Wołodymyr Zełenski wezwał światowych przywódców do „wznowienia” ofensywy sankcyjnej wobec Moskwy po tym, jak w rosyjskich strajkach zginął policjant w rodzinnym mieście ukraińskiego prezydenta.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wezwał w piątek światowych przywódców do „wznowienia” ofensywy sankcyjnej wobec Rosji.
Zełenski powiedział, że sojusznicy złagodzili sankcje wobec Moskwy i wezwał do dalszej presji na finanse Kremla.
„Obecnie obserwujemy przedłużające się wstrzymanie sankcji ze strony naszych partnerów oraz zbyt aktywne próby obejścia sankcji przez Rosję” – powiedział Zełenski podczas swojego wieczornego przemówienia. „Należy wznowić ofensywę sankcji na tym świecie”.
Tymczasem w piątek w rosyjskim ataku rakietowym na rodzinne miasto prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, Krzywy Róg w środkowej Ukrainie, zginął jeden policjant, a co najmniej 73 osoby zostały ranne, w tym dziewięciu policjantów – podają ukraińscy urzędnicy. W kolejnym ataku w południowym obwodzie chersońskim zginęły trzy osoby.
Zdjęcia opublikowane przez ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Ihora Kłymenko w Telegramie przedstawiają płonący budynek, spalone drewno i ewakuację rannych służb ratowniczych.
Urzędnicy podali, że te ataki były jednym z wielu rosyjskich ataków, które miały miejsce w całym kraju od piątku wieczorem do soboty rano.
Gdzie indziej Moskwa stara się wzmocnić swoją pozycję polityczną poprzez wybory samorządowe w czterech zaanektowanych nielegalnie w zeszłym roku regionach, choć nie kontroluje w pełni żadnego z nich.
Wybory samorządowe odbywają się także w obwodach donieckim, ługańskim i zaporoskim. Głosowanie na ustawodawców federalnych i lokalnych trwa także na Krymie, który Rosja zaanektowała w 2014 roku.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy oświadczyło w oświadczeniu, że nie uznaje „fałszywych wyborów”.
Do strajków doszło kilka dni po tym, jak w rosyjskim ataku na rynek we wschodniej Ukrainie zginęło 16 osób, a w Rumunii znaleziono szczątki dronów. Wywołało to obawy wśród lokalnych mieszkańców, że wojna może rozprzestrzenić się na sąsiadujące z Ukrainą państwo członkowskie NATO.