Silne wydatki w sektorze usług umożliwiły Wielkiej Brytanii powrót na ścieżkę wzrostu.
Według danych opublikowanych w środę przez Urząd Statystyk Narodowych, produkt krajowy brutto (PKB) Wielkiej Brytanii wzrósł o 0,2% w miesiącu styczniu.
Wskaźnik PKB, który mierzy produkt krajowy, daje promyk nadziei po tym, jak w zeszłym roku Wielka Brytania popadła w łagodną recesję, charakteryzującą się dwoma kolejnymi kwartałami recesji gospodarczej.
„Chociaż liczba (ogólnego wzrostu) jest niewielka, fakt, że rośnie, jest pozytywny” – powiedział Russ Mould, dyrektor ds. inwestycji w AJ Bell.
„Inwestorzy chcą, aby recesja w Wielkiej Brytanii zeszła na drugi plan, aby mogli skupić się na tym, w jaki sposób luźniejsza polityka pieniężna może przynieść ulgę konsumentom i przedsiębiorstwom, a co za tym idzie, pobudzić większą aktywność gospodarczą”.
Analitycy uznaliby, że recesja zakończy się, jeśli gospodarka zacznie rosnąć w pierwszych trzech miesiącach roku, co oznacza, że Wielka Brytania jeszcze nie wyszła z kryzysu – ale najnowsze dane to początek.
Do wzrostu w tym miesiącu przyczyniła się głównie aktywność w sektorze usług, gdyż klienci wydawali pieniądze w supermarketach i na głównych ulicach.
Produkcja usług wzrosła w styczniu o 0,2%, podczas gdy produkcja sektora budowlanego również wzrosła o 1,1%.
W grudniu te dwa sektory spadły odpowiednio o 0,1% i 0,5%.
Pozostając w tyle za innymi branżami, sektor produkcyjny odnotował w styczniu spadek o 0,2%, po wzroście o 0,6% w grudniu.
Niewielki ogólny wzrost dynamiki przyniesie ulgę rządzącej partii konserwatywnej przed wyborami zaplanowanymi na ten rok, nawet jeśli gospodarka pozostanie w niestabilnym stanie.
Szacuje się, że w styczniu 2024 r. ogólny PKB spadł o 0,3% w porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku, częściowo ze względu na rekordowe koszty finansowania zewnętrznego.
Bank Anglii nie wskazał jeszcze, kiedy obniży stopy procentowe, choć spowolnienie wskaźników gospodarczych powinno zachęcić decydentów.