Spraw, aby Twoja podróż do Mykonos była bardziej zrównoważona, podróżując w sezonach pobocznych, takich jak jesień, i zostań nagrodzony doświadczeniem prawdziwej, dzikiej strony wyspy.
Stoję przy wyszorowanym drewnianym stole, ucierając ogórek na tzatziki, z widokiem na wypielęgnowaną działkę warzywną i ścieżkę dźwiękową beczących kóz.
Prawdopodobnie nie jest to obraz, który zazwyczaj przychodzi na myśl, gdy myślisz o wakacjach na greckiej wyspie Mykonos.
Ten popularny kurort Cyklad słynie z tętniących życiem klubów plażowych, w których odbywają się festyny bachanalne, oraz zatłoczonych, bielonych centrów miast.
Jednak wielu lokalnych mieszkańców i firm z branży hotelarsko-gastronomicznej chce zmienić sposób, w jaki wygląda turystyka na ich wyspie.
Spraw, aby Twoja podróż do Mykonos była bardziej zrównoważona, podróżując w sezonach pobocznych, takich jak jesień, i zostań nagrodzony doświadczeniem prawdziwej, dzikiej strony wyspy.
Mykonos: zamień plaże na święte stanowisko archeologiczne
Tego lata Mykonos trafiło na pierwsze strony gazet ze względu na gwałtownie rosnące ceny leżaków i innych udogodnień na wyspie.
Mieszkańcy zaczęli także protestować przeciwko niedostępności plaż, które właściciele klubów nielegalnie zamknęli dla publiczności.
Omiń plaże – w październiku kluby i tak są w większości zamknięte – i udaj się do atrakcji archeologicznej, która, jak na ironię, przede wszystkim rozsławiła turystykę na wyspie.
Wyspa Delos, do której można dotrzeć promem z Mykonos w 30 minut, jest mitologicznym miejscem narodzin bliźniaczych bogów Apolla i Artemidy oraz głównym świętym miejscem w kulturze starożytnej Grecji.
Odwiedź już dziś obiekt UNESCO, a znajdziesz skalistą wyspę wypełnioną pozostałościami luksusowych domów i wspaniałych budynków użyteczności publicznej z czasów, gdy wyspa stała się kluczowym portem handlowym w II wieku p.n.e.
Znajdziesz tu pełne wdzięku posągi, ozdobne świątynie i mozaikowe podłogi, a także dużą kolonię kotów.
Mykonos: zamień ruchliwe centra miast na spokojne wioski
Stare miasto w Mykonos (Chora) jest ładne, ale zostało wybielone i przejęte przez drogie bary i luksusowe sieci sklepów.
Zamiast tego zdecydowałem się spędzić dzień w śródlądowej wiosce Ano Mera. Życie tutaj koncentruje się wokół szerokiego placu z kilkoma niedrogimi tawernami, w których znacznie łatwiej jest dostać stolik w słońcu.
Po południu odwiedziłem XVI-wieczny klasztor Panagia Tourliani z jego elegancką fasadą z jasnego kamienia i ozdobną, arkadową dzwonnicą. Wejdź do środka, a znajdziesz wnętrze bogate w złocone ikony i artefakty religijne.
Mykonos: zamień opalanie na przejażdżkę konną po okolicy
Wielu odwiedzających Mykonos trzyma się słynnego wybrzeża, ale zapuszczając się do serca wyspy, znajdziesz dzikie górskie krajobrazy i ścieżki spacerowe pełne roślinności.
Próbowałem trekkingu konnego tymi szlakami ze stajniami IPPOS. Przez kilka godzin w słoneczny wrześniowy dzień wędrujemy łagodnie skalistymi, smaganymi wiatrem ścieżkami, porośniętymi polnymi kwiatami i dzikimi ziołami.
Pagórkowaty krajobraz jest wyrzeźbiony w nieregularnych polach przez niskie ściany z suchego kamienia, mijamy stada kóz i kurniki.
Malutkie starożytne białe kościoły wieńczą wzgórza, a od czasu do czasu można tam zobaczyć wieżę gołębi z ozdobną kamieniarką.
Można odnieść wrażenie, że można było zobaczyć wyspę przed masową turystyką, która przynosząc korzyści gospodarcze, doprowadziła do upadku i częściowego wymazania tradycyjnego stylu życia i użytkowania gruntów.
Mykonos: Zamień bary na plaży na lekcję gotowania od pola do stołu
W Rizes, gospodarstwie współpracującym ze stajnią IPPOS, ponownie przenoszę się w czasie, do tego, jak kiedyś żyli mieszkańcy Mykonii.
Właściciele odrestaurowali kilka budynków, aby odtworzyć styl życia ich dziadków. Konstrukcje o grubych kamiennych ścianach pozostają chłodne nawet w upalne lato, a wnęki w ścianach działają jak lodówki.
Pod nogami znajduje się duża kamienna kadź na zmiażdżone winogrona i piwnica z winami na świeżym powietrzu.
Rizes organizuje lekcje gotowania, wykorzystując składniki pochodzące z bogatej uprawy warzywnej. Zrobiłam świeżą sałatkę z papryki, cebuli i pomidorów oraz klopsiki jagnięce ze świeżo zebranym oregano.
Zjadłem posiłek na zewnątrz pod baldachimem bugenwilli, nie mając w zasięgu wzroku drogiego koktajlu ani stoiska DJ-a.