Platforma Obywatelska zapowiada, że w przypadku wygrania październikowych wyborów Adam Glapiński będzie odpowiedzialny za „zniszczenie niezależności” banku centralnego.
Wiodąca polska partia opozycyjna oświadczyła, że będzie starała się postawić przed sądem szefa banku centralnego Adama Glapińskiego za niepowodzenie w opanowaniu inflacji, jeśli wygra wybory w przyszłym miesiącu.
Partia Platforma Obywatelska zapowiedział pociągnięcie Glapińskiego do odpowiedzialności za „zniszczenie niepodległości” Narodowego Banku Polskiego i „niezrealizowanie podstawowego zadania” jakim jest walka z wysokimi cenami, oświadczyła publikując pakiet obietnic dla swoich potencjalnych pierwszych 100 dni urzędowania w sobotę.
Glapiński dołącza do grona polskich urzędników wyższego szczebla – w tym premiera Mateusza Morawieckiego, prezydenta Andrzeja Dudy i ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry – których Platforma Obywatelska obiecała pociągnąć do odpowiedzialności przed trybunałami stanowymi, jeśli partia wygra wybory 15 października.
Zagrożenie dla Glapińskiego pojawiło się po tym, jak w środę bank centralny po raz pierwszy od trzech lat złagodził politykę pieniężną, obniżając stopy procentowe o 0,75 punktu procentowego.
Obniżka stóp była znacznie bardziej agresywna, niż przewidywali analitycy, i wzbudziła podejrzenia, że bank stara się udzielić wsparcia rządzącej Partii Prawa i Sprawiedliwości (PiS) przed napiętymi sondażami przedwyborczymi. Decyzja zszokowała rynki po tym, jak Glapiński wcześniej wskazał, że bank nie obniży stóp procentowych, dopóki inflacja – która w zeszłym roku w Polsce osiągnęła poziom 18 proc. – nie wróci do wartości jednocyfrowych. Odczyt na poziomie 10,1% w sierpniu pozostawił inflację nieco powyżej planowanego progu, ale nie na tyle, aby wykluczyć obniżkę stóp procentowych, twierdzą analitycy.
Glapiński to były senator PiS, którego ponowne powołanie na stanowisko szefa banku centralnego w zeszłym roku spotkało się ze zdecydowanym sprzeciwem innych partii. Były premier i przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk, który w obecnej kampanii stoi na czele opozycji wobec PiS, powiedział w czwartek reporterom „nie ma wątpliwości”, że bankier centralny „podjął decyzję, która uszczęśliwi kredytobiorców, a skala jest zaskakujące przed wyborami.”
W ostatnich sondażach Platforma Obywatelska wyprzedza PiS. Jest mało prawdopodobne, aby którakolwiek ze stron uzyskała większość absolutną w parlamencie.