PADERBORN, Niemcy — Robert Habeck spędza chyba zbyt dużo czasu w niemieckiej krainie wiatraków.
Pomimo upokarzającej porażki w wyborach europejskich w zeszłym miesiącu i gwałtownego spadku poparcia dla jego Partii Zielonych w sondażach przed przyszłorocznymi wyborami, wicekanclerz twierdzi, że jego partia może nadrobić straty, co teoretycznie mogłoby zapewnić mu najwyższe stanowisko w Niemczech.
Zieloni mają „dużą szansę” na powrót do 20 procent w sondażach z obecnych 11 procent w ciągu przyszłego roku, przewiduje Habeck, który obecnie podróżuje po Niemczech, aby nawiązać więzi z wyborcami.
W środę minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock w wywiadzie dla CNN wycofała się z ubiegania się o stanowisko kanclerza Partii Zielonych, mówiąc, że jej głównym obowiązkiem pozostanie dyplomacja.
„W tych czasach kryzysu uważam, że odpowiedzialność polityczna oznacza, że jako minister spraw zagranicznych nie jestem uwikłany w kandydaturę na stanowisko kanclerza Niemiec” – powiedział Baerbock Christiane Amanpour z CNN.
Ruch Baerbocka otwiera drogę Habeck, która ustąpiła w 2021 r., aby móc kandydować. Problem w tym, że skoro centroprawicowa Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna (CDU) wyprzedza teraz Zielonych nawet o 21 punktów w niektórych sondażach, Habeck musiałby potroić wyniki swojej partii w ciągu następnego roku, aby móc ubiegać się o urząd kanclerza (chyba że chadecy się załamią).
Cóż z tego, że jego partia (czy jakakolwiek inna) nigdy wcześniej nie osiągnęła takiego wyczynu lub że obecna koalicja ma najgorsze wskaźniki poparcia ze wszystkich rządów, jakie kiedykolwiek pamiętano. Habeck powiedział, że on i jego towarzysze partyjni wygrają dzięki dobrej, staromodnej „ciężkiej pracy”.
Krytycy mogą obwiniać ministra gospodarki za stagnację gospodarki Niemiec, upadek przemysłu i wysokie ceny energii. Ale według Habecka, wina leży gdzie indziej: Władimira Putina.
„Pracuję dzień i noc, aby uwolnić kraj od kryzysu gospodarczego wywołanego decyzją Putina o odcięciu gazu” – powiedział Habeck reporterom, nawiązując do decyzji prezydenta Rosji Władimira Putina z 2022 r. o odcięciu przepływu rosyjskiego gazu ziemnego do Niemiec.
Habeck nie chciał powiedzieć, czy planuje ubiegać się o stanowisko kanclerza, ale powszechnie oczekuje się, że tak zrobi, skoro Baerbock ustąpił.
Jeśli jest coś, co Habeck, który w wolnym czasie pisze powieści dla dzieci, posiada, to jest to żywa wyobraźnia.
Pytanie brzmi, czy biorąc pod uwagę spadającą popularność Zielonych, jego prawdopodobna kampania na stanowisko kanclerza będzie czymś więcej niż przedsięwzięciem donkiszotowskim.