O nas
Kontakt

Zajrzyj do najbardziej tajemniczego organu ONZ

Laura Kowalczyk

Zajrzyj do najbardziej tajemniczego organu ONZ

Komisja ds. Poświadczeń Narodów Zjednoczonych to grupa o solidnych drzwiach, ale jej prace należą do najważniejszych w całej organizacji.

Jeśli nie słyszałeś o Komitecie ds. Poświadczeń Narodów Zjednoczonych, nie jesteś sam.

Pomimo dość niewinnie brzmiącej nazwy, jest to właściwie jeden z najważniejszych organów w całej organizacji.

Nie ma oficjalnej przestrzeni, którą można by nazwać własną, w siedzibie ONZ w Nowym Jorku i nie pojawia się nawet na schemacie organizacyjnym wielu agencji, rad, komitetów i departamentów tego organu.

Można go uznać za brzydką siostrę dyplomacji międzynarodowej, biorąc to wszystko pod uwagę, ale w rzeczywistości, jeśli chodzi o kraje rozdzielone podziałami politycznymi lub zamachami stanu, organ ten jest bramą na światową scenę podczas dorocznego spotkania Zgromadzenia Ogólnego ONZ .

Dla większości powszechnie uznawanych rządów uwierzytelnianie jest zwykłą formalnością.

Jednak dla przywódców frakcji i powodów o słabych roszczeniach własności Komitet jest jedyną drogą do legitymizacji w podzielonych narodach.

Do niedawna działalność Komisji ds. Akredytacji była rzadko analizowana przez prasę światową.

Wszystko się zmieniło, gdy junta wojskowa talibów i Birmy starała się o wjazd, niemniej jednak pozostaje ona „zdumiewająco nieprzejrzystym organem” – według Richarda Gowana, dyrektora Międzynarodowej Grupy Kryzysowej przy ONZ.

Czym jest Komitet i jak działa?

Przewodniczący Walnego Zgromadzenia proponuje skład dziewięcioosobowego organu na początku każdej rocznej sesji.

Rosja, Chiny i Stany Zjednoczone zajmują stałe miejsca w komitetach od chwili ich powstania w 1947 r., podczas gdy pozostałe zmieniają się co roku.

Obecne mandaty obejmują przedstawicieli Andory, Grenady, Nigerii, Wysp Salomona, Surinamu i Togo.

Kilka razy w roku Komitet spotyka się za zamkniętymi drzwiami. Na koniec każdej sesji wydają zalecenia w postaci raportów, które praktycznie nie rzucają światła na to, co faktycznie wydarzyło się podczas spotkania, a wiele z nich zajmuje zaledwie trzy strony.

Samo Zgromadzenie Ogólne rzadko omawia lub debatuje nad raportem przed jego zatwierdzeniem.

„Myślę, że wszyscy uważają Komisję Akredytacyjną za pewną tajemnicę. To jeden z najmniej przejrzystych organów ONZ” – mówi AP Richard Gowan.

„W pewnym stopniu wszyscy z tym żyją, ponieważ fakt, że nie jest to przejrzyste, pozwala na fałszowanie pewnych decyzji i odsuwanie trudnych decyzji na dalszy plan” – dodaje Gowan.

Powszechnie wiadomo, że decyzje w sprawie mandatów są zdradliwe politycznie.

Konkurencyjne władze czasami przedstawiają dokumenty, próbując uwierzytelnić swoich potencjalnych przedstawicieli ONZ, ale kryteria Komitetu dotyczące rekomendowania przyznania ONZ stypendium lub odmowy wjazdu pozostają kwestią pewnych przypuszczeń.

Na szczycie listy znajduje się drażliwa kwestia skutecznej kontroli terytorium.

Zgodnie z artykułem opublikowanym w Amerykańskim Towarzystwie Prawa Międzynarodowego, napisanym przez Catherine Amirfar, byłą prezes stowarzyszenia, wraz z dwoma współpracownikami z jej kancelarii prawniczej Debevoise & Plimpton: „Trudno jest wydobyć zasady lub zasady dotyczące ustalania reprezentacji na podstawie opinii Komisji ds. Akredytacji zalecenia”.

„Wydaje się, że Komitet stosuje domniemanie ciągłości z poprzedniej sesji, uwzględniając jednocześnie takie czynniki, jak legitymacja demokratyczna i zaangażowanie na rzecz praw człowieka. Niezależnie od czynników, które Komitet mógłby uznać za istotne, charakter branych pod uwagę kryteriów z pewnością pozostawia miejsce na względy polityczne” – dodali prawnicy.

AP Photo/Bernat Armangue
Flagi talibów powiewają na lotnisku w Kabulu w Afganistanie, gdy ONZ twierdzi, że grupa ta przeprowadziła systematyczny atak na wolność obywateli kraju

Chociaż żaden kraj nie uznał dyplomatycznie talibów, nadal udaje mu się utrzymać władzę w całym Afganistanie.

Junta Birmy również kontroluje kraj pomimo niezbyt namacalnych roszczeń do przywództwa.

Jednak oba kraje nie były reprezentowane na Zgromadzeniu Ogólnym w 2021 i 2022 roku.

W grudniu ubiegłego roku, po ponownym otrzymaniu konkurencyjnych wniosków od obu organów rządzących, Komisja ds. Poświadczeń opublikowała raport, ale odłożyła podjęcie decyzji w sprawie statusu przywódców obu krajów, pozostawiając Talibów i juntę w dalszym ciągu wykluczoną.

Odmówiła także wydania zalecenia w sprawie podwójnych wniosków złożonych przez Libię.

Ten brak wyboru oznacza, że ​​mandaty pozostają w rękach uznanej na arenie międzynarodowej administracji z siedzibą w stolicy kraju, Trypolisie, w przeciwieństwie do rywalizującego rządu na wschodzie.

Niektóre kraje toczą walkę o władzę, ale postanawiają nie zwracać się do ONZ o radę lub decyzje (lub ich brak).

W czwartek na Zgromadzeniu Ogólnym generał Sudanu Abdel-Fattah Burhan, który przejął władzę w wyniku zamachu stanu w 2021 r., odsunął na bok szeroko zakrojony ruch prodemokratyczny i przez ostatnie pięć miesięcy walczył z równie autokratycznym rywalem generałem o kontrolę nad Afryką naród.

Co ciekawe, pomimo kontrolowania dużej części terytorium kraju – w tym stolicy Chartumu – paramilitarne Siły Szybkiego Wsparcia nie złożyły wniosku o referencje ONZ.

Problemy z procesem

W przypadku tych, którzy decydują się na złożenie wniosku o mandaty, czasami zdarzają się opóźnienia w uzyskaniu odpowiedzi od Komitetu lub szerzej rozumianej ONZ.

Po lipcowym zamachu stanu złożono dwa konkurencyjne mandaty dla Nigru, ale jak dotąd z doniesień wynika, że ​​Komisja ds. Uprawnień nie wyznaczyła jeszcze terminu spotkania.

Przed zamachem Bakary Yaou Sangaré był przedstawicielem Nigru przy ONZ. Następnie junta rządząca mianowała go ministrem spraw zagranicznych i w poniedziałek w sali Zgromadzenia Ogólnego rozesłała jego zdjęcia dziennikarzom wraz z oświadczeniem, w którym oznajmiła, że ​​„potwierdzi suwerenność narodu”.

Jednakże ONZ otrzymała także list od zdeponowanego ministra spraw zagranicznych rządu „informujący o zakończeniu funkcji pana Bakary’ego jako Stałego Przedstawiciela Nigru przy ONZ”, a rzecznik Sekretarza Generalnego Stéphane Dujarric powiedział AP w dniu W czwartek Dujarricowi nie wpuszczono już na teren obiektu.

Nie spodobało się to nowym władcom wojskowym Nigru.

„Ten zespół, dowodzony przez armię, cieszy się bezwarunkowym poparciem obywateli i będziemy żądać reakcji naszego rządu” – powiedziała The AP Insa Garba Saidou, lokalna aktywistka, która pomaga w komunikacji.

Pomimo nieprzejrzystego charakteru Komitetu jego zalecenia mogą wywołać inny efekt domina.

W artykule Catherine Amirfar zauważono, że niechęć Komisji ds. Poświadczeń do podjęcia decyzji w sprawie Birmy wywołała zamieszanie co do tego, kto – przedstawiciel junty czy poprzedniego rządu – będzie reprezentował kraj przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości – kluczowym organem dla każdego narodu.

„Rola Komisji ds. Poświadczeń i wpływ jej zaleceń znacznie wzrosła, odkąd państwa członkowskie ONZ po raz pierwszy przyjęły zasady regulujące jej procedurę. Daleko od swojej pierwotnej funkcji ministerialnej… Komisja ds. Poświadczeń okazała się kluczowym graczem w kluczowych kwestiach dotyczących globalnego zarządzania” – napisano w artykule.

Pytanie, czy ostatnie wydarzenia zmienią nieprzejrzystość Komitetu, jest odpowiedzią znaną tylko tym dziewięciu członkom.