Pożyczka była wielką solą w oku Le Pen od czasu inwazji Rosji na Ukrainę.
Francuska skrajnie prawicowa Partia Narodowy Zjednoczenie w pełni spłaciła kontrowersyjną rosyjską pożyczkę, oznajmiła we wtorek partia.
Partia zwróciła rosyjskiej spółce Aviazapchast SA ponad 6 milionów euro, w tym „kapitał i odsetki”, powiedział w notatce prasowej poseł do Zgromadzenia Narodowego i skarbnik partii Kévin Pfeffer.
„To ulga, biorąc pod uwagę argument polityczny, jakim stała się ta prosta pożyczka” – powiedział francuskiej gazecie Le Figaro.
Była liderka partii Marine Le Pen zaciągnęła pożyczkę od Pierwszego Czesko-Rosyjskiego Banku w 2014 r. Od tego czasu bank zbankrutował, przekazując pożyczkę rosyjskiej firmie Aviazapchast.
Jednak cień pożyczki od dawna wisiał nad skrajnie prawicową partią, a Le Pen była ostro krytykowana za jej powiązania z Rosją. Od czasu inwazji Kremla na Ukrainę Le Pen stara się pozbyć się reputacji polityka proputinowskiego, pomimo prób wycofania się z poprzednich wypowiedzi i potępienia wojny.
Następca Le Pen na stanowisku przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego Jordan Bardella powiedział, że chce zamknąć rozdział przed przyszłorocznymi wyborami do Parlamentu Europejskiego, aby zdystansować się od rusofilskich oskarżeń – podaje „Le Figaro”.
Pfeffer powiedział, że zwrot dużej kwoty zmusi partię do „zrównoważenia” prowadzenia partii i prowadzenia kampanii przed wyborami europejskimi, ale dodał, że partia będzie „w stanie utrzymać nasz standard życia”.
Bardella planuje spłacić wszystkie długi partyjne – wynoszące około 26 mln euro w grudniu 2022 r. – przed wyborami prezydenckimi we Francji zaplanowanymi na 2027 r.
W ubiegłorocznych wyborach do organów legislacyjnych Zgromadzenie Narodowe osiągnęło bezprecedensowe zyski, zdobywając rekordową liczbę 89 mandatów, co zwiększyło jego finansowanie publiczne z 5,2 mln euro do 10,2 mln euro rocznie.
Pfeffer powiedział „Le Figaro”, że wykorzysta środki publiczne na spłatę swoich długów.