Premier Włoch pozwał pisarkę za uwagi, które wygłosił w wywiadzie telewizyjnym w 2020 r. na temat jej toksycznej retoryki na temat nielegalnej imigracji.
Włoski dziennikarz i autor Roberto Saviano, który od czasu napisania wstrętnej książki o mafii neapolitańskiej żyje pod uzbrojoną strażą, został nałożony przez sąd w Rzymie na karę grzywny w wysokości 1000 euro za obrazę premier kraju Giorgii Meloni.
Saviano, który swoją pierwszą książką zdobył światową sławę, Gomoraktóry dał się poznać jako jeden z najwybitniejszych lewicowych intelektualistów we Włoszech, został postawiony przed sądem przez Meloni po tym, jak nazwał ją „bękartem” w związku z jej kontrowersyjną polityką imigracyjną.
Poinformował o tym podczas wywiadu telewizyjnego w grudniu 2020 r., kiedy Saviano został poproszony o skomentowanie śmierci sześciomiesięcznego dziecka z Gwinei, Yusuf, które utonęło w jednym z wielu wraków statków, do których co roku dochodzi w pobliżu włoskich wybrzeży. .
W tym czasie Meloni i Matteo Salvini, przywódca populistycznej, skrajnie prawicowej partii Liga, nie byli jeszcze w rządzie, ale forsowali ostrą retorykę przeciwko międzynarodowym organizacjom pozarządowym pomagającym w ratowaniu migrantów na Morzu Śródziemnym.
„Prawdopodobnie pomyśleliście o wszystkich bzdurach mówionych na temat organizacji pozarządowych: „taksówki morskie”, „rejsy” (dla migrantów). Ale jedyne co mogę powiedzieć to: dranie. Meloni, Salvini: dranie, jak mogliście? Jak można było opisać w ten sposób cały ten smutek? Uczciwe jest posiadanie opinii politycznej, ale nie na temat sytuacji kryzysowej (imigracyjnej)” – powiedział Saviano.
Meloni zareagowała wówczas, nazywając Saviano „seryjnym hejterem”. Następnie zdecydowała się pozwać go za zniesławienie, które jest we Włoszech surowo karane.
Saviano grozi od sześciu miesięcy do trzech lat więzienia, jeśli sąd karny w Rzymie uzna go w czwartek za winnego zniesławienia Meloni, ale następnie nałoży na niego karę grzywny w wysokości 1000 euro. Meloni, która nigdy nie pojawiła się w sądzie, zażądała grzywny w wysokości 75 000 euro.
Przed udaniem się na proces w czwartek rano Saviano napisał na X, znanym wcześniej jako Twitter, że toczy się przeciwko niemu proces za „krytykowanie populistycznych kłamstw na temat migrantów i organizacji pozarządowych opowiadanych w ostatnich latach”.
Salvini pozwał Saviano już w 2018 r., po tym jak pisarz nazwał go „il ministro della mala vita”, czyli „ministrem podziemnego świata przestępczego”.
Przed procesem Europejskie Centrum Wolności Prasy i Mediów (ECPMF) było jedną z wielu organizacji – w tym Pen International i IFJ – które wyraziły swoje wsparcie dla Saviano podczas procesu, pisząc w czwartek w X: „ECPMF solidaryzuje się z @robertosaviano oczekujący na werdykt w sprawie SLAPP wniesionej przez @GiorgiaMeloni, która pozywa go za zniesławienie w związku z komentarzami na temat jej retoryki migracyjnej.”
Dodał: „Nikt nie powinien być przedmiotem działań prawnych z powodu swoich poglądów w sprawach będących przedmiotem interesu publicznego”.
Po czwartkowym wyroku wzrosło poparcie dla pisarza, a stowarzyszenie pisarzy Pen wyraziło obawę, że jego proces będzie miał „efekt mrożący” na włoskie media.
„🇮🇹Parlament musi przyjąć przepisy zapobiegające zastraszaniu dziennikarzy procesami kneblowymi” – napisali Reporters Sans Frontières.
Podczas transmisji na żywo na Instagramie po ogłoszeniu wyroku Saviano mówił o „potrzebie przeciwstawienia się temu rządowi” i walce z jego „kłamstwami”, które pozostają „bezkarne i chronione immunitetem (prawnym)”.
„Postawili mnie przed sądem i skazali na zastraszanie, ale nie jestem ich jedynym celem; (ich celem) jest każdy, kto zdecyduje się zająć wobec nich radykalne stanowisko” – powiedział.
Meloni nie skomentowała wyroku.