Wszystkie najnowsze wydarzenia z wojny w Izraelu z Hamasem.
Agencja ONZ ds. uchodźców palestyńskich twierdzi, że jej akcje niesienia pomocy w Strefie Gazy będą musiały zostać drastycznie ograniczone ze względu na wyniszczające izraelskie naloty.
Szpitale w Gazie dokładają wszelkich starań, aby zapewnić leczenie rannym przy wykorzystaniu malejących środków.
Wojna, która trwa 19 dni, jest dla obu stron najbardziej śmiercionośną z pięciu wojen w Gazie. Ministerstwo zdrowia kierowane przez Hamas poinformowało w środę, że co najmniej 6546 Palestyńczyków zginęło, a 17 439 innych zostało rannych.
Od 7 października na okupowanym Zachodnim Brzegu w wyniku przemocy i izraelskich nalotów zginęło ponad 100 Palestyńczyków, a 1650 zostało rannych.
Nie można niezależnie zweryfikować liczby ofiar śmiertelnych, ponieważ Hamas twierdzi, że opiera się na danych uzyskanych od dyrektorów szpitali.
Według izraelskich urzędników zginęło w Izraelu ponad 1400 osób, głównie cywilów, którzy zginęli w początkowym szale Hamasu. W środę izraelska armia zwiększyła liczbę pozostałych zakładników w Gazie do 222 osób, w tym cudzoziemców, którzy prawdopodobnie zostali schwytani przez Hamas podczas najazdu. Uwolniono czterech zakładników.
Tymczasem Francja wysyła statek marynarki wojennej, aby nieść pomoc szpitalom w Strefie Gazy.
Statek opuści francuski port wojskowy w Tulonie na Morzu Śródziemnym w ciągu 48 godzin, powiedział prezydent Emmanuel Macron.
Ponadto w czwartek do Egiptu przyleci francuski samolot, który w konwoju do Gazy dostarczy sprzęt medyczny.
Macron ogłosił to podczas pobytu w Kairze w ramach dwudniowej podróży do Midele East, która rozpoczęła się wizytą w Izraelu, mającą na celu okazanie wsparcia i solidarności Francji po ataku Hamasu 7 października.
Podróż obejmowała przystanek w Ramallah na Zachodnim Brzegu, aby spotkać się z palestyńskim prezydentem Mahmudem Abbasem, oraz kolejny przystanek w środę rano w Jordanii, aby porozmawiać z królem Abdullahem II.
Izrael oskarża szefa ONZ o usprawiedliwianie terroryzmu
Izraelscy urzędnicy byli w środę oburzeni uwagą Sekretarza Generalnego ONZ Antonio Guterresa, że śmiercionośny atak Hamasu na południowy Izrael „nie wydarzył się w próżni”, nazywając to usprawiedliwieniem terroryzmu.
Minister spraw zagranicznych Eli Cohen odwołał zaplanowane spotkanie z Guterresem, zamieszczając post na X” „Nie ma miejsca na zrównoważone podejście. Hamas musi zostać wymazany z powierzchni planety!”
Wysłannik Izraela przy ONZ Gilad Erdan wezwał do swojej rezygnacji, mówiąc, że Izrael musi ponownie przemyśleć swoje stosunki z organizacją światową.
„Odmówimy przyznania wiz przedstawicielom ONZ. Odmówiliśmy już ich wydania Podsekretarzowi Generalnemu ds. Humanitarnych Martinowi Griffithsowi” – Erdan powiedział Army Radio, oskarżając Guterresa o usprawiedliwianie rzezi. „Czas dać im nauczkę”.
Izrael w przeszłości miał napięte stosunki z ONZ, zarzucając jej stronniczość.
We wtorek Guterres przemawiał na specjalnym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa w sprawie wojny między Izraelem a Hamasem, którą wywołał atak tej grupy bojowników z 7 października, w wyniku którego zginęło co najmniej 1400 Izraelczyków, a ponad 220 zostało wziętych jako zakładników.
Według kierowanego przez Hamas Ministerstwa Zdrowia izraelskie naloty zniszczyły duże połacie enklawy Gazy, w wyniku czego zginęło co najmniej 6500 Palestyńczyków, w tym ponad 2700 dzieci.
Szef ONZ powiedział Radzie, że „jednoznacznie potępił przerażający i bezprecedensowy” atak.
„Nic nie może usprawiedliwić celowego zabijania, ranienia i porywania ludności cywilnej ani wystrzeliwania rakiet przeciwko celom cywilnym” – powiedział.
Jednak jego kontekstualizacja ataku wywołała zamieszanie w Izraelu. Guterres stwierdził, że ważne jest przyznanie, że „ataki Hamasu nie miały miejsca w próżni”.
Izraelskie naloty trafiły w cele w Syrii
Według mediów państwowych izraelskie ataki uderzyły w środę w kilka obiektów wojskowych w południowej Syrii, zabijając ośmiu żołnierzy i raniąc siedmiu innych.
Naloty wycelowały w okolice Daraa w nocy i nastąpiły z kierunku okupowanych przez Izrael Wzgórz Golan w Syrii – podała państwowa agencja informacyjna SANA, cytując urzędników wojskowych.
Izraelskie wojsko oświadczyło w poście na X, że jego myśliwce uderzyły w „infrastrukturę wojskową i wyrzutnie moździerzy” armii syryjskiej „w odpowiedzi na wczorajszy wystrzelenie rakiet z Syrii w stronę Izraela”.
Odkąd 7 października rozpoczęła się wojna między Izraelem a Hamasem, w regionie gwałtownie wzrosło napięcie.
Izrael przeprowadził kilka zgłoszonych ataków w Syrii, w tym dwa na lotnisku w Damaszku i trzy na lotnisku w Aleppo, w wyniku czego wszystkie te ataki zostały wyłączone z użytku.
Izrael obrał za cel lotniska i porty morskie w kontrolowanych przez rząd częściach Syrii, najwyraźniej próbując uniemożliwić transporty broni z Iranu do grup bojowników wspieranych przez Teheran, w tym libańskiego Hezbollahu.
„Zbiorowy obowiązek powstrzymania rozlewu krwi” – mówi palestyńskie FM
Palestyński minister spraw zagranicznych Riyad al-Maliki wezwał światowych przywódców na spotkaniu ONZ na wysokim szczeblu do „zaprzestania… trwających masakr celowo, systematycznie i brutalnie popełnianych przez Izrael”.
„Ponad 2 miliony Palestyńczyków każdego dnia i każdej nocy bierze udział w misji przetrwania” – dodał.
Zgodnie z prawem międzynarodowym, al-Maliki powiedział, „naszym zbiorowym ludzkim obowiązkiem jest powstrzymanie” izraelskich ataków i rozlewu krwi.
Izrael ze swojej strony poprzysiągł zniszczenie Hamasu, odrzucając wezwania ONZ, Palestyńczyków i wielu krajów do zawieszenia broni.
Stwierdzono, że wojna w Gazie to nie tylko wojna w Gazie, ale „wojna wolnego świata”.
Minister spraw zagranicznych Izraela Eli Cohen również odrzucił wezwania do „proporcjonalności” w reakcji kraju na niespodziewane ataki Hamasu z 7 października, w których zginęło 1400 osób.
Według Ministerstwa Zdrowia w Gazie zginęło od tego czasu ponad 5700 Palestyńczyków.
Cohen powiedział Radzie Bezpieczeństwa ONZ, że proporcjonalną reakcją na atak tej grupy bojowników na południowy Izrael będzie „całkowite zniszczenie ostatniego z Hamasu”, nazywając tę grupę ekstremistyczną „nowymi nazistami”.
„Nie tylko Izrael ma prawo zniszczyć Hamas. To nasz obowiązek” – powiedział.
UNRWA twierdzi, że operacje zostaną wstrzymane w środę wieczorem z powodu braku paliwa
Agencja ONZ ds. pomocy uchodźcom palestyńskim ostrzegła wczoraj wieczorem, że będzie zmuszona wstrzymać swoje działania w Gazie z powodu braku paliwa od środowego wieczoru.
W odpowiedzi izraelska armia zamieściła zdjęcie zbiorników paliwa w Gazie.
„Zawierają ponad 500 000 litrów paliwa” – napisano. „Zapytaj Hamas, czy możesz trochę wypić”.
Dyrektor generalny UNRWA Philippe Lazzarini ostrzegł już w niedzielę, że w środę organizacji skończy się paliwo.
„Bez paliwa nie będzie wody, nie będzie funkcjonujących szpitali i piekarni. Bez paliwa pomoc nie dotrze do najbardziej potrzebujących. Bez paliwa nie będzie pomocy humanitarnej. Żadne paliwo nie będzie bardziej udusić dzieci, kobiet i mieszkańców Gazy” – powiedział.
Amerykańskie myśliwce przybywają na Bliski Wschód
119 Ekspedycyjny Dywizjon Myśliwski Powietrznej Gwardii Narodowej stanu New Jersey przybył na Bliski Wschód we wtorek, poinformował sekretarz prasowy Pentagonu bryg. Gen. Pat Ryder powiedział reporterom.
Eskadra ma myśliwce F-16, a urzędnicy nie chcą powiedzieć, dokąd dokładnie polecieli.
Ryder powiedział także, że Stany Zjednoczone przygotowują się na wzrost przemocy, odnotowując, że miało już miejsce co najmniej 13 ataków na żołnierzy i obiekty w Iraku i Syrii.
„Widzimy perspektywę bardziej znaczącej eskalacji przeciwko siłom i personelowi USA w całym regionie w najbliższej przyszłości ze strony irańskich sił zastępczych, a ostatecznie z Iranu” – powiedział podczas odprawy w Pentagonie.