„Chcę udowodnić ludziom, że jestem jak każdy inny, kto może pomóc innym. Poświęciłem swój strach i przełamałem wszystkie bariery, aby stawić czoła społeczeństwu”.
SCENES rzuca światło na młodzież na całym świecie, która przełamuje bariery i tworzy zmiany. Krótkie filmy oparte na bohaterach będą inspirować i zadziwiać, gdy młodzi twórcy zmian opowiadają swoje niezwykłe historie.
W tętniącym życiem obozie dla uchodźców Shatila w Bejrucie w Libanie młoda Syryjka przeciwstawia się ograniczeniom narzucanym jej przez społeczeństwo. Pomimo dyskryminacji i zastraszania ze względu na niepełnosprawność, która obejmuje problemy ze słuchem i charakterystyczne rysy twarzy, promieniuje szczęściem i życzliwością.
Napędzana chęcią przezwyciężenia przeciwności losu, 22-letnia Haya Al-Eissa znalazła cel i przynależność w służbie swojej społeczności. Wyruszyła w podróż zmieniającą życie i została ochotniczką w Palestyńskiej Obronie Cywilnej
„Obrona cywilna otworzyła rejestrację na wolontariat zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet. Postanowiłam więc aplikować. Od razu mnie przyjęli” – mówi Haya, zdeterminowana, aby dokonać nowej zmiany w swoim życiu.
Wolny od strachu
Pochodząca z Syrii jej rodzina przybyła do obozu przed narodzinami Haya. Haya nigdy nie zdobyła formalnego wykształcenia ani nie miała prawdziwej pracy, ale nagle zdecydowała, że chce się zmienić.
„To, co pchnęło mnie do pracy i służenia ludziom w Obronie Cywilnej, to odbiór społeczny. Nie chcę, żeby była to perspektywa współczucia czy empatii. Jestem o wiele silniejszy. Chcę udowodnić ludziom, że potrafię jestem jak każdy, kto może pomóc innym” – mówi buntowniczy Haya.
Wzniosła się ponad narzucane jej uprzedzenia, znajdując pocieszenie i cel jako wolontariuszka w Palestyńskiej Obronie Cywilnej. Po drodze odkryła swoją wewnętrzną siłę.
„Chcę udowodnić ludziom, że jestem jak każdy inny, kto może pomóc innym. Poświęciłem swój strach i przełamałem wszystkie bariery, aby stawić czoła społeczeństwu” – mówi Haya.
Uznana odwaga
W Palestyńskiej Obronie Cywilnej Haya znalazła grono współpracowników, którzy docenili i pochwalili jej odwagę. Stali u jej boku, nieustannie wspierając i podziwiając jej niezwykłą podróż.
„Jeśli chcemy z nią porozmawiać, czasami używamy znaków. Ale nie ma w tym żadnej trudności” – mówi jej koleżanka z Palestyńskiego Ochotnika Obrony Cywilnej, Donia Alsaied.
„Kiedy zaczynała od ochrony ludności, stała się bardzo silna, proaktywna i pewna swoich działań” – mówi Khalil Nasser, kolejny wolontariusz w jej zespole. „Wszystko wydawało jej się łatwe. Przejmuje inicjatywę. Jej odwaga i zapał w pracy zwiększyły naszą odwagę i zapał w pracy” – dodaje.
Trening wpływu
Aby skutecznie spełniać swoją rolę, Haya poświęciła się rygorystycznym szkoleniom. Od nauki sztuki zwinnego wspinania się po budynkach po opanowanie technik gaszenia pożaru, zdobyła umiejętności niezbędne do szybkiego i skutecznego reagowania w sytuacjach awaryjnych.
„Kiedy dołączyłem do obrony cywilnej, a ponieważ jestem najniższy w zespole, miałem trudności z noszeniem sprzętu i przenoszeniem pacjentów. Dlatego było to dla mnie bardzo trudne. Jednak dzięki szkoleniom udało mi się to pokonać” – mówi Haja.
Najbardziej inspirującym momentem dla Hayi był moment, gdy koledzy kazali jej założyć kostium strażacki i ugasić pożar. Ale tym razem zakryli jej twarz.
„To był pierwszy raz i szczerze mówiąc, bardzo się bałam” – mówi. „Ale jednocześnie dało mi to siłę, aby udowodnić mojemu zespołowi i wielu osobom, że nadaję się do tego zadania” – wspomina Haya.
Pielęgnacja bez blizn
Oprócz gaszenia pożarów Haya odkryła w sobie głęboką pasję zapewniania opieki i wsparcia potrzebującym.
„Kiedyś byłam w ośrodku i musiałam zająć się przypadkiem oparzenia. Jako wolontariuszka obrony cywilnej muszę umieć sobie z tym poradzić” – mówi.
Dziewczynka odczuwała ogromny ból, a Haya pomogła złagodzić ten ból i zmniejszyć ryzyko przestraszenia. „Wiemy, że oparzenia mogą pozostawić trwałe ślady” – mówi. „To wydarzenie sprawiło, że zapragnąłem kontynuować pracę w Obronie Cywilnej” – stwierdza Haya.
Obejmując piękno życia
Doświadczenia Hayi zmieniły jej spojrzenie na życie i twierdzi, że docenia i czuje Boże błogosławieństwa. Jej przesłanie do osób cierpiących na przemoc, problemy ze słuchem lub mową jest następujące: „Ignoruj słowa innych. Wręcz przeciwnie, życie jest bardzo piękne. Możesz zgłosić się na ochotnika, pracować i zacząć życie od początku. Najważniejszą rzeczą jest mieć siebie. -pewność siebie i odłóż na bok to, co mówią ludzie.
Haya Al-Eissa zna tylko życie w obozie dla uchodźców Shatila. Jej historia jest świadectwem niezłomności ludzkiego ducha. Jej podróż przypomina o przemieniającej mocy odporności, współczucia i dążenia do osobistego rozwoju.