W Paryżu wiatr sprzyja hiszpańskiej Nadii Calviño, ale Macron słynie z podejmowania decyzji w ostatniej chwili.
PARYŻ — Duńska Margrethe Vestager wciąż stoi przed trudnym zadaniem przekonania Paryża, że najlepiej nadaje się na prezesa Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI).
Francja jest niezwykle ważnym decydentem przy wyborze kolejnego szefa EBI, który przyznaje miliardy euro pożyczek na duże projekty infrastrukturalne w całej Europie i zyskuje na znaczeniu, ponieważ oczekuje się, że odegra kluczową rolę w odbudowie Ukrainy w nadchodzące lata.
Prezydent Emmanuel Macron jest znany z podejmowania późno decyzji w przypadku tak ważnych, obciążonych politycznie nominacji, jak ta. Podobnie jak Vestager wywodzi się z liberalnej grupy Renew Europe, która chce, aby stanęła na czele EBI, ale kilka osób znających tę sprawę powiedziało TylkoGliwice, że ma we Francji potężnych przeciwników, którzy woleliby jej główną rywalkę, hiszpańską minister gospodarki Nadię Calviño.
Jak ostrzegał Stéphane Séjourné, lider Grupy Renew i eurodeputowany bliski Macronowi: „Renew to nie Paryż”.
Jako wolnorynkowa szefowa konkurencji w UE Vestager była często postrzegana jako osoba utrudniająca francuską wizję europejskich liderów przemysłowych kierowanych przez państwo i blokowała megafuzję kolejową pomiędzy francuskim Alstomem i niemieckim Siemensem. Niedawno doprowadziła Paryż do wściekłości, nominując amerykańską ekonomistkę Fionę Scott-Morton na najważniejsze stanowisko w UE, a nie na Europejkę.
Na razie Pałac Elizejski i francuskie ministerstwo gospodarki nie chcą powiedzieć, kogo Francuzi poprzeją, ale nastrojowa muzyka w Paryżu sprzyja Calviño. Francja nalega także na kandydata, który będzie przychylny kierowaniu środków EBI na projekty nuklearne, do czego, jej zdaniem, Vestager będzie niechętny. O to stanowisko ubiegają się także Włoch Daniele Franco, Polska Teresa Czerwińska i Szwed Thomas Östros.
„Nadia Calviño jest bardzo dobra, ale oczywiście nałożymy pewne warunki na nasze wsparcie” – powiedziała francuska dyplomata, podkreślając znaczenie dla Francji stanowiska kandydata w sprawie wspierania projektów nuklearnych i obronnych. Poseł z partii Renaissance Macrona ujął to bardziej dosadnie: „Nie Vestager!”
Co istotne, jedna osoba zaznajomiona z aktami podkreśliła, że pod koniec lipca francuski minister gospodarki Bruno Le Maire skłaniał się ku wsparciu włoskiego Franco, ale tylko dlatego, że Calviño nie brał wówczas udziału w wyścigu. Le Maire spotkał się z Franco we francuskim ministerstwie gospodarki w Paryżu 27 lipca, dwa dni po podobnym spotkaniu z Vestagerem. Co najważniejsze, Le Maire faworyzował kandydata sprzeciwiającego się Vestagerowi.
Choć stanowisko Francji w sprawie EBI oficjalnie zajmuje ministerstwo gospodarki, Macron będzie odgrywał w nim główną rolę ze względu na wagę najwyższego stanowiska. We francuskim establishmentu politycznym znany jest z zwlekania z podejmowaniem ważnych decyzji i tygodniami wstrzymywania sojuszników, jak to miało miejsce przed zatwierdzeniem Élisabeth Borne na premiera.
Według dwóch osób posiadających wiedzę na ten temat sprawa prawdopodobnie zostanie poruszona nieformalnie podczas spotkania przywódców G20 i ministrów finansów w New Delhi w najbliższy weekend. Będzie także omawiana na posiedzeniu ministrów finansów UE w przyszłym tygodniu w Santiago de Compostela w Hiszpanii. Decyzja będzie musiała zostać podjęta najpóźniej do końca tego roku, kiedy odejdzie obecny prezydent Werner Hoyer.
Istnieją inne oznaki świadczące o tym, że gra się nie skończyła. W przeszłości Macron nie ukrywał, że chciałby, aby EBI był proaktywny i podejmował większe ryzyko, co Vestager obiecał zrobić w czwartkowym wywiadzie dla „Financial Times”.
Według innego francuskiego urzędnika obietnica Vestager była sygnałem dla Paryża, ostrzegającym, że francuski wybór może okazać się nieprzewidywalny do ostatniej chwili, ponieważ Paryż chce wybrać zwycięskiego kandydata i prawdopodobnie poczeka, co zrobią Niemcy. Według urzędnika UE kanclerz Olaf Scholz wspiera tam Calviño, innego socjalistę. Nie jest jednak jasne, czy minister finansów Christian Lindner – liberał – poprze ją.
Zwycięski kandydat wymaga poparcia 68 procent kapitału akcyjnego EBI i 18 krajów, chociaż realistycznie rzecz biorąc, decyzja zależy głównie od Francji i Niemiec, a ministrowie finansów UE dążą do osiągnięcia konsensusu.
Ministerstwo gospodarki Francji odmówiło komentarza.