Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen obiecała w poniedziałek „bliżej” gospodarek Bałkanów Zachodnich i Unii Europejskiej, rozpoczynając czterodniową podróż po regionie.
Przemawiając w stolicach Macedonii Północnej i Kosowa, von der Leyen obiecała podwoić gospodarki obu krajów w następnej dekadzie w ramach unijnego planu wzrostu dla Bałkanów Zachodnich o wartości 6 miliardów euro, postrzeganego jako odskocznia do przystąpienia do UE.
Zdaniem von der Leyen droga do członkostwa w UE może się jednak otworzyć jedynie wówczas, gdy w obu krajach zostaną wdrożone reformy polityczne.
W Prisztinie powiedziała, że sukces zależy od normalizacji stosunków między Serbią a Kosowem, które znalazły się pod ogromnym napięciem od czasu, gdy pod koniec września kosowski policjant został zabity przez uzbrojone oddziały paramilitarne przeszkolone w serbskich bazach wojskowych.
W ramach unijnego planu wzrostu przedsiębiorstwa z Bałkanów Zachodnich uzyskają dostęp do jednolitego rynku UE w siedmiu sektorach w zamian za kluczowe reformy, w tym zapewnienie solidnej administracji publicznej i finansów, niezawisłości sądownictwa i zwalczanie korupcji. Komisja opublikuje ocenę postępów krajów w realizacji reform 8 listopada.
UE zasili także inwestycje strategiczne, aby zachęcić do takich reform i zbliżyć do siebie gospodarki obu bloków. W rezultacie von der Leyen stwierdziła w poniedziałek, że PKB regionu Bałkanów Zachodnich może odnotować wzrost PKB o 10%.
„Gospodarka Kosowa generuje 27% średniego dochodu UE, zatem istnieje wiele niewykorzystanego potencjału” – powiedziała von der Leyen na wspólnej konferencji prasowej w Prisztinie z prezydentem Vjosą Osmani.
„Powinniśmy spróbować podwoić waszą gospodarkę w ciągu dekady” – dodała, składając to samo zobowiązanie wcześniej w Skopje premierowi Macedonii Północnej Dimitarowi Kovačevskiemu. Gospodarka Macedonii Północnej generuje 42% średniego dochodu w UE.
Jednak von der Leyen podkreśliła zarówno Osmaniemu, jak i Kovačevskiemu, że aby móc wydatkować pieniądze w ramach planu wzrostu i aby proces akcesji do UE postępował, konieczne są reformy polityczne.
„Sukces” zależny od reform
W Kosowie von der Leyen przestrzegła, że zanim Prisztina będzie mogła skorzystać z planu wzrostu lub postępu na drodze do członkostwa w UE, należy normalizować stosunki między Belgradem a Prisztiną.
„Wszyscy mamy swoją historię” – powiedziała von der Leyen. „Historia rozszerzenia to historia krajów, które wyszły z drugiej wojny światowej. To historia pokoju, pojednania i normalizacji stosunków, a zatem jest to warunek wstępny przystąpienia do Unii Europejskiej”.
„Wszyscy wiemy, że wszystkie te kroki i sukcesy możemy osiągnąć tylko wtedy, gdy Kosowo i Serbia normalizują stosunki. Zaangażowanie i współpraca obu stron jest absolutnie kluczowa” – dodała. „I wspólnie omawialiśmy temat tego, że Kosowo mogłoby rozpocząć procedurę powołania Stowarzyszenia Gmin z większością serbską”.
Przywódcom UE – w tym prezydentowi Francji, kanclerz Niemiec i premierowi Włoch – nie udało się wynegocjować porozumienia podczas zeszłotygodniowych dyskusji na temat rosnących napięć między Belgradem a Prisztiną.
Blok chce, aby Kosowo utworzyło tak zwane stowarzyszenie gmin z większością serbską na północy kraju, a Serbia „doprowadziła do faktycznego uznania” Kosowa, które w dalszym ciągu uważa za swoją prowincję pomimo ogłoszenia przez Kosowo niepodległości w 2008.
Von der Leyen spotka się we wtorek w Belgradzie z prezydentem Serbii Aleksandarem Vučićem.
Tymczasem Skopje podjęło już kroki w celu zmiany swojej konstytucji, aby uznać mniejszość bułgarską mieszkającą na jego terytorium i co roku dokonywać przeglądu jej stosunków z Sofią, w ramach porozumienia za pośrednictwem Francji, którego celem jest zniesienie weta Bułgarii w sprawie otwarcia rozmów akcesyjnych z UE.
Zmiany blokuje jednak główna konserwatywna partia opozycyjna VMRO-DPMNE.
„W waszym parlamencie zostały podjęte pierwsze kroki – i to dobra wiadomość” – powiedziała von der Leyen odnosząc się do reformy konstytucyjnej Macedonii Północnej. „Mam teraz nadzieję, że wszystkie strony wykorzystają tę szansę, aby poczynić postępy. Ponieważ w całej Unii Europejskiej i krajach, które chcą przystąpić do Unii Europejskiej, proces rozszerzenia nabiera teraz prawdziwego impetu”.