Jak wynika z odprawy Europejskiej Agencji Środowiska (EEA), narażenie na syntetyczny bisfenol A (BPA) przekracza akceptowalny poziom bezpieczeństwa dla zdrowia.
Jak podała w czwartek agencja UE, Europejczycy są narażeni na działanie bisfenolu A (lub BPA) w ilościach przekraczających dopuszczalne poziomy bezpieczeństwa zdrowotnego.
Syntetyczny związek chemiczny BPA można znaleźć w całej Europie w tworzywach sztucznych, metalowych pojemnikach na żywność i rurach z wodą pitną.
Jednak według wielu badań nawet niski jego poziom może mieć niekorzystny wpływ na zdrowie ludzi.
Z najnowszego raportu Europejskiej Agencji Środowiska (EEA) wynika, że 92 procent uczestników badania z 11 krajów europejskich miało BPA w moczu.
„Dzięki przełomowemu unijnemu projektowi badawczemu dotyczącemu biomonitoringu człowieka jesteśmy w stanie stwierdzić, że bisfenol A (BPA) stwarza znacznie większe ryzyko dla naszego zdrowia, niż wcześniej sądzono” – stwierdziła w oświadczeniu Leena Ylä-Mononen, dyrektor wykonawcza EEA.
„Musimy poważnie potraktować wyniki tych badań i podjąć więcej działań na poziomie UE, aby ograniczyć narażenie na chemikalia, które stanowią ryzyko dla zdrowia Europejczyków”.
W kwietniu Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) obniżył swoją ocenę tolerowanego dziennego spożycia BPA z 4 mikrogramów na kg masy ciała dziennie do 0,2 nanograma na kg masy ciała dziennie.
To nowe zalecenie dotyczące dziennego spożycia było 20 000 razy niższe niż poprzednie. Agencja wyraziła szczególne zaniepokojenie narażeniem na BPA poprzez żywność, zwłaszcza żywność w puszkach.
Oprócz uszkadzania układu odpornościowego, BPA może zmniejszać płodność, powodować reakcje alergiczne i zakłócać pracę hormonów.
Odprawa EEA opierała się na europejskim projekcie dotyczącym biomonitoringu człowieka realizowanym od stycznia 2017 r. do stycznia 2022 r.
BPA mierzono w moczu u ponad 2700 dorosłych w 11 krajach europejskich, w tym w Chorwacji, Czechach, Danii, Francji, Finlandii, Niemczech, Islandii, Luksemburgu, Polsce, Portugalii i Szwajcarii.
We Francji, Luksemburgu i Portugalii wszyscy uczestnicy mieli w moczu BPA przekraczający progi bezpieczeństwa. W Polsce 99 procent osób miało w moczu BPA przekraczający ten poziom, podczas gdy w Czechach i Islandii – 98 procent.
Plastics Europe – stowarzyszenie branży tworzyw sztucznych – przegrało kilka spraw przed Trybunałem Sprawiedliwości UE w związku z BPA.
W marcu przegrał odwołanie od Europejskiej Agencji Chemikaliów (ECHA) w związku z ustaleniem przez ECHA, że BPA stwarza bardzo duże zagrożenie dla środowiska ze względu na jego właściwości zaburzające funkcjonowanie układu hormonalnego.
