O nas
Kontakt

„Nie zrezygnuję ze swoich zasad”: Poznaj włoskiego naukowca zwolnionego za odmowę latania

Laura Kowalczyk

„Nie zrezygnuję ze swoich zasad”: Poznaj włoskiego naukowca zwolnionego za odmowę latania

Włoski badacz klimatu, dr Gianluca Grimalda, szacuje, że podróżowanie w trybie powolnej podróży pozwoli zaoszczędzić około 4,5 tony metrycznej emisji dwutlenku węgla.

Podróż z Kilonii w Niemczech na Południowy Pacyfik bez lotu samolotem nie jest łatwym zadaniem, wymaga łodzi, pociągów, autobusów, taksówek, wspólnych samochodów i eskorty policji przez Pakistan.

Jednak badacz klimatu, dr Gianluca Grimalda, uważa, że ​​podróżowanie w ten sposób to właściwy wybór – nawet jeśli ostatecznie będzie go to kosztować utratę pracy.

Powolna podróż Grimaldy do Buka w prowincji Bougainville w Papui-Nowej Gwinei zajęła mu około 35 dni.

Po sześciu miesiącach badania wpływu zmian klimatycznych na społeczności w Bougainville jego podróż powrotna miała być podobną misją i trwała dwa miesiące.

Badacz twierdzi jednak, że stanął przed dylematem, gdy pracodawca, Instytut Gospodarki Światowej w Kilonii, postawił mu ultimatum w sprawie powrotu.

„Powiedzieli, że albo wrócisz za pięć dni, co oznacza, że ​​w zasadzie za trzy dni będziesz musiał wskoczyć do samolotu, albo cię zwolnią” – mówi TylkoGliwice Green.

Pracodawca doktora Grimaldy wspierał poprzednie wyjazdy

Grimalda twierdzi, że w trakcie badań napotkał nieoczekiwane opóźnienia, wynoszące około siedmiu tygodni, i przyznaje, że mógł lepiej informować o tym, co się dzieje.

„Podejrzewam, że moje zaangażowanie w nieposłuszeństwo obywatelskie w niektórych protestach klimatycznych w zeszłym roku mogło również mieć wpływ na stanowisko mojego pracodawcy” – dodaje badaczka będąca członkiem Scientist Rebellion.

W zeszłym roku przyłączył się do kilku protestów, w tym przyklejenia ręki do podłogi muzeum Volkswagena w Niemczech wraz z grupą i blokady na prywatnym lotnisku we Włoszech podczas tamtejszych wakacji.

Rzecznik Kilońskiego Instytutu Gospodarki Światowej, instytutu badań ekonomicznych i think tanku non-profit, powiedział TylkoGliwice Green, że organizacja nie komentuje wewnętrznych spraw osobistych swoich pracowników.

Powiedzieli, że Instytut wspierał dr Grimaldę podczas wcześniejszej podróży slow travel do Papui-Nowej Gwinei i ta podróż również została zaplanowana przy ich wsparciu.

„Podróżując służbowo, Instytut wspiera swoich pracowników w podróżowaniu w sposób przyjazny dla klimatu” – powiedział rzecznik.

„Chcemy zrezygnować z podróży lotniczych w Niemczech i innych krajach UE, o ile to możliwe. Jeśli konieczna jest podróż samolotem, zapewniamy rekompensatę za emisję CO2.”

Dlaczego dr Gianluca Grimalda zdecydował się nie latać?

Grimalda przez ostatnią dekadę unikał latania. Oblicza, że ​​jego podróż powolną podróżą z powrotem do Kilonii licząca 27 000 km wyemituje 10 razy mniej ekwiwalentów CO2 niż w przypadku podróży samolotem, oszczędzając w przybliżeniu 4,5 tony emisji.

Badacz obiecał także społecznościom, z którymi rozmawiał podczas prac terenowych, że zrobi wszystko, co w jego mocy, aby ograniczyć swój wpływ na planetę.

Badacz obiecał także społecznościom, z którymi rozmawiał podczas prac terenowych, że zrobi wszystko, co w jego mocy, aby ograniczyć swój wpływ na planetę.

„W związku ze zmianą klimatu wszystkie społeczności przybrzeżne, które odwiedziliśmy, miały już co najmniej jedno doświadczenie przeniesienia w głąb lądu z powodu podniesienia się poziomu morza” – wyjaśnia.

„Wielu społecznościom w górach brakuje żywności, gdy okres suszy trwa dłużej niż zwykle”.

Te okresy suszy zdarzają się co roku i poprzednio trwały trzy tygodnie. Teraz mogą mieć nawet sześć tygodni.

„Nie mam zamiaru rezygnować ze swoich zasad, nawet jeśli będzie mnie to kosztować praca. Chcę przekazać, że jesteśmy, nie chcę powiedzieć zdesperowani, ale naprawdę mamy kłopoty, jeśli chodzi o zmiany klimatyczne” – mówi Grimalda.

Dodaje, że skoro ekosystemy zapadają się na naszych oczach, nie możemy kontynuować normalnej działalności.

Jak zaplanować podróż w trybie powolnej podróży liczącą 27 000 km?

Grimalda nie oczekuje, że wszyscy będą podróżować tak jak on, choć podejrzewa, że ​​niektórzy badacze prawdopodobnie mogliby to uwzględnić w swoich długich wyprawach terenowych. Przyznaje, że zorganizowanie tak skomplikowanego planu podróży nie jest łatwe.

„To wymaga pewnego przygotowania, szczególnie w przypadku wiz” – wyjaśnia. Inni podróżujący w trybie slow podzielili się swoją wiedzą online, co pomaga w tym procesie, a wprowadzenie dokumentacji cyfrowej ułatwiło to w ostatnich latach.

Statek towarowy zabrał doktora Grimaldę na pierwszy etap jego podróży powrotnej do Kilonii.
Statek towarowy zabrał doktora Grimaldę na pierwszy etap jego podróży powrotnej do Kilonii.

„Kiedy jechałam po raz pierwszy, pojechałam Ekspresem Transsyberyjskim z Moskwy do Pekinu i nie było biletu elektronicznego” – wspomina Grimalda.

„Musiałem więc udać się do biura na obrzeżach Moskwy, aby kupić bilet papierowy”.

Postęp technologiczny oznacza również, że może on nadal pracować w podróży. Nawet na statkach towarowych ma dostęp do Internetu.

„Rzeczy w tym, że tak naprawdę nie muszę robić w Kilonii niczego, czego nie mógłbym zrobić podczas podróży” – wyjaśnia Grimalda.

Po drodze ludzie dzielili się także swoimi doświadczeniami związanymi ze zmianami klimatycznymi – nawet w najbardziej nieoczekiwanych sytuacjach. Eskortując go, pakistańska policja pokazała mu filmy przedstawiające śmiercionośną powódź, która w zeszłym roku spustoszyła kraj.

Doktor Grimalda podróżuje przez Beludżystan w Pakistanie w eskorcie policji.
Doktor Grimalda podróżuje przez Beludżystan w Pakistanie w eskorcie policji.

Kontakty, które nawiązał z lokalnymi przywódcami społeczności w Bougainville, pomogły mu złapać stopa na statku towarowym podczas pierwszego etapu podróży powrotnej.

„Chciałam po prostu zainspirować ludzi do zrobienia czegoś nieszablonowego lub nieszablonowego myślenia” – podsumowuje Grimalda.

„Aby w pewnym sensie zainspirować ludzi do zrobienia czegoś z własnym strachem, co pójdzie w kierunku bardziej zrównoważonego stylu życia”.