Policja w Niemczech interweniowała, aby powstrzymać awanturników przed niedzielnym meczem.
Jude Bellingham strzelił gola i zapewnił Anglii zwycięski start w Mistrzostwach Europy, pokonując Serbię 1:0.
Gwiazda Realu Madryt wyprowadziła drużynę Garetha Southgate na prowadzenie po strzale głową w 13. minucie na Veltins Arena po dośrodkowaniu Bukayo Saki.
Kibice Anglii wkrótce zaczęli świętować, gdy mecz rozpoczął się po wczesnym golu Bellinghama.
Harry Kane był bliski powiększenia prowadzenia w drugiej połowie, gdy bramkarz Serbii Predrag Rajkovic uderzył główką z dalekiego słupka w spód poprzeczki.
Kane ustanowił rekord swojego kraju, występując po raz 23. na dużym turnieju.
Dzięki zwycięstwu Anglia znalazła się na szczycie grupy C po tym, jak Dania zremisowała 1:1 ze Słowenią we wcześniejszym meczu, a Christian Eriksen strzelił gola trzy lata po zatrzymaniu akcji serca na boisku podczas ostatnich Euro. W czwartek Anglia gra z Danią.
Obawy związane z przemocą
Obawy dotyczące przemocy między kibicami rywali przyćmiły przygotowania do meczu.
Część tych obaw potwierdziła się, gdy wcześniej tego dnia w Gelsenkirchen wkroczyła policja, aby rozdzielić awanturujących się fanów.
Materiał w mediach społecznościowych pokazuje mężczyzn rzucających w siebie krzesłami przed restauracją ozdobioną serbskimi flagami w mieście Gelsenkirchen na zachodzie kraju. Jedna grupa szybko wyszła, gdy przybyli funkcjonariusze ds. zamieszek i powalili co najmniej jednego mężczyznę na ziemię.
Policja w Gelsenkirchen podała w oświadczeniu, że funkcjonariusze interweniowali, aby zapobiec konfrontacji między serbskimi i angielskimi kibicami.
„Wysłano policję, która rozdzieliła dwa obozy kibiców. Zatrzymali siedmiu serbskich kibiców i złożyli doniesienie karne w związku z ciężkim uszkodzeniem ciała” – czytamy w oświadczeniu.
Nie było od razu informacji o obrażeniach.
Mecz Euro 2024 pomiędzy Anglią a Serbią został sklasyfikowany przez policję jako mecz wysokiego ryzyka w związku z obawami dotyczącymi potencjalnej przemocy kibiców. Obie grupy kibiców słyną z sprawiania kłopotów przed meczami i w ich trakcie.
Oczekiwano, że na mecz do miasta przyjedzie około 20 000 fanów z Anglii i 10 000 z Serbii. Aby zmniejszyć ryzyko problemów, na stadionie w Gelsenkirchen serwowane jest wyłącznie piwo o niskiej zawartości alkoholu.