Po strzeleniu drugiego gola przeciwko Austrii Demiral wykonał gest powszechnie stosowany przez ekstremistyczną grupę Szare Wilki z Turcji.
UEFA wszczęła dochodzenie w sprawie tureckiego piłkarza Meriha Demirala po tym, jak we wtorek wieczorem świętował on gola na Euro 2024 gestem dłoni powszechnie kojarzonym z ugrupowaniem ultranacjonalistycznym.
Demiral, który jest podejrzany o „rzekomo niewłaściwe zachowanie”, strzelił oba gole w emocjonującym meczu z Austrią zakończonym wynikiem 2:1, co zapewniło mu awans do ćwierćfinału.
Po strzeleniu drugiego gola oddał salut dłońmi symbolizującymi turecką organizację ultranacjonalistyczną Ülkü Ocakları, czyli Szare Wilki.
W wywiadzie udzielonym we wtorek po meczu Demiral powiedział, że świętowanie sprawiło mu „bardzo dumę”.
„Jestem bardzo dumny, bo jestem Turkiem, więc po strzeleniu gola poczułem, że chcę to zrobić, i jestem bardzo szczęśliwy, że mi się udało” – powiedział.
Demiral udostępnił również zdjęcie z uroczystości na swoim koncie na Twitterze.
Tymczasem minister spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Faeser zareagowała na incydent w poście na X, stwierdzając, że „symbole tureckich prawicowych ekstremistów nie mają miejsca na naszych stadionach”.
„Wykorzystywanie Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej jako platformy do rasizmu jest całkowicie niedopuszczalne” – powiedział Faeser.
Historia przemocy
Grey Wolves powstało jako młodzieżowe skrzydło skrajnie prawicowej Partii Ruchu Narodowego (MHP), która obecnie jest sprzymierzona z rządzącą Partią Sprawiedliwości i Rozwoju prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana. Lider MHP, Devlet Bahçeli, często używa tego samego salutu na wiecach partyjnych.
Po jej założeniu w latach 60. XX wieku grupę oskarżano o udział w przemocy na tle politycznym, głównie wobec grup lewicowych i mniejszości, takich jak Kurdowie i Ormianie, w związku z czym zaczęto ją określać mianem rasistowskiej i neofaszystowskiej organizacji paramilitarnej.
Grupa Szare Wilki została zakazana we Francji, a Austria zakazała wykonywania salutu z trzech palców, który ma przypominać głowę wilka, powszechnie stosowanego przez ultranacjonalistów w Turcji.
W maju 2021 r. Parlament Europejski zaapelował do państw członkowskich UE o uznanie Szarych Wilków za organizację terrorystyczną.
Jej członkowie zaprzeczają wszelkim oskarżeniom o ekstremizm polityczny i twierdzą, że jest to fundacja kulturalno-edukacyjna.
Bahçeli z MHP skrytykował w środę dochodzenie UEFA, stwierdzając na antenie X, że salut Demirala „poruszył wiele chorych kręgów” w Turcji i za granicą.
„Znak Szarych Wilków wykonany przez naszego syna Meriha po przebiciu sieci jest przesłaniem narodu tureckiego do świata”.
„Wszczęcie przez UEFA dochodzenia w tym kontekście jest celowym kolejnym krokiem w serii prowokacji, które w ostatnich dniach przybrały niebezpieczny obrót” – dodał.
Środkowy obrońca występujący w klubie Al-Ahli w Arabii Saudyjskiej, Demiral był wcześniej jednym z 16 tureckich piłkarzy ukaranych w 2019 r. za wykonywanie salutów w stylu wojskowym podczas meczów, gdy kraj prowadził ofensywę militarną w Syrii.
UEFA poinformowała w środę, że wyznaczono inspektora, który zbada działania Demirala. Nie podano, kiedy sprawa może się zakończyć ani jakie mogą być jej konsekwencje.
Jednak zgodnie z regulaminem klubu Demiral może zostać ukarany grzywną lub całkowitym zakazem gry.
Następny mecz Turcja zagra z Holandią w Berlinie w sobotę.