O nas
Kontakt

Polityka UE. „Wstrzymaj prasę” w sprawie propozycji SEP – nalega szef Urzędu Patentowego

Laura Kowalczyk

European Patent Office, Munich

Prezes EPO twierdzi, że propozycja usprawnienia podstawowych patentów standardowych nie jest jeszcze adekwatna do założonego celu.

Prezes Europejskiego Urzędu Patentowego wezwał prawodawców głosujących w dniu dzisiejszym (28 lutego) nad ostatecznym porozumieniem w sprawie standardowych patentów podstawowych (SEP), aby „wcisnęli pauzę”, twierdząc, że rozporządzenie nie jest jeszcze adekwatne do zakładanego celu, a Komisja go przeforsowała za szybko.

Jak donoszono, prawodawcy na sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego mają dziś dać zielone światło przepisom patentowym, ale państwa członkowskie nie uzgodniły jeszcze swojego stanowiska, a ostateczne porozumienie w sprawie SEP może nastąpić jedynie w ramach mandatu nowej Komisji Europejskiej, potencjalnie w druga połowa 2024 roku.

„Jest oczywiste, że niezależnie od tego, co stanie się dzisiaj, wniosek ten nie zostanie przyjęty w tej kadencji” – powiedział w wywiadzie dla TylkoGliwice António Campinos, prezes EPO z siedzibą w Monachium, dodając, że widoczny pośpiech, z jakim Komisja próbowała go przeforsować, poprzez „zaskoczyło wielu obserwatorów, w tym nas… Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że nadal istnieją krytyczne kwestie, które należy rozwiązać, jeśli rozporządzenie ma być adekwatne do zamierzonego celu”.

Campinos stwierdził, że na tym etapie EPO „nie jest przekonany, że proponowane środki są proporcjonalne lub w istocie konieczne”, twierdząc, że wniosek nie spełnia własnych standardów proceduralnych Komisji w zakresie „lepszego stanowienia prawa”, „mianowicie prawodawstwa opartego na dowodach i opiera się na przejrzystych konsultacjach ze wszystkimi zainteresowanymi stronami i dokładnych ocenach skutków”.

„Nie było też żadnej debaty w Komisji Prawnej Parlamentu Europejskiego, dopóki nie została ona przyjęta większością głosów” – powiedział Campinos.

Prezes portugalskiego EPO stwierdził, że treść wniosku nie jest zgodna z „prostszym i lepszym” prawodawstwem „unikającym niepotrzebnych obciążeń”.

Zgodnie z planami Komisji w Urzędzie UE ds. Własności Intelektualnej – EUIPO – powstanie centrum kompetencyjne, które będzie administrować bazami danych, rejestrem SEP i monitorować arbitraż w sporach związanych z licencjonowaniem SEP. Centrum to przeprowadzi niewiążące kontrole istotności SEP.

Campinos zasugerował w wywiadzie, że nie zbadano odpowiednio przydatności EPO do wykonywania niektórych z tych zadań.

„Na przykład tworząc jednolity patent instytucje UE wiedziały, że rozsądniej jest powierzyć jego administrację EPO i zastosować ten sam proces udzielania patentów, który jest powszechnie postrzegany jako zapewniający patenty najwyższej jakości, niż tworzyć nowy unijny patent agencji” – powiedział, dodając, że „prawdziwym pytaniem, którym powinniśmy się zająć, jest to, czy istnieje możliwość wdrożenia ulepszeń, które skutecznie wykorzystają już istniejące możliwości, zamiast tworzyć nowe, kosztowne i złożone struktury dla podatnika, które w rzeczywistości są zbędne”.

Campinos stwierdził, że pomimo prawie 400 poprawek zgłoszonych przez posłów do Parlamentu Europejskiego, pytania państw członkowskich UE i Komisji Handlu Międzynarodowego Parlamentu Europejskiego pozostały nierozpatrzone. „To budzi poważne obawy, ponieważ obejmują one wiele ważnych aspektów proponowanego rozporządzenia, w szczególności kwestię proporcjonalności proponowanych środków w świetle braku dowodów na ich wpływ na rynki technologiczne”.

„Najbardziej znani europejscy sędziowie ds. własności intelektualnej, w tym prezes Jednolitego Sądu Patentowego, również wyrazili podobne obawy, że we wniosku nie przestrzega się praw podstawowych, takich jak dostęp do wymiaru sprawiedliwości”, powiedział Campinos, dodając, że w zeszłym tygodniu wytyczne polityczne przygotowane przez władzę wykonawczą UE zasugerował, że wniosek dyskryminuje firmy europejskie i zagraża konkurencyjności Europy oraz wiodącej pozycji Europy w standaryzacji – „dzwonek alarmowy wszczęty przez samą instytucję odpowiedzialną za wniosek, ze strony prawodawców, którzy mają go przyjąć, oraz sędziów, którzy będą go stosować i oceniać. ”

„W świetle wszystkich tych wątpliwości i tej niepewności jedyną rozsądną przyczyną działania jest naciśnięcie przycisku pauzy” – stwierdził Campinos, dodając, że „dałoby to wystarczająco dużo czasu w następnej kadencji ustawodawczej na udzielenie odpowiedzi na wszystkie nierozstrzygnięte pytania i sporządzenie wniosek, który rzeczywiście spełnia wszystkie wymogi „lepszego stanowienia prawa”.