Wszystkie najnowsze wydarzenia z wojny w Izraelu z Hamasem.
Niedobory wody w Gazie zmuszają Palestyńczyków do korzystania z morza
2,3 miliona mieszkańców oblężonej Strefy Gazy nie ma dostępu do czystej, bieżącej wody po tym, jak Izrael odciął podstawowe dostawy do enklawy.
Jeśli woda wycieka z kranu, mieszkańcy twierdzą, że jest tak zanieczyszczona ściekami i wodą morską, że nie nadaje się do picia. W tych okolicznościach niektórzy zmuszeni są korzystać z morza, aby się kąpać, prać ubrania i czyścić naczynia kuchenne.
W niedzielę 33 ciężarówki przewożące wodę, żywność i lekarstwa wjechały z Egiptu na jedyne przejście graniczne w Gazie.
Izrael oświadczył, że w zeszłym tygodniu otworzył dwie linie wodociągowe w południowej Strefie Gazy, choć nie jest jasne, czy funkcjonują.
Od 9 października Izrael rozpoczął „całkowite oblężenie” Gazy, odcinając dostawy wody, prądu i żywności. Ponieważ terytorium to jest już objęte izraelską blokadą, powoduje to ogromne straty humanitarne wśród ludności cywilnej.
Setki osób szturmują rosyjskie lotnisko w ramach antysemickich zamieszek
W niedzielę ludzie wtargnęli na główne lotnisko i lądowisko w Dagestanie, skandując nienawistne hasła pod adresem Żydów i szukając Izraelczyków, podają rosyjskie agencje informacyjne i media społecznościowe.
Władze zamknęły lotnisko w Machaczkale, stolicy przeważnie muzułmańskiego regionu w południowej Rosji, a na obiekcie pojawiła się policja.
W poniedziałek władze rosyjskie poinformowały, że aresztowano 60 osób.
Ministerstwo zdrowia Dagestanu podało, że ponad 20 osób zostało rannych, a dwie osoby są w stanie krytycznym. Wśród nich byli policjanci i cywile.
Na nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych widać, jak niektórzy z tłumu machają palestyńskimi flagami, a inni próbują przewrócić radiowóz. Tłum wykrzykiwał antysemickie hasła, a niektórzy sprawdzali paszporty przylatujących pasażerów, najwyraźniej w celu zidentyfikowania tych, którzy byli Izraelczykami.
W niedzielnym oświadczeniu biuro izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu stwierdziło, że Izrael „oczekuje, że rosyjskie organy ścigania będą chronić bezpieczeństwo wszystkich izraelskich obywateli i Żydów, gdziekolwiek się znajdują, oraz że będą zdecydowanie działać przeciwko uczestnikom zamieszek i dzikiemu podżeganiu skierowanemu przeciwko Żydom” i Izraelczyków”.
Wyrażając poparcie dla Palestyńczyków w Gazie, regionalny rząd Dagestanu zaapelował do obywateli, aby zachowali spokój i nie brali udziału w tego typu protestach.
„Apelujemy do mieszkańców republiki, aby ze zrozumieniem traktowali obecną sytuację na świecie. Władze federalne i organizacje międzynarodowe dokładają wszelkich starań, aby doprowadzić do zawieszenia broni przeciwko ludności cywilnej Gazy… wzywamy mieszkańców republiki, aby nie ulegali prowokacjom niszczycielskich grup i nie wywoływali paniki w społeczeństwie” – napisał rząd Dagestanu w Telegramie.
Dziennikarze „wyraźnie byli celem” strajku w pobliżu granicy z Izraelem – raport
Analiza wideo i zeznania świadków z miejsc strajków, w wyniku których w tym miesiącu w południowym Libanie zginął jeden dziennikarz, a sześciu innych zostało rannych, wykazały, że byli oni „wyraźnym celem” – stwierdzili w niedzielnym oświadczeniu Reporterzy bez Granic.
Dziennikarz Reutersa Issam Abdallah zginął w pobliżu wioski Alma al-Shaab podczas relacjonowania potyczek pomiędzy oddziałami izraelskimi a członkami libańskiego bojownika Hezbollah.
„Dwa ataki w to samo miejsce w tak krótkim czasie… z tego samego kierunku wyraźnie wskazują na precyzyjne wycelowanie” – stwierdzono w oświadczeniu.
Analiza wykazała, że dziennikarze filmowali na zboczu wzgórza przez ponad godzinę, aż do ataków, które nastąpiły w odstępie około 37–38 sekund i oba nadchodziły z kierunku Izraela.
Pierwszy zabił Abdallaha; drugi uderzył w pojazd należący do zespołu Al Jazeera, raniąc stojących obok niego dziennikarzy – głosi oświadczenie. Zauważyła, że dziennikarze mieli na sobie kaski i kamizelki z napisem „press”, a na dachu samochodu widniał napis „press”.
Dodała, że świadkowie zeznali, że na krótko przed atakami widzieli izraelski helikopter przelatujący nad miejscem zdarzenia. W raporcie nie wskazano konkretnie, że Izrael był odpowiedzialny za pożar, twierdząc, że dochodzenie jest w toku.
Izraelskie wojsko nie odpowiedziało w niedzielę natychmiast na prośbę o komentarz w sprawie analizy.
Rzecznik wojskowy podpułkownik Richard Hecht powiedział wcześniej, że Izrael „przygląda się” temu wydarzeniu. Nie potwierdził, czy dziennikarze zostali trafieni izraelskim ostrzałem.
W Gazie zginęło ponad 3000 dzieci
Liczba dzieci zabitych w zablokowanej Strefie Gazy od rozpoczęcia wojny Hamas-Izrael na początku tego miesiąca przekroczyła liczbę dzieci zabitych w konfliktach zbrojnych na całym świecie co roku od 2019 r., podała w niedzielę międzynarodowa organizacja charytatywna Save the Children.
W oświadczeniu organizacja charytatywna przytoczyła dane Ministerstwa Zdrowia Gazy dotyczące co najmniej 3195 dzieci zabitych w wojnie wywołanej niespodziewanym atakiem Hamasu 7 października.
Wspomniała także o śmierci 33 dzieci na okupowanym Zachodnim Brzegu i 29 dzieci zabitych w Izraelu.
„Liczby są wstrząsające, a biorąc pod uwagę, że przemoc w Gazie nie tylko trwa, ale się nasila, znacznie więcej dzieci jest zagrożonych” – powiedział w oświadczeniu dyrektor krajowy organizacji Save the Children na okupowanym terytorium Palestyny, Jason Lee.
„Jedynym sposobem zapewnienia im bezpieczeństwa jest zawieszenie broni”.
Po bezprecedensowym krwawym ataku Hamasu 7 października na ziemię izraelską Izrael oświadczył, że chce zniszczyć palestyński ruch islamistyczny i od tego czasu przeprowadza nieustanne bombardowania kontrolowanej przez siebie Strefy Gazy.
Według organizacji Save the Children dzieci stanowią około połowy populacji Gazy.