Komisja Środowiska Parlamentu Europejskiego zatwierdziła kandydatury Wopke Hoekstry i Maroša Šefčoviča na przewodnictwo w programie Zielonego Ładu, a ostateczne głosowanie w sprawie ich nominacji spodziewane jest w czwartek.
Zatwierdzenie duetu zostało opóźnione, ponieważ nie udało im się zapewnić poparcia dwóch trzecich koordynatorów komisji podczas intensywnych przesłuchań na początku tygodnia. Impas polityczny został przełamany po tym, jak obaj kandydaci w ciągu nocy odpowiedzieli na dalsze pytania pisemne, w tym dotyczące zobowiązań w zakresie celów redukcji emisji CO2.
Desygnowani na komisarzy będą mogli objąć swoje nowe role tylko wtedy, gdy uzyskają poparcie większości spośród 705 członków parlamentu w głosowaniu plenarnym w czwartkowe popołudnie.
Hoekstra, były minister spraw zagranicznych Holandii, należy do prawicowej Europejskiej Partii Ludowej (EPP), natomiast Šefčovič należy do lewicowej grupy Socjalistów i Demokratów (S&D). Polityczne spory o ich nominacje są następstwem zaciekłych konfliktów wewnętrznych między obiema grupami na temat polityki ochrony środowiska.
Obaj kandydaci podzielą się obowiązkami odziedziczonymi po holenderskim socjaliście Fransie Timmermansie, który w sierpniu zrezygnował z funkcji komisarza europejskiego, aby kandydować w nadchodzących wyborach powszechnych w Holandii. Šefčovič miałby najwyższą pozycję w Europejskim Zielonym Ładzie, natomiast Hoekstra zajmowałby się opracowaniem konkretnych polityk klimatycznych, w tym dekarbonizacją i finansowaniem.
Jednak w przypadku holenderskich socjalistów nadal możliwe jest polityczne weto wobec któregokolwiek z kandydatów potwierdzając w środę będą głosować przeciwko nominacji Hoekstry.
Pieter Liese, niemiecki eurodeputowany z grupy EPP, powiedział reporterom, że jego grupa nie będzie blokować zgody Šefčoviča. „Cenię go, jest bardziej pragmatyczny niż był Timmermans. Timmermans był prowokacyjny i nie włączał” – wyjaśniła Liese, w wyraźnym nawiązaniu do walki o kontrowersyjną ustawę o przywracaniu przyrody.
W odpowiedzi na środową decyzję Grupa Zielonych w Parlamencie Europejskim zasugerowała, że nie będzie sprzeciwiać się żadnemu kandydatowi, argumentując, że pisemne zobowiązania przedstawione przez Hoekstrę stanowią „zwycięstwo” transformacji ekologicznej.
Wahania Komisji ds. Środowiska wywołały obawy, że ich nominacje mogą zostać odrzucone już przy pierwszej przeszkodzie, pozostawiając ogromną lukę w kierownictwie klimatycznym bloku.
Obydwaj desygnowani na komisarzy zapewnili ponadto, że będą „bronić” ogólnounijnego celu, jakim jest ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o co najmniej 90% do 2040 r. w ciągu jednej nocy, a który to cel nie został jeszcze oficjalnie zaproponowany przez Brukselę.
Wewnętrzne powiązania polityczne Šefčoviča były jednym z najpoważniejszych punktów spornych w procesie zatwierdzania. W weekendowych wyborach na Słowacji zwyciężyła jego partia SMER, na czele której stał prorosyjski populista Robert Fico, który wcześniej, będąc premierem, popierał nominację Šefčoviča na komisarza.
Ustawodawcy oczekiwali od Šefčoviča zapewnień, że wpływy Fico nie podważą jego zaangażowania w zerwanie więzi energetycznych UE z Rosją. Słowacja jest obecnie zwolniona z daleko idącego zakazu transportu rosyjskiej ropy drogą morską.
„Powiedział jasno, że we wszystkich 27 stolicach będzie mówił to samo (w sprawie niezależności energetycznej od Rosji), także w Bratysławie” – wyjaśnił Pascal Canfin, przewodniczący parlamentarnej komisji ds. środowiska, po ujawnieniu wyniku posiedzenia komisji .
Zdaniem Canfina Šefčovič złagodził także frustracje posłów do Parlamentu Europejskiego, określając jaśniejszy harmonogram przyjęcia oczekujących na przyjęcie zielonych przepisów, w tym dotyczących gospodarki leśnej, mikrodrobin plastiku i dobrostanu zwierząt.
Hoekstra odpowiedział „pozytywnie” na prośbę komisji ds. środowiska o pełne ujawnienie jego wcześniejszej działalności doradczej dla globalnej firmy McKinsey.
Jego nominacja na stanowisko klimatycznego wywołała kontrowersje, a grupy ekologiczne i lewicowi eurodeputowani twierdzili, że brakuje mu kwalifikacji, aby kierować unijną polityką działań klimatycznych. W holenderskim parlamencie odrzucił w głosowaniu kluczowe ustawy dotyczące ochrony środowiska, a wcześniej pracował dla giganta naftowo-gazowego Shell.
Jeśli zostanie zatwierdzony w czwartek, Hoekstra będzie reprezentować UE w kluczowych międzynarodowych negocjacjach klimatycznych, w tym na zbliżającej się konferencji Narodów Zjednoczonych COP28 w Dubaju.