O nas
Kontakt

Wyświetl pytania i odpowiedzi: Kryzys na Lampedusie pokazuje, że migracja nie jest sytuacją nadzwyczajną – jest to kwestia strukturalna

Laura Kowalczyk

Wyświetl pytania i odpowiedzi: Kryzys na Lampedusie pokazuje, że migracja nie jest sytuacją nadzwyczajną – jest to kwestia strukturalna

W związku z ostatnim wzrostem liczby przypływów łodzi na włoską wyspę Lampedusa, TylkoGliwice View rozmawiał z eurodeputowanym Pietro Bartolo o tym, co migracja oznacza dla Włoch i Europy oraz czy kontynent może znaleźć realny i sprawiedliwy sposób na rozwiązanie kryzysu.

W zeszłym tygodniu mała włoska wyspa Lampedusa ponownie trafiła na pierwsze strony gazet na całym świecie po gwałtownym napływie łodzi do Europy, w wyniku którego na jej brzegach wylądowało co najmniej 11 560 osób.

Wyspa licząca 6000 mieszkańców, położona bliżej wybrzeża Tunezji niż Włochy kontynentalne, od dziesięcioleci jest centralnym punktem szlaków migracyjnych.

Jednak ostatni gwałtowny wzrost liczby przyjazdów uznano za kolejną oznakę coraz bardziej kłopotliwej sytuacji Europy, w związku z czym premier Włoch Giorgia Meloni i przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen odwiedziły Lampedusę, aby obiecać zdwojenie wysiłków kontynentu na rzecz ograniczenia tego problemu.

Jednocześnie krytycy uważają, że nie znaleziono jeszcze konkretnego rozwiązania kryzysu humanitarnego, który stał się kwestią niezwykle dzielącą większość Europejczyków.

Tymczasem tysiące ludzi utknęło w trudnych warunkach, a wiele innych osób uda się w tę samą niebezpieczną podróż przez Morze Śródziemne.

TylkoGliwice View rozmawiał z eurodeputowanym Pietro Bartolo (PD, S&D), chirurgiem pochodzącym z Lampedusy, który przez 27 lat pełnił funkcję głównego lekarza ds. uchodźców i migrantów przybywających na wyspę, na temat postrzegania napływu migrantów do Włoch i Europy, zalet aktualne podejście polityczne do stale rozwijającej się sytuacji oraz czy Europa może znaleźć realny i sprawiedliwy sposób rozwiązania kryzysu.

Pietro Bartolo: Moim zdaniem historia, która wydaje się powtarzać, dotyczy złych umów z krajami trzecimi, z których migranci wyjeżdżają lub tranzytują.

Mamy duże doświadczenie pokazujące, że ograniczenie polityki migracyjnej i azylowej do eksternalizacji granic i tak zwanych „partnerstw strategicznych”, zwłaszcza jeśli jest podpisane z krajami, które mają słabą historię w zakresie praw człowieka i praworządności – od Turcji po Libię, a obecnie Tunezję – nie nie rozwiązać problemu.

Cecilia Fabiano/LaPresse
Dziecko migranta trzymane jest przez lekarza po zejściu na ląd w porcie na sycylijskiej wyspie Lampedusa, 16 września 2023 r.

Wręcz przeciwnie, liczby mówią nam, że liczba odjazdów rośnie. Co więcej, jest to haniebna strategia, sprzeczna z wartościami Unii, polegająca na wystawieniu czeku in blanco dyktatorom w celu zamknięcia kurka, bez kwestionowania losu tych, którzy chcą dotrzeć do Europy w nadziei na lepszą przyszłość .

Zatem jeśli jest jakaś prawda, której się nie nauczyliśmy, to jest nią ta, że ​​UE musi zmienić swoje podejście przy kształtowaniu swojej polityki migracyjnej; potrzebujemy legalnych kanałów wejścia.

Pietro Bartolo: Mieszkańcy Lampedusy zawsze byli wzorem solidarności i gościnności.

Nawet po dużej liczbie przybyszów na wyspę w ostatnich dniach miał miejsce prawdziwy wyścig solidarności z ludźmi, którzy otworzyli swoje domy, aby nakarmić, przyjąć i tymczasowo pomóc migrantom.

Cecilia Fabiano/LaPresse
Migranci siedzą na pokładzie statku, który ma zostać zabrany z wyspy Lampedusa po uratowaniu ich na morzu, 15 września 2023 r.

Takie zawsze było podejście Lampeduzan. Ze względu na swoje położenie geograficzne Lampedusa jest pierwszym pasem lądu pomiędzy Afryką a Europą, naturalnym miejscem lądowania osób przekraczających Morze Śródziemne, zarówno stad ptaków, jak i ludzi uciekających przed wojną, głodem i przemocą.

To naznaczyło tożsamość tych, którzy tu mieszkają. Poza tym Lampedusa to kraina rybaków, a dla rybaków mile widziane jest wszystko, co pochodzi z morza.

Pietro Bartolo: Nie zdają sobie sprawy, że migracja nie jest sytuacją nadzwyczajną, ale czymś strukturalnym, zawsze się zdarzała i stanowi integralną część historii ludzkości.

Ci, którzy uciekają przed prześladowaniami politycznymi i religijnymi, głodem i biedą w poszukiwaniu lepszej przyszłości, mają prawo spróbować.

Cecilia Fabiano/LaPresse
Migranci siedzą na pokładzie statku włoskiej straży przybrzeżnej przewożonych na wyspę Lampedusa po uratowaniu ich na morzu, 15 września 2023 r.

Ludzie muszą zrozumieć, że to epokowe wyzwanie naszego stulecia nie jest jedynie problemem dotyczącym krajów położonych nad Morzem Śródziemnym, ale należy się nim zająć na szczeblu europejskim.

Jedynie podział odpowiedzialności i wspólny wysiłek wszystkich 27 państw członkowskich doprowadzi do konkretnych rezultatów.

Pietro Bartolo: Niestety, jest to jedna z wielu symbolicznych wizyt, które nie prowadzą do konkretnych propozycji postępowania w dramatycznej sytuacji, a takich wizyt było w ciągu ostatniej dekady mnóstwo.

Byłem bardzo rozczarowany poparciem przewodniczącego Komisji Europejskiej dla umowy UE-Tunezja.

Pietro Bartolo: Nie sądzę, że sprawy mają się w ten sposób. Chcą, żebyśmy wierzyli, że to prawda, ale tak nie jest, a mój wybór służy jako dowód, że jest inaczej.

Podczas ostatniej kampanii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego mówiłem wyłącznie o migracji, dając świadectwo temu, co widziałem i czego dotknąłem z pierwszej ręki w ciągu trzydziestu lat mojej pracy jako lekarza, pełniącego rolę odpowiedzialnego lekarza, który przeprowadzał pierwsze badania lekarskie migrantów po zejściu na ląd Wyspa.

Cecilia Fabiano/LaPresse
Policjant przygląda się dziecku-migrantowi bawiącemu się bańkami mydlanymi w porcie na sycylijskiej wyspie Lampedusa, 18 września 2023 r.

Jeśli zsumować głosy w dwóch okręgach, w których zostałem wybrany, okazało się, że miałem ich najwięcej, zajmując drugie miejsce pod względem ogólnej liczby preferencji jedynie za (liderem skrajnie prawicowej partii Lega Matteo) Salvinim, który znajdował się na szczycie listy we wszystkich okręgach.

Powiem państwu jeszcze jedną rzecz: podczas weekendowych spotkań z uczniami w szkołach, ale także w innych miejscach w całych Włoszech, zawsze ktoś do mnie podchodzi i mówi: „Dziękuję, słuchanie Was było pouczające. Przez te lata nauczyliśmy nas zupełnie innej narracji”.

Nigdy nie możemy przestać mówić prawdy o zjawisku migracji. Nie tylko dla tych, którzy chcą odbudować swoje życie, ale także dla Europy i jej obywateli.

Pietro Bartolo: Mam nadzieję, że w tej kadencji nastąpi już znacząca reforma. Zdaję sobie sprawę, że może się to wydawać nierealne, ale nie możemy się zniechęcać i rezygnować z tak ważnej kwestii.

UE ma możliwość zmiany raz na zawsze rozporządzenia dublińskiego, które w nieproporcjonalny sposób obciąża kraje pierwszego wjazdu ciężarem zarządzania migracją.

Cecilia Fabiano/LaPresse
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i premier Włoch Giorgia Meloni przemawiają do mediów na Lampedusie, 18 września 2023 r.

Ultrakonserwatyści i eurosceptycy wolą podsycać strach i nienawiść do migrantów ze względów wyborczych.

Mówią o nielegalnej imigracji, udając, że nie widzą, że dziś do Europy przybywają głównie osoby ubiegające się o azyl, osoby uciekające przed wojnami, przemocą czy klęskami żywiołowymi.

Trwają negocjacje w sprawie zatwierdzenia nowego Paktu o migracji i zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby zmienić kurs na solidarność i dzielenie się odpowiedzialnością oraz znaleźć sposób mediacji w tym kierunku, który obrały siły postępowe mam nadzieję od lat.

Musimy zmienić paradygmat i zająć się zjawiskiem migracji w sposób humanitarny, racjonalny i długoterminowy.