O nas
Kontakt

Rozjuszeni mieszkańcy wioski walczą o nielegalne klimatyzatory w kultowym włoskim Portofino

Laura Kowalczyk

Residents are battling over illegal air-conditioning units in iconic Portofino.

Pojawiły się doniesienia o wykorzystaniu dronów w celu znalezienia ukrytych klimatyzatorów w najbogatszej gminie Włoch.

W kolorowej wiosce rybackiej na włoskiej Riwierze wybuchła walka o klimatyzację.

Kultowe Portofino zmagało się w tym tygodniu z upałem, którego temperatura osiągnęła 33°C, zmuszając jego ściśle zintegrowaną społeczność liczącą około 400 osób do szukania ulgi.

Jednak status regionalnego parku narodowego niesie ze sobą pewne ograniczenia: mieszkańcy muszą uzyskać pozwolenie na montaż klimatyzatorów w swoich domach, a urządzenia te muszą być umieszczone dyskretnie, aby nie zaburzyć pastelowego, idealnego wizerunku miasta.

Portofino zostało nazwane najbogatszą gminą Włoch w kwietniu przez Ministerstwo Gospodarki i Finansów. Jego piękna linia brzegowa przyciągała gwiazdy na przestrzeni wieków, od Winstona Churchilla po księżną Dianę, a ostatnio Madonnę, która obecnie przyjeżdża na obchody swoich 66. urodzin z Dolce i Gabbaną.

Jednak dotarła do miasta, w którym panuje zamieszanie: mieszkańcy podobno donoszą na siebie nawzajem o nielegalnych instalacjach klimatyzacyjnych, a policja patroluje ulice, aby ich zbadać.

Nielegalne klimatyzatory mnożą się w Portofino dotkniętym falą upałów

Według włoskiego dziennika La Stampa, od początku roku do maja w Portofino odnotowano 22 przypadki nielegalnych klimatyzatorów.

Gdy w lipcu przeprowadzono nowe kontrole, odkryto 11 kolejnych naruszeń – głównie na trzech ulicach w pobliżu głównego placu, La Piazzetta. Prawie połowa tych jednostek wydawała się być świeżo zainstalowana w obliczu tegorocznej fali upałów.

Wścibscy sąsiedzi, zirytowani dźwiękiem lub wyglądem zewnętrznych klimatyzatorów – lub wręcz reagujący na doniesienia na ich temat – rzekomo wysłali policji anonimowe e-maile z załączonymi zdjęciami, donosi włoska gazeta Corriere della Sera.

Policja podjęła działania następcze, nakazując sprawcom usunięcie nielegalnych lokali – niektóre z nich pomalowano tak, aby wtapiały się w zabudowania – lub nałożenie na nich wysokich grzywien w wysokości do 50 000 euro.

Czy policja używa dronów do poszukiwania nielegalnych klimatyzatorów?

Jednostki umieszczone na dachach są trudniejsze do znalezienia, ale w niektórych przypadkach zostały zidentyfikowane na podstawie dźwięku. Lokalne doniesienia prasowe twierdzą, że do ich poszukiwania używano również dronów, chociaż burmistrz Portofino Matteo Viacava zaprzeczył temu w wywiadzie dla brytyjskiej gazety The Guardian.

„Chcemy tylko upewnić się, że ograniczenia są przestrzegane, a (piękno) Portofino jest zachowane” – powiedział. „Muszą być umieszczone w miejscach, które nie są widoczne. Powoli, powoli doprowadzamy to wszystko do porządku”.

Jak powiedział Viacava w wywiadzie dla Corriere, usunięcie jednostek, które spowodowały problem, „przywróci naszej wiosce większą wartość”.

Z ekskluzywnymi sklepami i restauracjami oraz portem pełnym superjachtów, Portofino jest placem zabaw dla globalnego jet-setu. W czerwcu dostęp do ładnej zatoki wioski został zablokowany przez wystawne, warte 139 milionów euro, przedślubne uroczystości Ananta Ambaniego, najstarszego syna najbogatszego człowieka w Indiach, zakończone występem Andrei Bocellego.

Ograniczenie klimatyzacji zostało spowodowane upalnym latem we Włoszech – kraj właśnie zmagał się z najgorętszym weekendem w roku, z temperaturami przekraczającymi 40°C w niektórych regionach i wydanymi czerwonymi ostrzeżeniami pogodowymi. Włochy, podobnie jak wiele innych części Europy, ocieplają się w alarmującym tempie z powodu wywołanych przez człowieka zmian klimatycznych.

Jednak energochłonne jednostki nie są jedynym celem działań upiększających miasto: Viacava podobno również bierze się za anteny satelitarne, mówiąc dla Corriere, że „nie jest możliwe utrzymanie tak wielu z nich”.