O nas
Kontakt

Cieplejsze oceany wybieliły koralowce na głębokościach, które wcześniej uważano za niemożliwe

Laura Kowalczyk

Cieplejsze oceany wybieliły koralowce na głębokościach, które wcześniej uważano za niemożliwe

Uważano, że koralowce żyjące głęboko w oceanie są bardziej odporne na zmiany klimatyczne. Nowe badania wykazały, że może tak nie być.

Blaknięcie koralowców odkryto na rekordowych głębokościach, ponad 90 metrów pod powierzchnią Oceanu Indyjskiego.

Wcześniej sądzono, że głębokości te są odporne na skutki ocieplenia oceanów, ale obecnie naukowcy odkryli poważne szkody w tych ważnych ekosystemach. W niektórych obszarach aż do 80 procent rafy zostało uszkodzonych.

„To jednoznaczne odkrycie” – mówi dr Phil Hosegood, profesor nadzwyczajny oceanografii fizycznej na Uniwersytecie w Plymouth i kierownik projektu.

„Głębsze koralowce tradycyjnie postrzegano jako odporne na ocieplenie oceanu, głównie dlatego, że ich podwodne środowisko jest chłodniejsze niż na powierzchni i uważane za bardziej stabilne”.

„Mimo to okazało się, że jest to błędne założenie, w związku z czym rafy na podobnych głębokościach na całym świecie mogą być zagrożone z powodu porównywalnych zmian klimatycznych”.

Dlaczego korale bledną na tak rekordowej głębokości?

Naukowcy z Uniwersytetu w Plymouth twierdzą, że blaknięcie jest spowodowane 30-procentowym wzrostem temperatury morza na Oceanie Indyjskim.

W 2019 r. naukowcy wykorzystali kamery podłączone do podwodnych robotów, aby ocenić stan koralowców pod powierzchnią oceanu. Obrazy na żywo transmitowane do statku badawczego na powierzchni ujawniły pierwsze oznaki blaknięcia na tych głębokościach.

W tym czasie rafy w płytkich wodach nie wykazywały takich samych uszkodzeń, co podkreśla wyraźny kontrast w ich wrażliwości.

Badanie dostarcza nowych dowodów na dalekosiężne skutki zmian klimatycznych w każdym zakątku naszego oceanu.
Badanie dostarcza nowych dowodów na dalekosiężne skutki zmian klimatycznych w każdym zakątku naszego oceanu.

Podczas rejsu zebrano szeroki wachlarz danych, a także dane z satelitów monitorujących warunki i temperatury w oceanach. Analiza wykazała, że ​​chociaż temperatury powierzchni oceanów pozostawały w tym okresie stosunkowo stabilne, temperatury pod powierzchnią znacznie wzrosły z 22°C do 29°C.

Naukowcy twierdzą, że termoklina, warstwa oceanu, w której temperatura gwałtownie zmienia się wraz z głębokością, pogłębia się.

„Nasze odkrycia jednoznacznie pokazują, że to wybielenie wynikało z pogłębienia się termokliny” – mówi Clara Diaz, główna autorka badania.

Diaz wyjaśnia, że ​​jest to spowodowane wzorcami klimatycznymi, takimi jak odpowiednik El Niño na Oceanie Indyjskim, które nasilają się w wyniku zmiany klimatu.

„W związku z tym blaknięcie w głębszych wodach oceanu, zarówno w tym regionie, jak i gdzie indziej, prawdopodobnie stanie się częstsze”.

Współautorka badania, dr Nicola Foster, dodaje, że odkrycia „uwydatniają wrażliwość” ekosystemów koralowców i dostarczają „świeżych dowodów na dalekosiężne skutki zmian klimatycznych w każdym zakątku naszego oceanu”.

Czy podobne, niezauważone zdarzenia związane z wybielaniem mogą mieć miejsce gdzie indziej?

Chociaż podczas ponownej wizyty naukowców w 2020 i 2022 r. wydawało się, że części rafy powróciły do ​​stanu pierwotnego, twierdzą, że potrzebny jest bardziej szczegółowy monitoring, aby śledzić koralowce w głębinach oceanu.

Ponieważ uszkodzenia raf w płytkich wodach zwiększają się częstotliwością i dotkliwością, miano nadzieję, że koralowce na głębokościach od 30 do 150 metrów pomogą zrekompensować te straty.

Jednak te badania pokazują, że może tak nie być, ponieważ w większości niezbadane koralowce głębinowe na całej planecie mogą doświadczać podobnych, niezauważonych procesów blaknięcia.

Koralowce głębinowe na całej planecie mogą doświadczać podobnych niezauważonych zjawisk blaknięcia.
Koralowce głębinowe na całej planecie mogą doświadczać podobnych niezauważonych zjawisk blaknięcia.

„Na oceanografię regionu wpływają naturalnie występujące cykle, które pogarszają się w wyniku zmiany klimatu” – podsumowuje dr Hosegood.

„Obecnie region zmaga się z porównywalnymi, jeśli nie poważniejszymi konsekwencjami połączonego oddziaływania El Niño i dipola na Oceanie Indyjskim”.

Choć nie możemy zapobiec pogłębianiu się termokliny, mówi, możemy poszerzyć naszą wiedzę na temat konsekwencji tej zmiany w środowiskach, które w dużej mierze pozostają niezbadane.

„Biorąc pod uwagę szybkie tempo globalnych zmian, nigdy nie było to bardziej konieczne”.