O nas
Kontakt

Hamas twierdzi, że co najmniej 140 osób zginęło w Gazie w nocnym izraelskim nalocie, Macron przybywa do Izraela

Laura Kowalczyk

Hamas twierdzi, że co najmniej 140 osób zginęło w Gazie w nocnym izraelskim nalocie, Macron przybywa do Izraela

Wszystkie najnowsze wydarzenia na temat wojny Izrael-Hamas.

Według lokalnego rządu Hamasu w Strefie Gazy po kolejnej nocy izraelskiego nalotu zginęło co najmniej 140 osób.

Grupa zgłosiła również „setki rannych” i „dziesiątki zniszczonych domów”. W poniedziałek w swoim najnowszym raporcie ogólnym rząd Hamasu ogłosił, że od rozpoczęcia wojny 7 października zginęło ponad 5000 osób, w tym ponad 2000 dzieci.

W poniedziałek Hamas uwolnił dwie starsze Izraelki przetrzymywane jako zakładniczki w Gazie, po tym jak Stany Zjednoczone wyraziły rosnące obawy, że eskalacja wojny między Izraelem a Hamasem wywoła szerszy konflikt w regionie, w tym ataki na wojska amerykańskie.

Liczba ofiar śmiertelnych w Gazie gwałtownie wzrosła, gdy Izrael nasilił naloty, które zrównały z ziemią budynki, co według niego było przygotowaniem do ewentualnej ofensywy lądowej. Stany Zjednoczone poradziły Izraelowi, aby opóźnił oczekiwaną operację, aby dać czas na wynegocjowanie uwolnienia większej liczby zakładników wziętych przez Hamas podczas jego brutalnego najazdu dwa tygodnie temu.

Trzeci mały konwój z pomocą z Egiptu wjechał do Gazy, gdzie 2,3 milionom mieszkańców pod szczelną granicą Izraela brakuje żywności, wody i lekarstw. Ponieważ Izrael w dalszym ciągu zakazuje wwozu paliwa, ONZ stwierdziła, że ​​dystrybucja pomocy zostanie wstrzymana w ciągu kilku dni, kiedy nie będzie już mogła tankować ciężarówek w Strefie Gazy.

Szpitale zalewane ciągłym strumieniem rannych mają trudności z utrzymaniem generatorów pracujących w celu zasilania sprzętu medycznego ratującego życie i inkubatorów dla wcześniaków.

Jak wynika z materiału pokazanego w egipskiej telewizji, dwóch uwolnionych zakładników, 85-letni Yocheved Lifshitz i 79-letnia Nurit Cooper, zostało zabranych z Gazy na przejściu granicznym w Rafah do Egiptu, gdzie umieszczono ich w karetkach pogotowia.

Obie kobiety wraz z mężami zostały porwane z domów w kibucu Nir Oz w pobliżu granicy z Gazą podczas szaleństwa Hamasu, które miało miejsce 7 października w społecznościach południowego Izraela. Ich mężowie w wieku 83 i 84 lat nie zostali zwolnieni.

„Chociaż nie potrafię wyrazić słowami ulgi, że jest już bezpieczna, nadal będę koncentrować się na zapewnieniu uwolnienia mojego ojca i wszystkich – około 200 niewinnych osób – którzy pozostają zakładnikami w Gazie” – powiedziała córka Lifshitz, Sharone Lifschitz w oświadczeniu.

Lifschitz, artystka i naukowiec z Londynu, która używa innej pisowni swojego nazwiska, powiedziała w zeszłym tygodniu reporterom, że jej rodzice byli działaczami pokojowymi, a jej ojciec pojedzie do granicy Gazy, aby zabrać Palestyńczyków do wschodniej Jerozolimy na leczenie.

Życzliwość, powiedziała w zeszłym tygodniu, może je w jakiś sposób uratować.

„Wiesz, dorastałam wśród tych wszystkich historii o Holokauście, o tym, jak życie wszystkich moich wujków zostało uratowanych dzięki” aktom dobroci – powiedziała.

„Czy chcę, żeby taka była historia?” zapytała. „Tak.”

Hamas najwyraźniej nie otrzymał nic w zamian za uwolnienie dwóch zakładników, których uwolniono kilka dni po Amerykance i jej nastoletniej córce. Uważa się, że Hamas i inni bojownicy w Gazie zabrali około 220 osób, w tym niepotwierdzoną liczbę obcokrajowców i posiadających podwójne obywatelstwo.

W poniedziałek Hamas opublikował film przedstawiający przekazanie dwóch starszych zakładników, podczas którego bojownicy podawali napoje i przekąski oszołomionym, ale opanowanym kobietom, a także trzymali je za ręce, gdy prowadzą je do urzędników Czerwonego Krzyża. Tuż przed końcem filmu Lifshitz sięga do tyłu, by uścisnąć dłoń jednego z bojowników.

Mniej więcej w tym samym czasie izraelska służba bezpieczeństwa wewnętrznego Shin Bet opublikowała nagranie przedstawiające grupę więźniów ataku Hamasu – większość w czystych mundurach więziennych, ale jeden w zakrwawionym T-shircie i co najmniej jeden krzywiący się z bólu – siedzących zakutych w kajdanki w ponurych biurach rozmawiają o ataku na początku października.

Mężczyźni powiedzieli, że otrzymali rozkaz zabijania młodych mężczyzn oraz porywania kobiet, dzieci i osób starszych oraz że obiecano im nagrody finansowe.

Obydwa filmy wyraźnie miały na celu ukształtowanie narracji wojny – Izrael skupiał się na brutalności Hamasu, a Hamas próbował pokazać humanitarną stronę.

Associated Press nie mogła niezależnie zweryfikować żadnego z nagrań, a zarówno zakładnicy, jak i więźniowie mogli działać pod przymusem.

Izrael obiecał zniszczyć Hamas. Wspierani przez Iran bojownicy w całym regionie ostrzegają przed możliwą eskalacją, w tym obraniem za cel sił amerykańskich rozmieszczonych na Bliskim Wschodzie, jeśli w Gazie rozpocznie się ofensywa lądowa.

Stany Zjednoczone powiedziały wspieranemu przez Iran Hezbollahowi w Libanie i innym grupom, aby nie przyłączały się do walki. Izrael i Hezbollah niemal codziennie wymieniają ogień na granicy izraelsko-libańskiej, a w ostatnich dniach izraelskie samoloty bojowe uderzyły w cele na okupowanym Zachodnim Brzegu, w Syrii i Libanie.

Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby powiedział, że wzrosła liczba ataków rakietowych i dronów przeprowadzanych przez wspierane przez Iran bojówki na oddziały amerykańskie w Iraku i Syrii, a Stany Zjednoczone są „głęboko zaniepokojone możliwością jakiejkolwiek znaczącej eskalacji” w nadchodzących dniach.

Powiedział, że urzędnicy amerykańscy prowadzą „aktywne rozmowy” z izraelskimi odpowiednikami na temat potencjalnych konsekwencji eskalacji działań wojskowych.

Według urzędnika amerykańskiego Stany Zjednoczone poinformowały izraelskich urzędników, że opóźnienie ofensywy lądowej da Waszyngtonowi więcej czasu na współpracę z regionalnymi mediatorami w sprawie uwolnienia większej liczby zakładników.

Izraelskie czołgi i siły lądowe zostały zgromadzone na granicy Gazy, a minister obrony Yoav Gallant powiedział w poniedziałek tamtejszym żołnierzom, aby w dalszym ciągu przygotowywali się do ofensywy, „ponieważ ona nadejdzie”. Powiedział, że będzie to połączona ofensywa powietrzna, lądowa i morska, ale nie podał ram czasowych.

Ofensywa lądowa prawdopodobnie dramatycznie zwiększy ofiary w i tak już najbardziej śmiercionośnej z pięciu wojen toczonych między Izraelem a Hamasem od czasu przejęcia władzy przez tę grupę bojowników w Gazie w 2007 roku.

W Izraelu zginęło ponad 1400 osób, głównie cywilów, zabitych podczas pierwszego ataku Hamasu. Co najmniej 222 osoby zostały schwytane i zaciągnięte z powrotem do Gazy, w tym obcokrajowcy, – poinformowało w poniedziałek wojsko, aktualizując poprzednie dane.

Ministerstwo Zdrowia pod przewodnictwem Hamasu podało w poniedziałek, że zginęło ponad 5000 Palestyńczyków, w tym około 2000 nieletnich i około 1100 kobiet. Dotyczy to także spornych ofiar śmiertelnych eksplozji w szpitalu w zeszłym tygodniu. W ostatnich dniach liczba ofiar gwałtownie wzrosła, a ministerstwo zgłosiło 436 dodatkowych zgonów w ciągu zaledwie ostatnich 24 godzin.

Izrael oświadczył, że w ciągu ostatnich 24 godzin uderzył 320 celów bojowników w całej Gazie. Wojsko twierdzi, że nie atakuje ludności cywilnej i że od początku wojny palestyńscy bojownicy wystrzelili w kierunku Izraela ponad 7 000 rakiet.

W Gazie nadal rosła liczba ofiar śmiertelnych wśród ludności cywilnej.

Piętnastu członków tej samej rodziny znalazło się wśród co najmniej 33 Palestyńczyków pochowanych w poniedziałek w płytkim, piaszczystym zbiorowym grobie w szpitalu w Gazie po tym, jak zginęli w izraelskich nalotach.

Ciała pochowano obok siebie na dziedzińcu szpitala al-Aksa w Deir al-Balah. Mężczyźni zastanawiali się, gdzie umieścić owinięte w całun zwłoki małego dziecka. „Przynieście ich wszystkich” – zawołał grabarz.

Izrael przeprowadził ograniczone ataki lądowe do Gazy. W niedzielę Hamas oświadczył, że zniszczył izraelski czołg i dwa opancerzone buldożery w Strefie Gazy. Izraelskie wojsko poinformowało, że podczas nalotu na Strefę Gazy jeden żołnierz zginął, a trzech innych zostało rannych od pocisku przeciwpancernego.

W poniedziałek Palestyński Czerwony Półksiężyc poinformował, że 20 ciężarówek wjechało do Gazy, przewożąc żywność, wodę, lekarstwa i zaopatrzenie medyczne przez przejście w Rafah z Egiptem, jedyną drogę do Gazy niekontrolowaną przez Izrael. Była to trzecia dostawa w ciągu tylu dni, każda mniej więcej tej samej wielkości.

Dotychczasowa pomoc to „kropla w morzu” w porównaniu z potrzebami ludności, powiedział Thomas White, dyrektor Agencji Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców Palestyńskich UNRWA w Strefie Gazy.

Co najmniej 1,4 miliona Palestyńczyków w Gazie opuściło swoje domy, a prawie 580 000 z nich szuka schronienia w szkołach i schroniskach prowadzonych przez ONZ, podała w poniedziałek ONZ.

Żadna pomoc nie zostanie rozesłana do miasta Gaza i innych części północy, gdzie przebywają setki tysięcy ludzi. Główny szpital al-Shifa w mieście Gaza, w którym zwykle mieści się 700 pacjentów, jest obecnie przepełniony 5000 pacjentami, a na jego terenie i wokół niego zgromadzono około 45 000 wysiedleńców, którzy szukają schronienia – podaje ONZ.