Stopa bezrobocia w Hiszpanii nadal wykazuje tendencję spadkową, czemu sprzyja turystyka i silny wzrost PKB.
Krajowy Instytut Statystyczny ogłosił w piątek, że stopa bezrobocia w Hiszpanii spadła o 1,02 punktu procentowego do 11,27% w drugim kwartale tego roku.
Wzrost ten jest następstwem niewielkiego wzrostu obserwowanego w poprzednim kwartale, jednak potwierdza dłuższą tendencję spadku bezrobocia.
W porównaniu do poprzednich trzech miesięcy liczba bezrobotnych spadła w tym kwartale o 222,6 tys., do 2 755,3 tys.
Stopa bezrobocia kobiet spadła o 1,12 pkt. proc. – do 12,61% – a mężczyzn o 0,93% – do 10,08%.
Największy spadek liczby osób poszukujących pracy odnotował sektor usług – bezrobotnych było mniej o 190,5 tys. osób.
Mniejsze spadki zaobserwowano także w budownictwie oraz w przemyśle i rolnictwie.
Liczba zatrudnionych wzrosła w ciągu kwartału o 434 700 osób i wyniosła 21 684 700 osób.
Wzrosło zatrudnienie w pełnym wymiarze czasu pracy, natomiast zatrudnienie w niepełnym wymiarze godzin praktycznie nie uległo zmianie.
„Idziemy we właściwym kierunku” – powiedział socjalistyczny premier Pedro Sanchez w programie X.
„Poza hałasem z prawicy i skrajnej prawicy Hiszpania idzie do przodu i bije rekordy zatrudnienia. Zatrudnionych jest prawie 21,7 mln osób. Nowy historyczny rekord. Będziemy kontynuować pracę, aby ten okres był okresem pełnego zatrudnienia. »
Spadek stopy bezrobocia w Hiszpanii został wzmocniony przez zniesienie ograniczeń związanych z Covid-19, co ożywiło sektor turystyczny w kraju.
Mimo wszystko Hiszpania ma jeden z najwyższych wskaźników osób poszukujących pracy w strefie euro.
Miguel Cardoso Lecourtois, główny ekonomista Hiszpanii w BBVA Research, powiedział TylkoGliwice, że ostatni spadek bezrobocia jest „spowodowany sezonowością”, ponieważ „drugi kwartał przynosi przyspieszenie tworzenia miejsc pracy w miarę stopniowej poprawy aktywności turystycznej.
„Tworzenie miejsc pracy będzie zależeć od zdolności sektora turystycznego do dalszego wzrostu” – dodał.
Wyzwania w tym zakresie, jego zdaniem, obejmują „biurokrację” i „wyższe ceny nieruchomości”, „które utrudniają inwestowanie w zwiększanie liczby pokoi”.
Do tego dochodzi fakt, że w Hiszpanii przeszła ostatnio fala protestów przeciwko masowej turystyce, pomimo korzyści gospodarczych, jakie ta branża przynosi krajowi.
Protestujący, szczególnie na Wyspach Kanaryjskich, Majorce i Barcelonie, wzywają do ograniczenia liczby odwiedzających, co ich zdaniem jest konieczne, aby zachować jakość ich życia.
Kondycja rynku pracy zależy również od wzrostu hiszpańskiej gospodarki, ponieważ dynamicznie rozwijające się przedsiębiorstwa potrzebują większej liczby pracowników.
W pierwszym kwartale roku PKB wzrósł o 0,8% w porównaniu do poprzednich trzech miesięcy.
Zmiana PKB w ciągu roku wyniosła 2,5% wobec 2,1% w poprzednim kwartale.
Gospodarka hiszpańska odnotowała wzrost „znacznie powyżej” tej odnotowanej w strefie euro w zeszłym roku, jak odnotowało w zeszłym miesiącu KPMG, dodając, że „dobre wyniki utrzymywały się w pierwszych miesiącach tego roku”.
„Bezrobocie będzie nadal spadać, ponieważ wzrost gospodarczy będzie stosunkowo silny w latach 2024 i 2025, ale powolny wzrost wydajności i stopniowy wzrost płac realnych będą łagodzić redukcję bezrobocia. »