nie prowadzimy go właściwie” – mówi Bakas.