Portret został stworzony przez ikonę pop-artu w połowie lat 80. XX wieku przy użyciu komputera Commodore Amiga.
Zaginiony portret autorstwa Andy’ego Warhola, przedstawiający słynną wokalistkę zespołu Blondie, Debbie Harry, odnalazł się ponownie w wiejskim stanie Delaware w USA. Natrafiono tam także na podpisaną płytę zawierającą 10 plików cyfrowych obrazów gwiazdy pop-artu.
Warhol stworzył te dzieła sztuki, korzystając z jednego z pierwszych modeli komputera domowego Amiga 1000 w ramach akcji promocyjnej nieistniejącej już firmy technologicznej Commodore w nowojorskim Lincoln Center, gdzie pełnił funkcję ambasadora marki.
Chociaż Harry wspomniała wcześniej, że według niej istnieją dwie wersje jej portretu, z których jedna jest jej własnością, miejsce przechowywania drugiego portretu pozostaje nieznane.
Niedawno odkryty drugi portret spędził prawie cztery dekady w domu Jeffa Bruette’a, technika cyfrowego w Commodore, który zapoznał Warhola z komputerem Amiga.
Teraz Bruette wystawia grafikę oraz oryginalny podpisany dysk Amigi na prywatną sprzedaż. Cena wywoławcza wynosi 26 milionów dolarów (23,6 miliona euro).
W swoich wspomnieniach z 2019 r. „Face It” Harry opowiada, jak powstał portret: „Andy zadzwonił i poprosił mnie o pozowanie do portretu, który miał stworzyć na żywo w Lincoln Center, jako promocję komputera Commodore Amiga. To było naprawdę niesamowite wydarzenie”.
Kontynuowała: „mieli pełną orkiestrę i dużą tablicę z grupą techników w fartuchach laboratoryjnych. Technicy programowali wszystkimi kolorami Warhola, podczas gdy Andy projektował i malował mój portret. Trochę się wygłupiałam przed kamerami, odwracając się w stronę Andy’ego, przeczesując włosy ręką i pytając sugestywnym głosem Marilyn: »Czy jesteś gotowa mnie namalować?« Andy był całkiem zabawny w swoim zwykłym, płaskim stylu, gdy sprzeczał się z gospodarzem Commodore”.
Harry po raz pierwszy spotkała Warhola, gdy pracowała jako kelnerka w Max’s Kansas City, znanym wówczas klubie nocnym i miejscu spotkań początkujących artystów w Nowym Jorku.
Przez całą swoją karierę obie megagwiazdy nawiązały bliską przyjaźń i często współpracowały. Jeden z najbardziej ikonicznych portretów Harry’ego autorstwa Warhola znalazł się na okładce albumu Blondie Greatest Hits Deluxe Redux z 2014 roku.
W swoich wspomnieniach Harry zauważyła: „Jego ciekawość nie miała granic. Był również niezwykle wspierający dla nowych artystów. Chris (Stein) i ja uwielbialiśmy Andy’ego. A odkrycie, że był naszym fanem, było niebiańskie”.