O nas
Kontakt

Europoglądy. Ekstremalne warunki pogodowe pogarszają nasze zaopatrzenie w żywność

Laura Kowalczyk

A farmer uses a cattle drawn plough to tend to his field in Mai Mekden, in the Tigray region of northern Ethiopia, February 2024

Dzieci nie powinny umierać z powodu niedożywienia. Możemy wykarmić każdego żywego człowieka i każde rodzące się dziecko w każdej sekundzie przez resztę naszego wspólnego czasu na tej planecie – pisze Matt Freeman.

Ubiegły rok był najgorętszy w historii, a naukowcy obawiają się, że ten rok będzie gorszy.

Burze w Europie zniszczyły aktywa o wartości 9,1 miliarda euro, podczas gdy w USA w 2023 r. doszło również do dwudziestu ośmiu odrębnych katastrof pogodowych i klimatycznych, których sztuka kosztowała co najmniej 1 miliard dolarów.

Znów najbardziej. Nie jest trudno dostrzec trend.

Jeśli w ciągu najbliższych 26 lat nie zapobiegniemy zbliżającemu się kryzysowi klimatycznemu, co roku ćwierć miliona ludzi umrze z powodu niedożywienia, malarii, biegunki i stresu cieplnego.

Prawie każde dziecko na ziemi – ponad 2 miliardy dzieci – będzie doświadczać częstszych fal upałów, które narażają je na większe ryzyko dla zdrowia, a wstrząsy spowodowane ekstremalnymi warunkami pogodowymi i konfliktami klimatycznymi wypierają setki milionów ludzi z domów.

Wpadamy w płonący pierścień ognia

26 lat to nie odległa przyszłość. Większość ludzi przebywa na tej planecie już dłużej.

Do 2050 r. nasza rosnąca i obciążona populacja będzie potrzebowała o 35–56% więcej żywności pochodzącej z upraw, które dadzą znacznie mniejsze plony i będą mniej bogate w kluczowe składniki odżywcze.

Co więcej, o 23–62% więcej osób doświadczy poważnego zahamowania wzrostu, w wyniku którego ich potencjał fizyczny i umysłowy zostanie nieodwracalnie ograniczony.

Wyobraź sobie świat za dziesięć sekund. McDonalds sprzeda w USA około 750 hamburgerów. Następne dziecko umrze z niedożywienia. Tu nie chodzi tylko o naszą przyszłość, ale o teraźniejszość.

Dziecko gryzie Big Maca podczas otwarcia restauracji McDonald's Big Mac Museum w North Huntingdon, Pensylwania, sierpień 2007
Dziecko gryzie Big Maca podczas otwarcia restauracji McDonald's Big Mac Museum w North Huntingdon, Pensylwania, sierpień 2007

Obecnie w Europie i poza nią połowa dzieci i ponad 60% nastolatków i młodych kobiet cierpi na niedobór niezbędnych mikroelementów.

Taki jest obraz globalny, ale jest to także kryzys, szczególnie dla świata zachodniego. Niewiarygodne, że 61–97% Europejczyków ma niski poziom żelaza.

Wyobraź sobie świat za dziesięć sekund. McDonalds sprzeda w USA około 750 hamburgerów. Następne dziecko umrze z niedożywienia.

Tu nie chodzi tylko o naszą przyszłość, ale o teraźniejszość.

Nie możemy po prostu wzruszyć ramionami i się poddać

Co będziemy robić? Czy pozwolimy co roku umierać milionom dzieci? Czy ograniczymy potencjał miliardów dzieci, dziewcząt i kobiet na całym świecie?

Czy pozostaniemy na ścieżce spalenia naszej planety, aby uprawiać żywność, która nas zabije, zamiast nas podtrzymać?

Odpowiedź musi brzmieć: nie, nie zrobimy tego.

Ponad trzy miliony dzieci rocznie nie muszą umierać. Możemy to zatrzymać. Możemy wypełnić lukę w składnikach odżywczych i żyć w świecie, w którym wybór zdrowej i zrównoważonej żywności jest łatwym wyborem dla każdego.

Dziecko trzyma miotłę w Bukareszcie, luty 2014 r
Dziecko trzyma miotłę w Bukareszcie, luty 2014 r

Nie możemy się pogodzić z przygnębiającym losem, skoro jest po co żyć.

Ponad trzy miliony dzieci rocznie nie muszą umierać. Możemy to zatrzymać. Możemy wypełnić lukę w składnikach odżywczych i żyć w świecie, w którym wybór zdrowej i zrównoważonej żywności jest łatwym wyborem dla każdego.

Nie mówię „możemy” z pełną nadziei wiarą, ale raczej z przekonaniem, ponieważ dowody i innowacje w coraz większym stopniu przemawiają po naszej stronie. Potrzebna jest tylko wola.

Jak? Mimo całej swojej bardzo rzeczywistej złożoności jest również całkiem jasne, co należy zrobić.

Możemy nakarmić każdego człowieka

Dzieci nie powinny umierać z powodu niedożywienia. Zamiast marnować pieniądze na określone programy, moglibyśmy poczynić krytyczne, trwałe inwestycje w gotową do użycia żywność leczniczą i przede wszystkim zapobiec tej tragedii.

Wzmacniając lokalną pożywną żywność, systemy opieki zdrowotnej i sieci bezpieczeństwa oraz wykorzystując zbiorową globalną siłę rządów i podmiotów niepaństwowych, aby produkcja i spożywanie pożywnej, zrównoważonej żywności była łatwym wyborem, potrzebujemy liderów, którzy zaoferują rozwiązania polityczne, uwolnią odpowiedzialny kapitał i wzmocnić pozycję konsumentów.

Można żyć w silniejszym świecie. Możemy wykarmić każdego żywego człowieka i każde rodzące się dziecko w każdej sekundzie przez 26 lat i resztę naszego wspólnego czasu na tej planecie.

Postęp jest powolny, a droga przed nami trudna, ale nie możemy pogodzić się z przegraną tej walki. 26 lat to jutro, więc zacznijmy już dziś.