O nas
Kontakt

Francja gratuluje sobie spadku emisji gazów cieplarnianych o 5,8%. Jaki jest pełny obraz sytuacji?

Laura Kowalczyk

Macron stretches after an all night negotiating session at an EU summit in Brussels, December 2020, where leaders have agreed to cut the bloc

Z radością witając te dobre wieści, działacze klimatyczni twierdzą, że rząd powinien skromniej mówić o tym, jak je osiągnięto.

W ubiegłym roku emisje gazów cieplarnianych spadły we Francji o „bezprecedensowe” 5,8 procent, napisał w tym tygodniu w X-em prezydent Emmanuel Macron.

Oficjalne dane CITEPA, która dostarcza dane francuskiemu Ministerstwu Środowiska, są niewątpliwie dobrą wiadomością. Jeśli kraj będzie nadal podążał tą trajektorią, będzie w stanie osiągnąć swoje cele w zakresie dekarbonizacji uzgodnione na poziomie krajowym i międzynarodowym.

„To historyczne wydarzenie” – ogłosił w środę francuski premier Gabriel Attal, chwaląc „francuski sposób” osiągania doskonałości w transformacji energetycznej.

Jednak eksperci ds. ochrony środowiska równie szybko zapanowali nad samogratulacjami państwa.

„Odrobina skromności byłaby mile widziana!” odpowiedziała Anne Bringault, dyrektor programowa Sieci Działań na rzecz Klimatu. „Zanim pogratulujesz sobie, ważne jest, aby przeanalizować przyczyny”.

Co więc tak naprawdę kryje się za spadkiem emisji w latach 2022–2023 i czy Francja jest w stanie go utrzymać?

Dlaczego w zeszłym roku emisje we Francji tak bardzo spadły?

Jak wskazuje Bringault, sektorem, który w zeszłym roku odnotował największy spadek emisji gazów cieplarnianych, było wytwarzanie energii elektrycznej.

Jej zdaniem dzieje się tak głównie dlatego, że rok 2022 był złym rokiem dla czystej energii elektrycznej we Francji ze względu na poważne awarie francuskich reaktorów jądrowych, w których połowa ogromnej floty była wyłączona z działania.

Jak wynika z raportu czystego think tanku Ember, wymusiło to zrekompensowanie 29-procentowego wzrostu krajowej produkcji gazu we Francji.

Zatem odbudowa tych elektrowni jądrowych w 2023 r. sprawia, że ​​nowe dane wyglądają stosunkowo bardzo dobrze. Z najnowszego raportu Ember wynika, że ​​w zeszłym roku Francja odnotowała największy na świecie wzrost produkcji energii jądrowej.

Energia jądrowa stanowiła 65% koszyka energetycznego Francji w 2023 r., a energia wiatrowa i słoneczna – kolejne 14%. Ekolodzy obawiają się energii jądrowej, ponieważ wytwarza ona niebezpieczne odpady radioaktywne, które należy odpowiednio przechowywać – ryzykując uwolnieniem śmiertelnych zanieczyszczeń.

Jednakże prawdziwy postęp nastąpił także w przypadku odnawialnych źródeł energii.

Francja odnotowała w ubiegłym roku drugi najwyższy wzrost generacji energii wiatrowej w UE, tuż za Niemcami. Odnotowano także największy łączny wzrost energii wiatrowej i słonecznej w całym bloku, ze skokiem o 14 terawatogodzin (TWh).

Które sektory we Francji odnotowały w zeszłym roku największy spadek zanieczyszczeń?

Bliższa analiza sektorów ukazuje mieszany obraz, w którym określenie dokładnych czynników może być trudne.

Na przykład emisje przemysłowe we Francji spadły o prawie 9 procent. Jednak komentatorzy tacy jak Bringault przypisują to przede wszystkim spadkowi aktywności gospodarczej w zeszłym roku, a nie strukturalnemu wpływowi polityki dekarbonizacji.

Nastąpił znaczny spadek emisji gazów cieplarnianych z sektora budynków, który osiągnął najniższy poziom od 1990 r. CITEPA zauważa kilka czynników, w tym ciągły wpływ apelu rządu o trzeźwość energetyczną oraz wzrost liczby instalacji pomp ciepła. A także – mniej pozytywnie – zmniejszone zapotrzebowanie na energię ze względu na rosnące ceny energii i wyższe temperatury.

W przypadku transportu drogowego – głównego winowajcy emisji gazów cieplarnianych we Francji, CITEPA odnotowała jedynie spadek o 3,4%. Zauważa, że ​​pojazdy elektryczne i wspólne korzystanie z samochodów mogą mieć znaczenie. Bringault twierdzi jednak, że istnieje pilna potrzeba podjęcia bardziej zrównoważonych działań w zakresie podróży.

Emisje z ruchu lotniczego we Francji również spadły w ubiegłym roku o 3,4 procent po wprowadzeniu zakazu lotów na krótkich dystansach w maju 2023 r., w przypadku których istnieje bezpośrednia alternatywa kolei.

Na całym świecie emisje z lotnictwa wzrosły w ubiegłym roku o 16 procent w porównaniu z 2022 r., ale nadal są o 15 procent niższe niż w 2019 r., przed pandemią.

Czy Francja jest na dobrej drodze do osiągnięcia swoich celów w zakresie dekarbonizacji?

W ciągu pięciu lat od 2018 do 2023 r. całkowite emisje Francji spadły z około 440 mln ton gazów cieplarnianych równoważnych CO2 do 370 mln ton, co stanowi spadek o około 17%.

Ubiegłoroczny gwałtowny spadek o 5,8 procent nie jest bezprecedensowy. W 2020 r. z powodu Covid-19 emisje spadły o 9 procent; a wyjątkowo łagodna zima 2014 r. odnotowała spadek o 6,6%.

Ponieważ były to wartości odstające, CITEPA twierdzi, że rok 2023 był „sytuacją bezprecedensową”, ponieważ wszystkie główne sektory emitujące przyczyniły się do redukcji emisji.

Jest jednak jedno duże zastrzeżenie: wykluczono pochłaniacze dwutlenku węgla. W ostatnich latach francuskie lasy znacznie ucierpiały w wyniku powtarzających się susz, pożarów, chorób drzew i zwiększonych zbiorów drewna. Analizując wyniki netto za ostatnie cztery lata, Francja przekroczyłaby swój budżet na emisję dwutlenku węgla.

Do 2030 r. kraj dąży do osiągnięcia 50% (55% netto) redukcji emisji gazów cieplarnianych w porównaniu z poziomem z 1990 r. – zgodnie z Europejskim Zielonym Ładem.

Redukcja emisji o 5,8 procent rocznie pozwala osiągnąć dobry wynik, ale tylko pod warunkiem utrzymania tego wskaźnika przy podobnych redukcjach każdego roku.

Podsumowując, dobrych wiadomości z tego tygodnia nie należy postrzegać wyrwanych z kontekstu ani jako wymówki, aby Francja spoczęła na laurach. Ale dają pewną nadzieję; jak Macron kończy swój post: „Nie poddawajmy się!”