Kocięta zostały uchwycone na kamerze po tym, jak od czasu ich wypuszczenia na wolność co najmniej dwie kotki urodziły młode.
Kocięta szkockich kotów dzikich przyszły na świat w Parku Narodowym Cairngorms, a ich źrebakami były zwierzęta wyhodowane w niewoli, wypuszczone w zeszłym roku na wolność.
Ostatniego lata 19 dzikich kotów zostało wypuszczonych na wolność przez partnerstwo Saving Wildcats, kierowane przez Royal Zoological Society of Scotland. Te niezwykle nieuchwytne drapieżniki są jedynym rodzimym członkiem rodziny kotów nadal można je spotkać na wolności w Wielkiej Brytanii.
Od momentu wypuszczenia na wolność koty są śledzone za pomocą obroży radiowych GPS.
Od tego czasu co najmniej dwie samice urodziły młode, co stanowi ważny kamień milowy w wysiłkach projektu mających na celu przywrócenie gatunku w Szkocji. Mogą to być pierwsze dzikie koty urodzone poza niewolą w Szkocji od ponad pięciu lat.
„Podejrzewaliśmy, że niektóre samice urodziły, gdy ich ruchy i aktywność zmieniły się bardzo nagle, ale nie mieliśmy pewności, dopóki nasze kamery nie uchwyciły nagrania kociąt” – mówi dr Keri Langridge, kierowniczka terenowa Saving Wildcats.
„Nie śmieliśmy nawet marzyć, że w pierwszym roku od wypuszczenia na wolność kociąt będziemy mieć dzikie koty, a zobaczenie ich na wideo było jak dotąd najbardziej ekscytującym momentem projektu”.
Zespół dołożył wszelkich starań, aby nie zakłócić spokoju matki i kociąt podczas prac monitorujących prowadzonych na podstawie licencji udzielonej przez publiczną organizację NatureScot.
Przywracanie szkockiego kota dzikiego
Życie na wolności nie będzie łatwe dla tych nowych dzikich kotów.
„Musimy pamiętać, że życie na wolności jest trudne i że będą musiały stawić czoła wielu wyzwaniom. Chociaż wskaźnik śmiertelności kociąt dzikich kotów w pierwszym roku życia może być wysoki, mamy nadzieję na przyszłość tych kociąt” – mówi dr Helen Senn, liderka Saving Wildcats.
„Istnieje również ryzyko krzyżowania (hybrydyzacji) między dzikimi kotami a kotami domowymi, pomimo naszych wysiłków, aby łapać, kastrować, szczepić i wypuszczać dzikie koty domowe na lokalnym obszarze.”
Podkreśla, jak ważne dla przetrwania dzikich kotów jest, aby miejscowi dbali o to, by ich zwierzęta domowe były kastrowane, zaczipowane i szczepione.
W 2018 roku szkockie dzikie koty zostały uznane za zagrożone wyginięciem – częściowo z powodu krzyżowania się z dzikimi kotami domowymi oraz utraty siedliskchoroby i działalność człowieka. Raport z 2019 r. stwierdza, że są bliskie funkcjonalnego wyginięcia, a ich populacja nie jest już żywotna.
Chociaż zespół wie z obroży GPS kotów, że dwie samice pokrywają się z samcami dzikich kotów, a kocięta mają odpowiednie cechy, nie znają jeszcze ich ojcostwa. Gdy kocięta będą wystarczająco duże, zostaną podjęte próby wykonania profilu DNA i ustalenia, czy doszło do hybrydyzacji.
„Mamy nadzieję, że są to rzeczywiście potomstwo dzikich kotów wypuszczonych na wolność w zeszłym roku, a także pierwsze z wielu, które nadejdą” – dodaje Senn.