To, co dzieje się, zanim w ogóle nadejdzie ostrzeżenie, może być najważniejszą częścią.
Wczesne ostrzeżenia ratują życie. Według Światowej Organizacji Meteorologicznej w ciągu ostatniego stulecia było ich dziesiątki tysięcy.
W miarę poprawy sytuacji liczba zgonów spowodowanych zjawiskami pogodowymi, klimatycznymi i związanymi z wodą drastycznie spadła od 1970 r.
W obliczu rosnącej intensywności i częstotliwości ekstremalnych warunków pogodowych stają się one ważniejsze niż kiedykolwiek wcześniej. W lipcu tego roku Francja po raz pierwszy w historii wysłała awaryjne alerty pogodowe podczas burz. We wrześniu Hiszpania po raz pierwszy użyła systemu ostrzegania w telefonie komórkowym, aby ostrzec ludzi o ryzyku powodzi w Madrycie po rekordowych opadach deszczu.
Jak jednak dokładnie wygląda skuteczne ostrzeżenie w krajach w całej Europie, które testują i aktualizują swoje systemy? Czy przy tak dużym uzależnieniu od ich skuteczności nasze alerty mogą być lepsze?
Według Larsa Lowinskiego, eksperta ds. trudnych warunków pogodowych z WetterOnline, jest to o wiele bardziej skomplikowane niż samo upewnienie się, że osoby znajdujące się w niebezpieczeństwie otrzymają wiadomość.
Jak uzyskać ostrzeżenia o ekstremalnych warunkach pogodowych?
W przeszłości systemy ostrzegania w przypadku różnych sytuacji awaryjnych – od zagrożeń bombowych po ekstremalne warunki pogodowe – polegały na syrenach, aby przekazać wiadomość. Wiele systemów usunięto w całej Europie w latach 90. po zimnej wojnie, ponieważ uznano, że nie są już potrzebne.
„Jeśli udasz się do miejsca takiego jak Devon lub Kornwalia, gdzie nadal może wystąpić powódź, a czasami nawet powódź zagrażająca życiu, nie słychać żadnych syren” – wyjaśnia Lowinski.
„Więc co zamierzasz zrobić? Potrzebujesz innej platformy, aby przekazać wiadomość i poinformować ludzi, że mogą być w niebezpieczeństwie”.
Można to zrobić na wiele sposobów, od transmisji telewizyjnych po radio, a nawet media społecznościowe – w zasadzie wszystkie kanały, za pomocą których na co dzień się ze sobą komunikujemy.
Metody takie jak transmisja mobilna są obecnie również szeroko rozpowszechnione. Ważne informacje przesyłane są bezpośrednio na nasze telefony komórkowe, często towarzyszy im specjalny dzwonek i wibracje.
Około 95 procent światowej populacji ma dostęp do sieci komórkowych, a 75 procent posiada telefon komórkowy. Za pomocą jednej wiadomości możesz dotrzeć do setek, tysięcy, a nawet milionów ludzi w różnego rodzaju sytuacjach awaryjnych.
Jak działa technologia ostrzegania o pogodzie?
Technologia stojąca za tymi ostrzeżeniami jest prostsza i bardziej bezpośrednia, niż mogłoby się wydawać. Komunikaty ostrzegawcze działają podobnie do jazdy po danym obszarze i dostrajania się do lokalnej stacji radiowej, mówi Łowiński.
„Wykorzystuje technologię, która oznacza, że gdy tylko znajdziesz się w zasięgu określonej stacji nadawczej telefonu lub masztu telefonicznego, sygnał zostanie odebrany” – wyjaśnia.
„Mogę określić, powiedzmy, promień ludzi w zachodnim Londynie. Jeśli istnieje jakieś ryzyko, zagrożenie, mogę po prostu narysować ten wielokąt i powiedzieć, że wszyscy w tym wielokącie otrzymają tę wiadomość w ciągu następnych 10 lub 20 sekund.
Działa jak syrena, ale zawiera znacznie więcej informacji. Okazuje się, że prawdziwym wyzwaniem jest przekonanie ludzi, co właściwie oznacza ten komunikat.
„Prognoza lub ostrzeżenie ma wartość tylko wtedy, gdy odbiorca tej informacji ją zrozumie i podejmie właściwe działania” – dodaje Łowiński.
Jak nakłonić ludzi do reagowania na ostrzeżenia pogodowe?
Informowanie o powadze zagrożenia i kolejnych krokach, które należy podjąć, może być najtrudniejszą częścią tworzenia skutecznego systemu ostrzegania.
„Moja prognoza może być w 100% poprawna” – mówi Lowinski – „a nawet opisalibyśmy również skutki, ponieważ jesteśmy naprawdę dobrzy w przewidywaniu takich wydarzeń.
„Ale musimy też powiedzieć ludziom, jaka będzie pogoda”.
Informacje te, wyjaśnia, muszą być łatwe do zrozumienia i powiązane z życiem ludzi. Powiadomienie informujące, że będzie wiał wiatr o prędkości od 65 do 75 km/h, nie ma większego znaczenia, jeśli nie masz pojęcia, jak to naprawdę wygląda i jak się czujesz.
„Czy to niebezpieczne, czy nie? Czy to typowe dla mojej okolicy? Czy jest to coś, czego doświadczyłem już wcześniej? To tego rodzaju informacje, w których musimy wprowadzić pewne ulepszenia” – mówi Łowiński.
To, co pociąga za sobą dobre komunikowanie zagrożeń, różni się w zależności od tego, gdzie się znajdujesz na świecie i kim jesteś jako osoba.
Ktoś w Niemczech nie ma takich samych doświadczeń życiowych jak ktoś w USA, Brazylii czy Indiach. Zapalony entuzjasta pogody może potrzebować mniej informacji niż ktoś, kto patrzy na prognozę wyłącznie po to, aby wiedzieć, czy tego dnia musi chwycić za parasol.
„Każdego roku jest kilka dni, a może tylko jeden dzień, kiedy są na przykład na wakacjach, kiedy niebezpieczna pogoda może mieć ogromny wpływ na ich życie” – podkreśla Łowiński.
„I wtedy musimy być w stanie powiedzieć im bezpośrednio, co się wydarzy, aby zrozumieli to i podjęli właściwe działania”.
Dobrze wykonane ostrzeżenia pogodowe ratują życie na masową skalę. Południowy Bangladesz jest wyjątkowo narażony na fale sztormowe i silne wiatry – szczególnie na odsłoniętych obszarach, na których nie ma środków na obronę ludzi.
Kiedy niedawne cyklony nawiedziły Birmę i Bangladesz, skuteczne systemy ostrzegawcze umożliwiły ewakuację milionom ludzi.
„To było coś, co byłoby okropne nawet 20 lat temu, jeśli chodzi o liczbę ofiar śmiertelnych” – mówi Łowiński. „W przeszłości zdarzały się sytuacje, w których tak było, ponieważ nie było systemu ostrzegania, ale teraz tak jest”.
Dlaczego niektóre ostrzeżenia pogodowe nie działają?
Jedno z takich wydarzeń miało miejsce w Europie dopiero w 2021 r., kiedy brak skutecznej komunikacji kryzysowej doprowadził do śmiertelnej katastrofy. Rekordowe opady deszczu w Europie Zachodniej spowodowały powodzie w Niemczech i Belgii, w wyniku których zginęło ponad 200 osób.
Niemiecka Narodowa Służba Meteorologiczna wydała odpowiednie, fioletowe ostrzeżenia – najwyższe w czterostopniowej skali kraju. Do pewnego stopnia było jasne, że wkrótce nastąpi poważne wydarzenie, ale rzeczywistość tego, co się wydarzyło, była trudna do zrozumienia dla ludzi.
„Rzeczy w tym, że chociaż obowiązywały ostrzeżenia, wiele osób na dotkniętych obszarach nie zdawało sobie sprawy z niebezpieczeństwa, dopóki nie było za późno” – wyjaśnia Łowiński, „mimo że wydaliśmy ostrzeżenia pogodowe, czasami pojawiające się przez trzy dni osiągnięcie.”
Jego zdaniem oficjalne ostrzeżenia pogodowe mogły zbyt skupiać się na liczbach. Na przykład, ile milimetrów deszczu spadnie w regionie w ciągu 48 godzin. W niektórych obszarach proces powiadamiania opóźniał także poziom biurokracji.
Ludzie mieli trudności ze zrozumieniem realnego zagrożenia w porównaniu z zalanymi piwnicami lub drogami, których być może już doświadczyli.
Łowiński twierdzi, że nie udało mu się przekazać komunikatu, że opady będą „inne i niebezpieczne”.
Czego Europa może się nauczyć z systemów ostrzegania innych krajów?
„W Europie wciąż pozostaje wiele pracy, nie tylko w Niemczech, ale w wielu krajach Europy” – mówi Łowiński. Istnieje wiele globalnych przykładów, z których można czerpać.
Stany Zjednoczone posiadają skuteczny system rozpowszechniania łatwych do zrozumienia informacji w przypadku wystąpienia ekstremalnych zjawisk pogodowych. Do poprawy informacji przesyłanych przez ogólnokrajowy bezprzewodowy system powiadamiania o zagrożeniach (WEA) wykorzystano badania z zakresu nauk społecznych.
Alerty te są wysyłane tylko w przypadku ekstremalnych warunków pogodowych. Podobny system planowany jest w Niemczech, gdzie ostrzeżenia będą wysyłane na telefony ludzi, gdy stopień zagrożenia osiągnie najwyższy poziom w czterostopniowym systemie ostrzegania – jest to próba rozróżnienia ekstremalnych warunków pogodowych.
Alerty WEA przekładają żargon naukowy na język potoczny, zrozumiały dla wszystkich, co skłania ich do działania. Transmisje telewizyjne i posty w mediach społecznościowych wykorzystują praktyczne reprezentacje wpływu pogody, takie jak animacje 3D powodzi, do wizualizacji zagrożenia.
„Jednym aspektem jest dobre prognozowanie, drugim zaś są dobre ostrzeżenia i dobra komunikacja na temat skutków. Trzecim aspektem jest świadomość i to coś, co musi się wydarzyć na długo przed uderzeniem trudnych warunków pogodowych.
Skuteczne ostrzeżenia rozpoczynają się przed wystąpieniem ekstremalnych warunków pogodowych
W USA ma to formę tygodni świadomości dotyczących takich wydarzeń jak huragany, silne burze i tornada. To, co musisz wiedzieć o skutkach i jak się przygotować, jest omawiane w szkołach, raportach telewizyjnych i wydarzeniach.
„Moglibyśmy zrobić coś podobnego w Europie na przykład w przypadku powodzi, ponieważ powodzie stanowią poważny problem w większości krajów europejskich; lub pożary na obszarach, na których w przeszłości nie było pożarów” – mówi Łowiński.
Na swój dziwny sposób zmiany klimatyczne i szerokie doniesienia prasowe na temat kryzysu również pomagają w ugruntowaniu tego przesłania.
„Myślę, że zmiany klimatyczne w pewnym sensie nam pomagają, ponieważ wzrasta świadomość, że pogoda może czasami być niebezpieczna, i to przynajmniej kilka razy w roku” – mówi Łowiński.
„Myślę, że tego nie było nawet pięć czy dziesięć lat temu. To pozytywny efekt uboczny dyskusji na temat zmian klimatycznych”.
Wyzwanie polega obecnie na wykorzystaniu wszystkich dostępnych nam narzędzi, od transmisji mobilnych po media społecznościowe, wiadomości lokalne i edukację, aby rozpowszechniać skuteczne ostrzeżenia, które mogą pomóc uratować życie w przypadku wystąpienia ekstremalnych warunków pogodowych.